Co zamiast kawy przed bieganiem....

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
Arasso
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 570
Rejestracja: 22 maja 2014, 17:47
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Łódź

Nieprzeczytany post

Bogil pisze:Ogólnie to gdyby nie to,że kofeina jest tak powszechna to WADA zakazała by jej stosowania. ;)
Z 2014 roku:
Dopuszczalne stężenie kofeiny w moczu może wynosić 12µg/ml - około 6 mocnych kubków kawy. Powyżej tego wskaźnika, Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl) oraz WADA (World Anti Doping Agency) określa anomalia jako doping.
"Life can pull you down but running will always lift you up."
New Balance but biegowy
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13263
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Arasso pisze:
Bogil pisze:Ogólnie to gdyby nie to,że kofeina jest tak powszechna to WADA zakazała by jej stosowania. ;)
Z 2014 roku:
Dopuszczalne stężenie kofeiny w moczu może wynosić 12µg/ml - około 6 mocnych kubków kawy. Powyżej tego wskaźnika, Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl) oraz WADA (World Anti Doping Agency) określa anomalia jako doping.
Podaj link. Kofeina nie jest na liscie WADA i nie jest zakazanym dopingiem.
Awatar użytkownika
spietrza
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 186
Rejestracja: 27 cze 2014, 11:09
Życiówka na 10k: 48:50
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nie jest zakazana.Kofeina bezwodna daje niezłego kopa.W zwykłej kawie masz 100mg a w tabletce bez dodatków jest jej około 2000mg.Zadna kawa takiej dawki nie dostarczy a koszt tabletek to około 20-30zl.


Wysłane z iPhone .
Triathlon to moje hobby
Crom
Wyga
Wyga
Posty: 142
Rejestracja: 28 paź 2015, 20:44

Nieprzeczytany post

coś pomyliłeś z tym 2000mg/tabletka. Chyba jedno zero za dużo :)
Dopuszczalne bezpieczne spożycie u człowieka szacuje się na max 300mg/24h, więc nie ma co przeginać z ilością. Zresztą najskuteczniej działa jak się ją używa sporadycznie. Powyżej dawki maksymalnej źródła podają, że pobudzenie i tak nie będzie już większe, więc nie ma co sobie szkodzić łykając słoniowe dawki, szczególnie że to jest uzależniająca substancja.
A co do kawy to ilość kofeiny zależy od gatunku kawy - droższe arabiki mają 2x mniej niż tanie robusty, ciemne palenie trochę redukuje kofeinę, im dłuższy kontakt ziaren z wodą tym kofeiny przechodzi do naparu (różnice nawet 50% i więcej). Więc zalewajka z robusty może mieć nawet 300% więcej kofeiny niż espresso z arabiki.

Ale w sumie to offtopic.
Arasso pisze:Dopuszczalne stężenie kofeiny w moczu może wynosić 12µg/ml - około 6 mocnych kubków kawy. Powyżej tego wskaźnika, Międzynarodowy Komitet Olimpijski (MKOl) oraz WADA (World Anti Doping Agency) określa anomalia jako doping.
wow, 7 i więcej mocnych kaw przed biegiem to trzeba się nieźle postarać żeby przekroczyć takie normy. I mieć żołądek z żelaza.

A tak z ciekawostek kofeina kofeinie nierówna. Wypróbowałem dziś napój energetyczny zawierający łącznie ok. 100mg kofeiny + taurynę, czyli mniej więcej tyle co kawa. Pobudzenie było ale łagodne, mniejsze niż po espresso. Widać syntetyczna działa inaczej.
Awatar użytkownika
mackris
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 183
Rejestracja: 22 cze 2016, 11:50
Życiówka na 10k: 43:04
Życiówka w maratonie: 4:07:00
Lokalizacja: wg GPS

Nieprzeczytany post

Crom pisze:Polecicie jakieś sprawdzone suplementy pobudzające, które mają podobne działanie jak kawa przed bieganiem, a nie mają wad kawy?
Może ktoś stosował coś jeszcze innego i może polecić?
Jak nie potrzebujesz mocnego kopa to może wypróbój to:
http://durszlak.pl/przepis/chia-fresca- ... ergetyczny
Je jeszcze tego nie piłem choć chia już próbowałem.

...Myślę, że dam radę przebiec ten wyścig, to tylko o 2 dni dłużej. 5 dni. Biegałem za owcami przez 3 dni... Cliff Young
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13263
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Crom pisze:coś pomyliłeś z tym 2000mg/tabletka. Chyba jedno zero za dużo :)
Tu sie zgadza... 200mg
https://www.mycare.de/online-kaufen/cof ... 0woddBcHsw
Dopuszczalne bezpieczne spożycie u człowieka szacuje się na max 300mg/24h
Tak nie jest.
W Polsce jest granica 600mg jako bezpieczna granica dawkowa. Opisane w
Ernst Mutschler: Farmakologia i toksykologia. Wrocław: MedPharm Polska, 2010, s. 196. ISBN 978-83-60466-81-0.

Natomiast dawka smiertelna dopiero przy 10g, czyli 20x wyzsza
Zresztą najskuteczniej działa jak się ją używa sporadycznie.
Tak nie jest. Kofeina dziala tez przez chroniczne podawanie i to tak dobrze, ze ma pozytywny wplaw na takie choroby jak:
cukrzyce 2, schorzenia watroby, niektore formy raka (!!!), alzheimer, parkinsona.

Jezeli ktos porzebuje, moge podac tu kilkadziesiat prac naukowych na ten temat. PRAC NAUKOWYCH i nie mitow z rodem onet.

Jednym slowek kawa jest zdrowa i tylko dla bardzo malej rzeszy chorych (wysokie cisnienie) nie wskazana.
Crom
Wyga
Wyga
Posty: 142
Rejestracja: 28 paź 2015, 20:44

Nieprzeczytany post

nie wiem czy się orientujesz ale przemysł kawowy z wielką ochotą finansuje takie "badania" i wspiera tylko te tezy i tylko tych naukowców, którzy im sprzyjają. Identycznie było zresztą z tytoniem. Kawa to po ropie drugi największy biznes na świecie, im większe spożycie tym dla producentów/dystrybutorów/sprzedawców lepiej. Pisząc o dawce 300mg/dziennie spożywanej regularnie miałem na myśli dawkę powyżej której występuje zagrożenie uzależnieniem od tego stymulantu, nie zaś zagrożenie życia. Do tego tzreba faktycznie spożyć bardzo dużo.
Ja znam masę źródeł które przeczą zdrowotnemu działaniu kawy, co najwyżej zgodzę się że stosowana z umiarem i nie za często nie szkodzi - tak twierdzi zdecydowana większość opracowań. No dobra - ma troszkę przeciwutleniaczy (ale w porównaniu z zielonymi warzywami tyle co nic) i poprawia humor, są to jakies zalety ale wady też ma. Jest np. najczęściej pryskaną pestycydami rośliną na świecie, sporo osób odczuwa po niej problemy żołądkowe. Zresztą... wielu z nas samemu na sobie mogło się przekonać co się dzieje jak się przesadzi z kawą, i to chyba najlepszy dowód z możliwych.

Nie chcę rozwijać tego zagadnienia w tym wątku bo się śmietnik robi, zainteresowanych opisywaniem kawy proszę o założenie osobnego tematu.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13263
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Crom pisze:nie wiem czy się orientujesz ale przemysł kawowy z wielką ochotą finansuje takie "badania" i wspiera tylko te tezy i tylko tych naukowców, którzy im sprzyjają. Identycznie było zresztą z tytoniem. Kawa to po ropie drugi największy biznes na świecie, im większe spożycie tym dla producentów/dystrybutorów/sprzedawców lepiej. Pisząc o dawce 300mg/dziennie spożywanej regularnie miałem na myśli dawkę powyżej której występuje zagrożenie uzależnieniem od tego stymulantu, nie zaś zagrożenie życia. Do tego tzreba faktycznie spożyć bardzo dużo.
Ja znam masę źródeł które przeczą zdrowotnemu działaniu kawy, co najwyżej zgodzę się że stosowana z umiarem i nie za często nie szkodzi - tak twierdzi zdecydowana większość opracowań. No dobra - ma troszkę przeciwutleniaczy (ale w porównaniu z zielonymi warzywami tyle co nic) i poprawia humor, są to jakies zalety ale wady też ma. Jest np. najczęściej pryskaną pestycydami rośliną na świecie, sporo osób odczuwa po niej problemy żołądkowe. Zresztą... wielu z nas samemu na sobie mogło się przekonać co się dzieje jak się przesadzi z kawą, i to chyba najlepszy dowód z możliwych.

Nie chcę rozwijać tego zagadnienia w tym wątku bo się śmietnik robi, zainteresowanych opisywaniem kawy proszę o założenie osobnego tematu.
Mit z krainy deszczowcow. huhuhu... ci straszni producenci! Wszystko spisek! :hejhej:

Podalem konkretne, oficjalne zrodla rzadowe, wiec... nie daj die zwiesc mitom z onetu.

Pije okolo 6 kubkow kawy i niekiedy dorzuce tabletke kofeiny i żyje. Taka moja słabość. Ty nie chcesz bo sie boisz, twoja sprawa.

I jeszcze jedno, kto pisze tu i tam decyduje tylko i wylacznie Naczelny.
michal_c
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 256
Rejestracja: 27 sie 2012, 19:16
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

A ja mam dziwną obserwacje może ja potwierdzicie. Pije kawę regularnie od 3 do 5 kubków dziennie, często biorę kofe w tabletkach jak nie mogę napić się kawy. Kiedyś zrobiłem sobie dwudniowa przerwę w piciu kawy, że względu na zatrucie pokarmowe,pierwszy dzień nic nie jadłem, drugi ostra dieta, trzeciego dnia rano kawa i bieganie. Biegalo mi się wtedy świetnie, lekko i z mocą. Tłumaczę to sobie właśnie odstawieniem kawy i silniejszym działaniem porannej przedbiegowej, miał ktoś podobnie?
"Najbardziej lubię rozmawiać sam ze sobą. Oszczędzam w ten sposób czas i
unikam kłótni."Oscar Wilde
Kangoor5
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4947
Rejestracja: 18 kwie 2009, 16:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

michal_c pisze:miał ktoś podobnie?
Nie piłem kiedyś kawy przez około 2 lata. Gdy zacząłem pić ponownie, może przez pierwszy miesiąc czułem efekt. Potem już nic.
kermit01
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 36
Rejestracja: 10 wrz 2015, 17:20

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:
Crom pisze:coś pomyliłeś z tym 2000mg/tabletka. Chyba jedno zero za dużo :)
Tu sie zgadza... 200mg
https://www.mycare.de/online-kaufen/cof ... 0woddBcHsw
Dopuszczalne bezpieczne spożycie u człowieka szacuje się na max 300mg/24h
Tak nie jest.
W Polsce jest granica 600mg jako bezpieczna granica dawkowa. Opisane w
Ernst Mutschler: Farmakologia i toksykologia. Wrocław: MedPharm Polska, 2010, s. 196. ISBN 978-83-60466-81-0.

Natomiast dawka smiertelna dopiero przy 10g, czyli 20x wyzsza
Zresztą najskuteczniej działa jak się ją używa sporadycznie.
Tak nie jest. Kofeina dziala tez przez chroniczne podawanie i to tak dobrze, ze ma pozytywny wplaw na takie choroby jak:
cukrzyce 2, schorzenia watroby, niektore formy raka (!!!), alzheimer, parkinsona.

Jezeli ktos porzebuje, moge podac tu kilkadziesiat prac naukowych na ten temat. PRAC NAUKOWYCH i nie mitow z rodem onet.

Jednym slowek kawa jest zdrowa i tylko dla bardzo malej rzeszy chorych (wysokie cisnienie) nie wskazana.
Mógłbyś podać linki albo więcej informacji do tych prac? Zaciekawił mnie temat
Crom
Wyga
Wyga
Posty: 142
Rejestracja: 28 paź 2015, 20:44

Nieprzeczytany post

michal_c pisze:Pije kawę regularnie (...) Kiedyś zrobiłem sobie dwudniowa przerwę (...), trzeciego dnia rano kawa i bieganie. Biegalo mi się wtedy świetnie, lekko i z mocą. Tłumaczę to sobie właśnie odstawieniem kawy i silniejszym działaniem
to normalne zjawisko, nazywa się tachyfilaksja. Przy regularnym przyjmowaniu kofeiny organizm musi się jakoś "bronić" przed ciągłym pobudzeniem (bo jego zapasy nie są przecież nieograniczone i by się wykończył ciągłym poganianiem do większego wysiłku). Robi to w ten sposób, że wytwarza wtedy substancje o odwrotnym działaniu do stymulantu, "zamulające". Dlatego jak ktoś jest uzależniony to jego organizm produkuje te zamulacze i potrzebuje on kolejnych dawek stymulantu żeby w ogóle wyjść na zero, z tego samego powodu część osób pijących dużo i regularnie mówi, że bez kawy nie są w stanie się dobudzić albo źle się czują. No i w drugą stronę, na kogoś kto w ogóle nie pija kawy działa ona znacznie silniej, nie może zasnąć w nocy itp.
Warto znać i wykorzystywać ten mechanizm, można wtedy pić mało i z przerwami, a efekt będzie większy.

Ciekaw jestem jak wypadłoby naprzemienne (i sporadyczne) stosowanie kofeiny z różnych źródeł np. raz z kawy, raz z guarany, a raz syntetycznej. Zamówiłem sobie guaranę z linka powyżej - zobaczymy.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

A dlaczego potrzebujesz przed treningiem takiego pobudzenia? Czujesz sie śpiący?
Crom
Wyga
Wyga
Posty: 142
Rejestracja: 28 paź 2015, 20:44

Nieprzeczytany post

właściwie to nie potrzebuję, dlatego piszę o sporadycznym stosowaniu.
Czasem kiedy zimno i nieprzyjemnie za oknem, albo danego np. dnia słabsza kondycja, to nie chce się w ogóle wychodzić i można sobie uprzyjemnić zabawę z bieganiem. Lepsze to niż odpuścić.
Ostatnio zmieniony 01 paź 2016, 12:23 przez Crom, łącznie zmieniany 1 raz.
Gilotyna RUN
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 40
Rejestracja: 27 wrz 2016, 10:31
Życiówka na 10k: 34;05
Życiówka w maratonie: 2;38

Nieprzeczytany post

cała natka z pietruszki bez łodyg cytryna łyżeczka miodu szklanka wody.Wszystko do blendera i będziesz miał dużo zdrowia i mocy - smacznego.
Ten kto pije codziennie po 2-3 kawy nie czuję żadnego pobudzenia a jedynie przyzwyczajenie.
ODPOWIEDZ