Żele na 20km?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2781
- Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
- Życiówka na 10k: 43:30
- Życiówka w maratonie: 3:44:25
Czy warto brać żele na bieg 20km?
Są jakieś badania na ten temat, które potwierdzają, bądź obalaja mit na temat żeli i biegu na 20km?
Zastanawiam się nad wzięciem smoothie przed zawodami oraz zela wodnistego z 50mg kofeiny i 202mg sodu podczas biegu, oba od firmy PowerGel.
Ktoś może testował na biegu półmaratonu bądź 20km?
Wysłane z mojego SM-T113 .
Są jakieś badania na ten temat, które potwierdzają, bądź obalaja mit na temat żeli i biegu na 20km?
Zastanawiam się nad wzięciem smoothie przed zawodami oraz zela wodnistego z 50mg kofeiny i 202mg sodu podczas biegu, oba od firmy PowerGel.
Ktoś może testował na biegu półmaratonu bądź 20km?
Wysłane z mojego SM-T113 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
-
- Dyskutant
- Posty: 49
- Rejestracja: 17 lut 2014, 11:56
- Życiówka na 10k: 56
- Życiówka w maratonie: brak
Witam,
wg mnie na 20 km czy półmaraton nie warto brać żeli ani galaretek ani nic, przebiegnięcie takiego dystansu możliwe jest swobodnie bez żeli i innych źródeł energii, a organizm przystosowuje się do wysiłku na dystansach.
wg mnie na 20 km czy półmaraton nie warto brać żeli ani galaretek ani nic, przebiegnięcie takiego dystansu możliwe jest swobodnie bez żeli i innych źródeł energii, a organizm przystosowuje się do wysiłku na dystansach.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 452
- Rejestracja: 13 mar 2013, 15:19
- Życiówka na 10k: 36:51
- Życiówka w maratonie: 2:51
- Lokalizacja: Biłgoraj
Niedawno biegłem połówkę. Wcześniej nie zaliczyłem tego dystansu na zawodach, więc nie wiedziałem, co potrzebuję. Pobiegłem tylko na śniadaniu. Biegam dłuższe dystanse bez jedzenia.
Około 15km dostałem od innego biegacza połowę żelu, bo czułem, że potrzebuję. Byłem w stanie dzięki temu mocno finiszować. Nie wykluczam placebo.
Myślę, że można pobiec mocno połówkę bez żelu, ale trzeba do tego organizm przygotować.
Około 15km dostałem od innego biegacza połowę żelu, bo czułem, że potrzebuję. Byłem w stanie dzięki temu mocno finiszować. Nie wykluczam placebo.
Myślę, że można pobiec mocno połówkę bez żelu, ale trzeba do tego organizm przygotować.
IM 9:40
1/2IM 4:31
1/4IM 2:05
Ol 02:07:26
Ultra 6h 70km
M 2:48
HM 1:18
1/2IM 4:31
1/4IM 2:05
Ol 02:07:26
Ultra 6h 70km
M 2:48
HM 1:18
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2781
- Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
- Życiówka na 10k: 43:30
- Życiówka w maratonie: 3:44:25
Co roku biegam zawody 20km bez żeli, myślałem, że wzięcie przed bądź w trakcie coś by dało.
Może ktoś jeszcze by się wypowiedzieć na ten temat?
Wysłane z mojego SM-T113 .
Może ktoś jeszcze by się wypowiedzieć na ten temat?
Wysłane z mojego SM-T113 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 382
- Rejestracja: 03 maja 2014, 17:57
- Życiówka na 10k: 42:15
- Życiówka w maratonie: brak
próbowałem róznych żeli i po żadnym nie poczułem jakiegoś powera, myśle że niektórym pomaga to po prostu psychicznie
5km - 20:16
10km - 42:14
Połówka - 1:35:16
Blog - https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=41150
Komentarze -https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php ... 07#p982707
10km - 42:14
Połówka - 1:35:16
Blog - https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=41150
Komentarze -https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php ... 07#p982707
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 785
- Rejestracja: 09 lis 2015, 17:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Jeżeli pokonanie 20km zajmuje mi nieco ponad godzinę, to generalnie do wysiłku trwającego tyle czasu zazwyczaj żelu nie potrzeba - wystarcza zmagazynowany glikogen.
Teraz bierzemy ten sam dystans, ale przy założeniu że wysiłek będzie trwał 2 razy dłużej (gorszy zawodnik). Czy wystarczy nam w tym przypadku glikogenu? Raczej nie i tu wspomagacz się przyda. Czas jest tu ważniejszą determinanty niż dystans. Dla gorszego zawodnika przebiegnięciu tego samego dystansu jest o wiele większym wysiłkiem, niż dla zawodnika lepszego.
Teraz bierzemy ten sam dystans, ale przy założeniu że wysiłek będzie trwał 2 razy dłużej (gorszy zawodnik). Czy wystarczy nam w tym przypadku glikogenu? Raczej nie i tu wspomagacz się przyda. Czas jest tu ważniejszą determinanty niż dystans. Dla gorszego zawodnika przebiegnięciu tego samego dystansu jest o wiele większym wysiłkiem, niż dla zawodnika lepszego.
Blog
Komentarze do bloga
10 km: 45:24 (2017) -> 42:04 (2018) -> 41:15 (2019)
HM: 1:42:54 (2017) -> 1:36:33 (2018) ->1:31:20 (2019)
Komentarze do bloga
10 km: 45:24 (2017) -> 42:04 (2018) -> 41:15 (2019)
HM: 1:42:54 (2017) -> 1:36:33 (2018) ->1:31:20 (2019)
- kuczi
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1809
- Rejestracja: 20 maja 2014, 13:14
- Życiówka na 10k: 41:20
- Życiówka w maratonie: 3:30:12
- Lokalizacja: Sieradz
- Kontakt:
Jeżeli 20 km zajmuje Ci ok 2 godzin to możesz na 8 lub 10 kilometrze wciągnąć żel z kofeiną. Zanim zacznie działać to pod koniec biegu może Ci pomóc jak będziesz opadał z sił. Napisz czy to zawody czy wolne wybieganie bo jak wolne wybieganie to nie było tematu
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2781
- Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
- Życiówka na 10k: 43:30
- Życiówka w maratonie: 3:44:25
Zawody na 20km.
Wezme jednak na 17-18km, szybciej pokonuje ten dystans niz 2h xD
Wysłane z mojego SM-G360F .
Wezme jednak na 17-18km, szybciej pokonuje ten dystans niz 2h xD
Wysłane z mojego SM-G360F .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
- b@rto
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3107
- Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
17-18 km to za późno. Żel zacznie działać jak już będziesz na mecie. :P Żel potrzebuje 12-14 minut na wchłonięcie się, także jak chcesz spróbować końcówkę polecieć po żelu, to weź go gdzieś tak między 10 a 13 kilometrem (to dobrze byłoby wiedzieć wcześniej co ile km mniej więcej potrzebujesz uzupełniać węglowodany, bo jeden np. będzie brał żel na 6 i 12 kilometrze a inny na 8 i 14). Ja półmaraton biegłem w tym roku z żelami i chyba mi to pomogło. Brałem na 7 i po 13 km. Wydaje mi się, że powinienem na 6 i 12, bo około 16 miałem problem a od 17 jakby drugi oddech. :P Może to była właśnie ta chwila kiedy żel się wchłonął (a może po prostu mój mózg sobie tak ubzdurał).
- kuczi
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1809
- Rejestracja: 20 maja 2014, 13:14
- Życiówka na 10k: 41:20
- Życiówka w maratonie: 3:30:12
- Lokalizacja: Sieradz
- Kontakt:
To poczujesz "kopa" pod prysznicemYahoo pisze:
Wezme jednak na 17-18km, szybciej pokonuje ten dystans niz 2h xD
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2781
- Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
- Życiówka na 10k: 43:30
- Życiówka w maratonie: 3:44:25
No moze, od razu nie biore prysznica, dojazd do domu zajmie troche czasu.kuczi pisze:To poczujesz "kopa" pod prysznicemYahoo pisze:
Wezme jednak na 17-18km, szybciej pokonuje ten dystans niz 2h xD
Zobaczymy gdzie kopa poczuje, pewnie będzie to placebo.
Wysłane z mojego SM-G360F .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
- b@rto
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 3107
- Rejestracja: 06 sty 2015, 23:07
- Życiówka na 10k: 38:38
- Życiówka w maratonie: brak
Żel energetyczny to nie sok z gumijagód. :D Zapewne wcale nie odczujesz żadnego kopa, po prostu gdybyś dalej biegł to miałbyś dodatkową porcję węgli.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2781
- Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
- Życiówka na 10k: 43:30
- Życiówka w maratonie: 3:44:25
No to rozważę to jeszcze, byc moze w ostatecznosci zrezygnuje.b@rto pisze:Żel energetyczny to nie sok z gumijagód. :D Zapewne wcale nie odczujesz żadnego kopa, po prostu gdybyś dalej biegł to miałbyś dodatkową porcję węgli.
Wysłane z mojego SM-G360F .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
- longtom
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 491
- Rejestracja: 19 kwie 2016, 13:34
- Życiówka na 10k: 47'24"
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: wlkp
W kwietniu zaliczyłem deszczową połówkę w Poznaniu. (1.43') W połowie trasy był spory podbieg. Zassałem żelka z Decatlona jakieś 2km przed podbiegiem. Nie zaszkodził a może i pomógł. W każdym razie poczułem się pewniej.kojot19922 pisze:próbowałem róznych żeli i po żadnym nie poczułem jakiegoś powera, myśle że niektórym pomaga to po prostu psychicznie
pzdr