Biegam i nie chudnę...

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Stefcio22
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 25
Rejestracja: 22 paź 2015, 16:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Slawrumia pisze:moim zdaniem łatwiej utrzymac diete 3000cal biegajac , niz 2000 siedząc

Wysłane z mojego HM NOTE 1S .
w sumie chyba lepiej się czułem na wyższych kaloriach + bieganie ale ssanie dużo większe i po jakimś czasie zawsze pękałem i rzucałem się na żarcie, narazie się nie zapowiada
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
rolin'
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1824
Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: małopolskie

Nieprzeczytany post

Slawrumia pisze:moim zdaniem łatwiej utrzymac diete 3000cal biegajac , niz 2000 siedząc

Wysłane z mojego HM NOTE 1S .
A utrzymać 2000 kcal biegając to dopiero dramat :p
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9661
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wyedy to nie dieta tylko glodowka.
Awatar użytkownika
rolin'
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1824
Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: małopolskie

Nieprzeczytany post

Ja sobie trzymam na redukcji 2300 przy 50 km / tydzień i mam się dobrze. Praca siedząca ;)
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
kamel89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 279
Rejestracja: 25 lis 2013, 14:28
Życiówka na 10k: 48 min 28 sek
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Okolice Wrocławia

Nieprzeczytany post

Witam. Swego czasu bardzo duzo biegalem miesiecznie po 200-300km do tego silownia z 3 razy w tygodniu. Moja waga byla wtedy tak z 83-85 kg. Przyszlo dziecko i do tego zakup mieszkania(remont kapitalka ) Odpuscilem sobie silownie bo nie bylo czasu jedynie bieganie ale i to malo z czasem tak wyszlo ze 1-2 w miesiacu tylko. Moja waga na dzis 95 kg ( do ciula wafla) jak sie tego pozbyc. Znowu biegam, fakt nie mam poki co tej krzepy ani predkosci jak wtedy gdzie np polmaraton robilem w tempie 4:10 min/km. Wróciłem na silownie, ogólnorozwojowe cwiczenia. Waga jak stoi tak stoi. Ciuchy opiete. Staram sie unikac slodkiego typ ciastka cukierki no ale czasem wpadnie cos w usta

Wysłane z mojego LG-D620 .
Blog http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... 10#p630610
Komentarze http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=38120

Czasem by móc biec dalej trzeba na chwilę się zatrzymać
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9661
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Mniej żreć ;)
kamel89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 279
Rejestracja: 25 lis 2013, 14:28
Życiówka na 10k: 48 min 28 sek
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Okolice Wrocławia

Nieprzeczytany post

Jeszcze mniej. Chyba nie moz tez az tak sie oszczędzać przy bieganiu i silowni bo sil braknie

Wysłane z mojego LG-D620 .
Blog http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... 10#p630610
Komentarze http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=38120

Czasem by móc biec dalej trzeba na chwilę się zatrzymać
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9661
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Jesli zjadasz tyle ile spalisz lub wiecej to nie schudniesz. Proste.
kamel89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 279
Rejestracja: 25 lis 2013, 14:28
Życiówka na 10k: 48 min 28 sek
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Okolice Wrocławia

Nieprzeczytany post

Tylko jak staram sie zjesc malo to w odwecie po paru dniach mam nagly glod ze musze cos wpierniczyc:p

Wysłane z mojego LG-D620 .
Blog http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... 10#p630610
Komentarze http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=38120

Czasem by móc biec dalej trzeba na chwilę się zatrzymać
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

kamel89 pisze:Jeszcze mniej. Chyba nie moz tez az tak sie oszczędzać przy bieganiu i silowni bo sil braknie

Wysłane z mojego LG-D620 .
Mniej węglowodanów złożonych i prostych, w ogole gotowych dan/ekspresowych, w ogole przetworzonego jedzenia. - próbowałeś?

Wysłane z mojego SM-G360F .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9661
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Wiesz... albo rybki albo pipki...

Nikt nie mowil, ze bedzie latwo.
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

kamel89 pisze:Tylko jak staram sie zjesc malo to w odwecie po paru dniach mam nagly glod ze musze cos wpierniczyc:p

Wysłane z mojego LG-D620 .
Zwiększ podaż tłuszczy zwierzęcych na rzecz węglowodanow złozonych.

I nie jedz zbóż w kazdej postaci. Chleb bułki owsianka etc.



Wysłane z mojego SM-G360F .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Awatar użytkownika
j.nalew
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 737
Rejestracja: 31 gru 2015, 09:24
Życiówka na 10k: 42:49
Życiówka w maratonie: 3:35:01
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Liczenie kalorii przy pomocy jakiejś aplikacji np. MyFitnessPal, to bardzo uświadamia co, ile ma kalorii, białka, tłuszczów i tym samym uczy mądrego wybierania tego, co zjeść. Dzienne zapotrzebowanie kaloryczne dzieliłam na posiłki np. w godzinach 8-14 miałam do dyspozycji 900 kcal, w drugiej części dnia 600kcal. Gdy byłam głodna, a deficyt kaloryczny był akurat - szłam na dłuższy spacer, na siłownię i generowałam deficyt kaloryczny większy, zjadałam wartościowy posiłek i było dobrze, głód mijał. Nie ma innej drogi do schudnięcia niż ujemny bilans energetyczny. Zdarzało się, że budziłam się w nocy głodna - obok łóżka leżała w pogotowiu marchewka. Jak się chce to można wszystko, grunt to się mocno zaprzeć. Powodzenia.

Ps. dla zdrowia psychicznego raz w tygodniu pozwalałam sobie na cheat day - pizza, coś słodkiego itp. Nie odbiło się to negatywnie na wadze, a samopoczuciu pomogło ;)
IG jnalew
www.strava.com/athletes/19149633

Blog viewtopic.php?f=57&t=56963
Blog - komentarze viewtopic.php?f=28&t=56993

5km 20:11, 2018
10km 42:49 2018
HM 1:37:29, 2023
M 3:35:01, 2023
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9661
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No, ale to już trzeba chcieć się pilnować, a nie jeść kilka dni mniej i robić oblężenie lodówki później :bum:
kamel89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 279
Rejestracja: 25 lis 2013, 14:28
Życiówka na 10k: 48 min 28 sek
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Okolice Wrocławia

Nieprzeczytany post

No to fakt czlowiek sie czasem sam oszukuje. Żre jak swinia a pozniej placze. Srednio sie znam na tluszczach zlozonych itd. Ostatnio przez jakis czas zapisywalem sobie co jem w my fitness

Wysłane z mojego LG-D620 .
Blog http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... 10#p630610
Komentarze http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=38120

Czasem by móc biec dalej trzeba na chwilę się zatrzymać
ODPOWIEDZ