Pomysł na śniadanie
-
- Wyga
- Posty: 133
- Rejestracja: 03 gru 2011, 11:33
- Życiówka na 10k: 35:10
- Życiówka w maratonie: brak
Zbliża się sezon startowy i chciałbym zbić trochę wagi. W planach starty na dystansach 1000-5000m, w dalszej perspektywie dłuższe dystanse. Nie ma tragedii, standardowo po świętach 72kg na 180cm, ale mogłoby być jednak lepiej. Zawsze miałem problemy z chudnięciem, 70kg jest zaporowe, chociaż w tamtym roku na dwa tygodnie w lipcu udało się dojść do 67kg, tylko szkoda że trochę za późno. Obecnie mam zamiar robić 70-90km w tygodniu, ale nawet jak robiłem 120-150km, to i tak waga wskazywała 70-72kg.
Myślę, że problem tkwi w zbyt dużej liczbie węglowodanów w diecie. Bardzo dużo słodzę herbatę, ale z cukru przynajmniej jakiś czas zrezygnuję. Przykładowo moje śniadanie to pełna micha płatków kukurydzianych z mlekiem, do tego jeszcze słodzona - nieco ponad 1000 kcal praktycznie samych węgli. Jem tak od kilkunastu lat, właściwie odkąd pamiętam. Ale wiem, że to nie jest dobry pomysł, po paru godzinach znów jestem głodny. Do tego na treningu po takim śniadaniu czasem źle się czuję, parę razy zawaliłem zawody przez problemy z brzuchem i myślę, że to może być przyczyna. Trochę ciężko się będzie odzwyczaić, ale chcę chociaż spróbować i sprawdzić czy to coś da. Chciałbym więc tu zapytać o pomysł na sportowe, zbilansowane śniadanie, bo nie za bardzo widzę alternatywę. O ile warto coś zmieniać.
Myślę, że problem tkwi w zbyt dużej liczbie węglowodanów w diecie. Bardzo dużo słodzę herbatę, ale z cukru przynajmniej jakiś czas zrezygnuję. Przykładowo moje śniadanie to pełna micha płatków kukurydzianych z mlekiem, do tego jeszcze słodzona - nieco ponad 1000 kcal praktycznie samych węgli. Jem tak od kilkunastu lat, właściwie odkąd pamiętam. Ale wiem, że to nie jest dobry pomysł, po paru godzinach znów jestem głodny. Do tego na treningu po takim śniadaniu czasem źle się czuję, parę razy zawaliłem zawody przez problemy z brzuchem i myślę, że to może być przyczyna. Trochę ciężko się będzie odzwyczaić, ale chcę chociaż spróbować i sprawdzić czy to coś da. Chciałbym więc tu zapytać o pomysł na sportowe, zbilansowane śniadanie, bo nie za bardzo widzę alternatywę. O ile warto coś zmieniać.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 280
- Rejestracja: 02 paź 2013, 21:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
jak kiedyś mieszkałem w Irlandii, to odkryłem że tłuste śniadania (oni mieli je na prawdę tłuste) trzymają nawet do 18:00:) Ogólnie nie trzymam się żadnej diety a tym bardziej filozofii żywieniowej ale przed zawodami stosuje takie śniadanie: jeden solony śledź w oleju + suchy chlebek maczany w tym oleju, chwilkę później jem dwa jajka z majonezem + około 1h przed startem piję zieloną herbatę słodzoną miodem. Trzyma mnie to dość długo.ojciec pisze:... po paru godzinach znów jestem głodny
Ja obecnie startuję na 10km i nie wiem jak takie śniadanie by się sprawdzało na czymś bardziej wymagającym.
- jabbur
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1364
- Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
- Życiówka na 10k: 0:38:22
- Życiówka w maratonie: 3:02:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
Kawa (ew. z masłem) i godzinka w pierwszym zakresie po lesie, a na koniec seria HIIT (pompki, przysiady, brzuszki, pociągnięcia, wyskoki) - szansa na -1kg w tydzień; o ile zredukujesz kalorie. Natomiast przy wysokim poziomie cukru kuku będziesz sobie robił cały czas. Skoki insuliny trudno pogodzić z pracą nad wagąojciec pisze:Chciałbym więc tu zapytać o pomysł na sportowe, zbilansowane śniadanie, bo nie za bardzo widzę alternatywę. O ile warto coś zmieniać.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 280
- Rejestracja: 02 paź 2013, 21:27
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
już któryś raz słyszę o takim śniadanku. Na logikę powinno nieźle działać, szkoda że nie cierpię kawy:(jabbur pisze:Kawa (ew. z masłem)
- jabbur
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1364
- Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
- Życiówka na 10k: 0:38:22
- Życiówka w maratonie: 3:02:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
- Thorge
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 20 kwie 2014, 18:51
- Życiówka na 10k: 53:49
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Nie wiem jak u Ciebie z tolerancją na mleko i przetwory mleczne - w moim przypadku po posiłku opartym na tych produktach biegnie mi się tragicznie. Może dlatego źle się czujesz czasami na treningach.
Dodatkowo, jeżeli pobiegniesz za wcześnie po takim solidnym śniadaniu opartym na węglach to czeka Ciebie "zjazd insulinowy", który spowoduje, że opadniesz z sił.
Nic dziwnego, że któryś raz słyszysz o kawie z masłem, ostatnio coraz częściej słychać o diecie opartej na tłuszczach a nie węglowodanach : )
Wg. mnie przy redukcji masy ciała nie jest ważne z czego dostarczasz energii - liczy się tygodniowy bilans kaloryczny. Jak na razie prawie 35kg w dół potwierdza tą tezę ; )
Dodatkowo, jeżeli pobiegniesz za wcześnie po takim solidnym śniadaniu opartym na węglach to czeka Ciebie "zjazd insulinowy", który spowoduje, że opadniesz z sił.
Nic dziwnego, że któryś raz słyszysz o kawie z masłem, ostatnio coraz częściej słychać o diecie opartej na tłuszczach a nie węglowodanach : )
Wg. mnie przy redukcji masy ciała nie jest ważne z czego dostarczasz energii - liczy się tygodniowy bilans kaloryczny. Jak na razie prawie 35kg w dół potwierdza tą tezę ; )
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
- Uxmal
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 349
- Rejestracja: 03 paź 2012, 02:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Meksyk
- Kontakt:
polecam placki z mojego podpisu z duza iloscia masla orzechowego (niskoslodzonego). Moze pomoze, mnie zapuchaja, a mam zoladek bez dna
- rafałcio
- Rozgrzewający Się
- Posty: 23
- Rejestracja: 17 mar 2014, 13:11
- Życiówka na 10k: 46
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Wrocław
U mnie na zmianę:
- płatki owsiane z lidla z bananem lub ananasem
- chleb z dżemem
- jogurt naturalny 1,5 % z musli lub płatkami kukurydzianymi
Do picia czerwona herbata roibos lub pu-erh
- płatki owsiane z lidla z bananem lub ananasem
- chleb z dżemem
- jogurt naturalny 1,5 % z musli lub płatkami kukurydzianymi
Do picia czerwona herbata roibos lub pu-erh
Kobiety nie lubią bohaterów, lubią zwycięzców.
- Uxmal
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 349
- Rejestracja: 03 paź 2012, 02:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Meksyk
- Kontakt:
Ale to same ( liche) węgle, to właśnie po węglowych śniadaniach/posiłkach ludzie najczęściej szybko są głodni.rafałcio pisze:U mnie na zmianę:
- płatki owsiane z lidla z bananem lub ananasem
- chleb z dżemem
- jogurt naturalny 1,5 % z musli lub płatkami kukurydzianymi
Do picia czerwona herbata roibos lub pu-erh
- Uxmal
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 349
- Rejestracja: 03 paź 2012, 02:46
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
- Lokalizacja: Meksyk
- Kontakt:
jakiej mąki? Jeśli pijesz do moich placków to nie dodaje tam żadnej mąki, no chyba, że masz na myśli pinole, ale to akurat dodaje bardzo rzadko. Normalnie są płatki owsiane, chia i amarantus. Ja tu mąki nie widzę :P To już lepsze niż owsianki, przynajmniej jajko jest czyli całkiem dobre białko. Nie bez znaczenia jest też omasta. Owoce są opcjonalne, przecież nikomu nie każe jeść owoców, pisałam o placku z masłem orzechowym.kisio pisze:Festiwal fruktozy i mąki Samo zdrowie
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 11474
- Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31
to jedna z moich ulubionych forumowiczek, ostra jak burrito z jalapeno.
- jabbur
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1364
- Rejestracja: 04 paź 2012, 23:23
- Życiówka na 10k: 0:38:22
- Życiówka w maratonie: 3:02:19
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
No, ale owsiane to gluten, rajt? Po co psuć nim takie dobre placki? Wiązać można np. na siemię lniane, albo rozciapkane (noc w wodzie) migdałyUxmal pisze:jakiej mąki? Jeśli pijesz do moich placków to nie dodaje tam żadnej mąki, no chyba, że masz na myśli pinole, ale to akurat dodaje bardzo rzadko. Normalnie są płatki owsiane, chia i amarantus. Ja tu mąki nie widzę :P To już lepsze niż owsianki, przynajmniej jajko jest czyli całkiem dobre białko. Nie bez znaczenia jest też omasta. Owoce są opcjonalne, przecież nikomu nie każe jeść owoców, pisałam o placku z masłem orzechowym.kisio pisze:Festiwal fruktozy i mąki Samo zdrowie
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 282
- Rejestracja: 10 sty 2013, 16:09
- Życiówka na 10k: 39:48 min
- Życiówka w maratonie: 3:05:30
- Lokalizacja: Polska B
Jeśli trening do 9 rano to tylko na kawie z mlekiem a śniadanie po treningu.
Jeśli trening jest później, to ostatnio na śniadanie jedzie omlet z 2 jajek + 100g twarogu wpaćkane w jajka + 20g otrębów celem lepszego związania tego wszystkiego (ew. zmielone siemię lniane). Jako omasta 100g jogurtu greckiego z łyżką dżemu własnej roboty.
Circa 420kcal (B 30g W 20g T 24g)
Jeśli trening jest później, to ostatnio na śniadanie jedzie omlet z 2 jajek + 100g twarogu wpaćkane w jajka + 20g otrębów celem lepszego związania tego wszystkiego (ew. zmielone siemię lniane). Jako omasta 100g jogurtu greckiego z łyżką dżemu własnej roboty.
Circa 420kcal (B 30g W 20g T 24g)