Komentarz do artykułu Dieta paleo - hit czy kit ? Po konferencji Polskiego Towarzystwa Dietetyki Sportowej

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

MEL. pisze:Adam, wiem do czego się odnosi dieta paleo, poza śledzeniem wątku na forum przeczytałam też "Na początku był głód".
Czytałem fragmenty, ciekawa książka.
New Balance but biegowy
bielik91
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 35
Rejestracja: 24 wrz 2014, 12:11
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Co prawda autorka wspomniała, że dieta paleo niekoniecznie musi być niskowęglowodanowa, ale ja dodam że może być nawet wysokowęglowodanowa (nawet do 40%). Chciałbym też dodać, że wiele osób mówi o paleo, a każda ma co innego na myśli. Tak naprawdę to nasze współczesne i teraz modne paleo powinniśmy odnosić do książki Lorena Cordaina "Dieta Paleo", żeby mówić o tym samym. Cordain przedstawił założenia tej diety, a wiele osób je modyfikuje poprzez włączanie i wyłączanie produktów, ale nadal nazywają swoje diety paleo, co jest błędem. Paleo to też nie jest tylko dieta, ale bardziej sposób życia. I w zamyśle nie jest przeznaczona dla sportowców.
N.Grzebisz
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 47
Rejestracja: 10 sie 2015, 13:59
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

bielik91 pisze:Co prawda autorka wspomniała, że dieta paleo niekoniecznie musi być niskowęglowodanowa, ale ja dodam że może być nawet wysokowęglowodanowa (nawet do 40%). Chciałbym też dodać, że wiele osób mówi o paleo, a każda ma co innego na myśli. Tak naprawdę to nasze współczesne i teraz modne paleo powinniśmy odnosić do książki Lorena Cordaina "Dieta Paleo", żeby mówić o tym samym. Cordain przedstawił założenia tej diety, a wiele osób je modyfikuje poprzez włączanie i wyłączanie produktów, ale nadal nazywają swoje diety paleo, co jest błędem. Paleo to też nie jest tylko dieta, ale bardziej sposób życia. I w zamyśle nie jest przeznaczona dla sportowców.
Otóż to. Właśnie o to chodzi, że tak na prawdę współcześnie nie ma czegoś takiego jak dieta paleo sprzed wieków. A różnica w składzie może różnic się ze względu na obszar jej występowania i osobnicza florę i faunę. Wiele osób korzysta z jej założeń, co jest poprawne. I faktycznie, co ważne, nie jest polecana dla sportowców.
Awatar użytkownika
MEL.
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1590
Rejestracja: 18 wrz 2007, 12:27
Życiówka na 10k: 46:56
Życiówka w maratonie: 3:43
Lokalizacja: Las Kabacki
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nie zapominajmy o tym, że ewolucja odcinęła na nas przede wszystkim pozytywne piętno w postaci większego mózgu i większych jego możliwości (pomijam już ich wykorzystywanie), a działo się to właśnie dzięki większemu udziałowi węglowodanów w diecie, gdyż mózg potrzebuje do swojej pracy bardzo, ale to bardzo prostego cukru.
A zatem jesteśmy zarówno beneficjentami, jak i ofiarami diety węglowodanowej.

Zatem mięśnie mięśniami, wytrzymałość wytrzymałością, siła siłą, ale co intelekt, to intelekt.
Awatar użytkownika
Lisciasty
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 13 lis 2011, 21:10
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

MEL. pisze:Nie zapominajmy o tym, że ewolucja odcinęła na nas przede wszystkim pozytywne piętno w postaci większego mózgu i większych jego możliwości (pomijam już ich wykorzystywanie), a działo się to właśnie dzięki większemu udziałowi węglowodanów w diecie, gdyż mózg potrzebuje do swojej pracy bardzo, ale to bardzo prostego cukru.
Ja słyszałem, że białko zwierzęce spowodowało rozrost mózgu u małpowatych:
http://www.berkeley.edu/news/media/rele ... 1999a.html
Skąd wzięłaś te węglowodany? :>
Gdy na rzyci zgolę włoski, jestem piękny, jestem boski!
Awatar użytkownika
Bylon
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1613
Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Otóż to, większość teorii co do rozrostu mózgu opiera się na zwiększeniu spożycia białka zwierzęcego.

Mimo że nie jestem przeciwnikiem węglowodanów, to denerwują mnie strasznie BARDZO POWAŻNE, GŁUPIE stwierdzenia, że węglowodany są nam potrzebne, bo paliwem mózgu jest glukoza. Na tej podstawie niektórzy "oświeceni" dochodzą do wniosku, że dla przeżycia konieczne jest spożycie cukrów prostych! O_o
Przypominam - węglowodany są jednym makroelementem, bez którego człowiek jest w stanie się obyć. Pozbawieni białka, z czasem giniemy (w międzyczasie ulegamy bardzo poważnym procesom katabolicznym). Pozbawieni tłuszczu, z czasem giniemy (w międzyczasie rujnujemy sobie gospodarkę hormonalną, a przy tym uniemożliwiamy prawidłowe przeprowadzanie większości procesów w organizmie). Pozbawieni węglowodanów, mamy po prostu trudniejszy proces tworzenia energii i bardzo nasiloną ketozę, która w takim natężeniu nie jest korzystna, ale nie uniemożliwia funkcjonowania.
Człowiek ma zdolność do tworzenia glukozy z tłuszczów! To, że mózg jedzie na glukozie nie jest żadnym argumentem za węglowodanami; gdyby to było dla organizmu kluczowe, to najlepiej byłoby się odżywiać tylko glukozą, a czysta glukoza długofalowo bardzo źle wpływa nie tylko na zdrowie, ale na formę intelektualną.

Moim zdaniem, paleo jest zła na takiej zasadzie, jak każda dieta będąca modą jest złą. Dobra dieta to nie efekt mody i przyjęcia jakichś super brzmiących założeń. Dobra dieta oparta jest o badania biochemiczne połączone ze znajomością własnego organizmu oraz celu, jakiemu będzie służyć (praca umysłowa, treningi siłowe, treningi wytrzymałościowe, mała ilość snu, odchudzanie, domasowianie, milion innych). Wszystkie "diety modowe" są nieidealne - bo muszą być podane w miłej, sympatycznej formie, która w chwytliwy sposób tworzy sobie "wyznawców" (jak właśnie paleo). Albo musi mieć hiperwidoczne efekty, które ludzi przyciągną i zamaskują inne zagrożenia (np. dieta Dukana). Opracowanie idealnej diety wymaga wchłonięcia olbrzymiej ilości wiedzy i poznaniu mnóstwa zależności. To nigdy nie będzie popularne, bo wymaga pasji, zaangażowania, czasu, pracy umysłu.

Tak czy inaczej, paleo jest warte uwagi jaki dużo lepsza alternatywa dla konwencjonalnego żywienia (słodycze, jedzenie jak leci, brak jakiegokolwiek pomyślunku i przetworzona żywność w dużej ilości). Fakty są takie, że prawie dowolna dieta jest lepsza od wspomnianego żywienia konwencjonalnego. Ale nie dajcie się zwieść uzyskanemu kontrastowi, bo to wcale nie musi oznaczać, że ta nowa, lepsza od poprzedniej,dieta jest faktycznie aż tak dobra.
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
Awatar użytkownika
Antek Emigrant
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 171
Rejestracja: 02 gru 2011, 09:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

MEL. pisze:Nie zapominajmy o tym, że ewolucja odcinęła na nas przede wszystkim pozytywne piętno w postaci większego mózgu i większych jego możliwości (pomijam już ich wykorzystywanie), a działo się to właśnie dzięki większemu udziałowi węglowodanów w diecie, gdyż mózg potrzebuje do swojej pracy bardzo, ale to bardzo prostego cukru.
A zatem jesteśmy zarówno beneficjentami, jak i ofiarami diety węglowodanowej.

Zatem mięśnie mięśniami, wytrzymałość wytrzymałością, siła siłą, ale co intelekt, to intelekt.
:nienie: Mózg zwiększył się duuuużo wcześniej niż homo sapiens przeszedł na diętę wysokowęglowodanową.
bielik91 pisze:Tak naprawdę to nasze współczesne i teraz modne paleo powinniśmy odnosić do książki Lorena Cordaina "Dieta Paleo", żeby mówić o tym samym. Cordain przedstawił założenia tej diety, a wiele osób je modyfikuje poprzez włączanie i wyłączanie produktów, ale nadal nazywają swoje diety paleo, co jest błędem. Paleo to też nie jest tylko dieta, ale bardziej sposób życia. I w zamyśle nie jest przeznaczona dla sportowców.
N.Grzebisz pisze:Otóż to. Właśnie o to chodzi, że tak na prawdę współcześnie nie ma czegoś takiego jak dieta paleo sprzed wieków. A różnica w składzie może różnic się ze względu na obszar jej występowania i osobnicza florę i faunę. Wiele osób korzysta z jej założeń, co jest poprawne. I faktycznie, co ważne, nie jest polecana dla sportowców.
Ten sam autor napisał książkę o paleodiecie dla sportowców. Było o niej na bieganie.pl http://bieganie.pl/?cat=27&id=6451&show=1
gazbee
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 7
Rejestracja: 16 kwie 2010, 15:02
Życiówka na 10k: 00:35:08
Życiówka w maratonie: 02:49:30

Nieprzeczytany post

Jestem ciekaw czy autorka tego artykułu "zaadoptowała" słownik. Adaptacja i adopcja, to dwa zupełnie inne słowa. Adaptowany i adoptowany to również inne słowa.
Awatar użytkownika
pit78
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 579
Rejestracja: 23 lut 2011, 11:04
Życiówka na 10k: 37:26 (JG 2017)
Życiówka w maratonie: 3:08 (Poznań 2013)
Lokalizacja: Karkonosze
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Lisciasty pisze:Ja słyszałem, że białko zwierzęce spowodowało rozrost mózgu u małpowatych:
http://www.berkeley.edu/news/media/rele ... 1999a.html
Skąd wzięłaś te węglowodany? :>
Zasadnicze pytanie:

Czy to, że ludzie zaczęli "butchering" 2.5 miliona lat temu spowodowało ich szybszy rozwój, czy po prostu to robiły te "mądrzejsze" jednostki,
które bystrymi już będąc, wpadły na pomysł jak się lepiej i szybciej wyżywić, dzięki czemu żyło im się łatwiej, prościej i lepiej się rozmnażali?

Czyli co było pierwsze - jajko czy kura?
Adrian
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 2
Rejestracja: 09 paź 2015, 20:57
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

nie zamierzam przechodzić na dietę Paleo, ale słyszałem, że podobno pomaga regulować cholesterol, ciśnienie krwi i poziom insuliny
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13295
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Adrian pisze:nie zamierzam przechodzić na dietę Paleo, ale słyszałem, że podobno pomaga regulować cholesterol, ciśnienie krwi i poziom insuliny
A masz z tym problemy?
Yahoo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2781
Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
Życiówka na 10k: 43:30
Życiówka w maratonie: 3:44:25

Nieprzeczytany post

Znalazlem cos takiego odnosnie lchf na abc zdrowie czy jakos tak. Który ditetyk napisal.
I jak to rozumieć?
Podczas stosowania diety niskowęglowodanowej maleją zasoby glikogenu w mięśniach i wątrobie, co powoduje, że przy niedoborze glukozy, więcej białek rozpada się, aby dostarczyć organizmowi energii. W efekcie dochodzi do ubytku białek (mięśni). U sportowców dieta szybko powoduje zmęczenie i osłabienie ich wytrzymałości. Inne możliwe objawy to: bóle głowy, zaparcia, problem cuchnącego oddechu, kwasica ketonowa, która może rozregulować równowagę elektrolitową w organizmie. Z czasem dieta może powodować podwyższenie poziomu cholesterolu LDL, kwasu moczowego w surowicy krwi (dna moczanowa), nadciśnienie, arytmię serca, miażdżycę, która w początkowej fazie jest bezobjawowa. Skutki każdej złej diety stosowanej przez dłuższy okres czasu, pojawiają się niekoniecznie od razu. Może to być okres nawet 10 lat. 
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Awatar użytkownika
Antek Emigrant
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 171
Rejestracja: 02 gru 2011, 09:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Najprzystepniejsze, a zarazem najwartosciowsze przedstawienie diety paleo jakie udalo mi sie znalesc w necie:
https://youtu.be/ODLjuDPnipQ
Awatar użytkownika
502340
Wyga
Wyga
Posty: 85
Rejestracja: 08 kwie 2014, 12:43
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Tworóg Mały

Nieprzeczytany post

Yahoo, tekst który zacytowałeś pochodzi sprzed 60 lat - tak wtedy edukowano lekarzy. Wielu z nich do dziś pojawienie się ketonów w moczy utożsamia z kwasicą ketonową. Nauka nieco poszła na przód. w Temacie LCHF znajdziesz przykłady stosujących dietę ketogeniczną przez ponad rok, bez jakichkolwiek efektów ubocznych. Dieta nisko węglowodanowa prowadzi do obniżenia ciśnienia tętniczego i utraty wagi. Z miażdżycy ta dieta leczy. Prawdą jest że w okresie dostosowawczym cechuje się nieprzyjemnym zapachem oddechu, jeśli jest źle prowadzona to skurczami łydek i zawrotami głowy na skutek drastycznego obniżenia ciśnienia tętniczego. Z utartą wagi ustępują wszelkie choroby cywilizacyjne. Wszytko to jest pokazane w ww temacie na tym forum. Dieta ta zwiększa HDL - bardzo i obniża trójglicerydy - bardzo. Oba czynniki są pozytywne, żeby nie powiedzieć bardzo. Stosujący tę dietę od 20 lat nic nie wiedzą o straszliwych skutkach ubocznych, które mają się po 10 latach ujawnić. Znam takich którzy na tej właśnie diecie utracili 60 kg wagi; https://www.youtube.com/watch?v=Krjw-5e6Ivo
Obrazek
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13295
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

502340 pisze:Yahoo, tekst który zacytowałeś pochodzi sprzed 60 lat - tak wtedy edukowano lekarzy. Wielu z nich do dziś pojawienie się ketonów w moczy utożsamia z kwasicą ketonową. Nauka nieco poszła na przód. w Temacie LCHF znajdziesz przykłady stosujących dietę ketogeniczną przez ponad rok, bez jakichkolwiek efektów ubocznych. Dieta nisko węglowodanowa prowadzi do obniżenia ciśnienia tętniczego i utraty wagi. Z miażdżycy ta dieta leczy. Prawdą jest że w okresie dostosowawczym cechuje się nieprzyjemnym zapachem oddechu, jeśli jest źle prowadzona to skurczami łydek i zawrotami głowy na skutek drastycznego obniżenia ciśnienia tętniczego. Z utartą wagi ustępują wszelkie choroby cywilizacyjne. Wszytko to jest pokazane w ww temacie na tym forum. Dieta ta zwiększa HDL - bardzo i obniża trójglicerydy - bardzo. Oba czynniki są pozytywne, żeby nie powiedzieć bardzo. Stosujący tę dietę od 20 lat nic nie wiedzą o straszliwych skutkach ubocznych, które mają się po 10 latach ujawnić. Znam takich którzy na tej właśnie diecie utracili 60 kg wagi; https://www.youtube.com/watch?v=Krjw-5e6Ivo
Jedno nie napisałeś. Jest jeden, ważny efekt uboczny: nie da się biegać szybko.
ODPOWIEDZ