Nietypowy ból uda podczas biegania i chodzenia
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 1
- Rejestracja: 28 lip 2015, 18:40
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam, przygodę z bieganiem zaczęłam od marca. Obecnie biegam 5-8km 2-3 razy w tygodniu + jeden dzien poswiecam na silowni w celu ogolnorozwojowym. Miesiac temu podczas biegania poczułam dyskomfort w prawym udzie, nie był to ból ostry i uniemozliwiajacy bieganie. Kolejnego dnia było gorzej, po 3 dniach bolalo przy chodzeniu. Nie bylam w stanie stanąć na prawej nodze bo bol byl taki jakby mial mi rozerwac udo. Przy zadnych innych ruchach jak odwodzenie, zginanie itp nie pojawil sie ten bol. Nie bylo zadnej bolesnosci dotykowej mięśni, przy rozciaganiu tez nie czulam zadnych dolegliwosci. Przy jezdzie rowerkiem rowniez nic. Zrobilam 3 tyg przerwy w treningu, smarowalam mascią p/zapalna i wydawaloby sie ze jest juz dobrze. 2 dni temu zdecydowalam sie o rozpoczeciu ponownie treningu. I znowu pojawil sie ten dyskomfort. Nie taki jak poprzednio, ale przy obciazaniu prawej nogi nie czuje ze jest dobrze, jest inaczej. I znowu nie moge dokladnie zlokalizowac tych dolegliwosci.
Czy moze ktos z Was miał taki problem?
Czy moze ktos z Was miał taki problem?
- Tomaszrunning
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1121
- Rejestracja: 11 lip 2013, 18:33
- Życiówka na 10k: 42:48
- Życiówka w maratonie: 3:36:08
Udo to pojécie sosc obszerne... gdzie dokladnie pojawia sié bòl?
przednia czésc? od wewnàtrz, zewnàtrz czy po srodku?
przednia czésc? od wewnàtrz, zewnàtrz czy po srodku?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1462
- Rejestracja: 04 lut 2014, 10:53
- Życiówka na 10k: 00:37:35
- Życiówka w maratonie: 02:58:32
Ciężko powiedzieć co może Ci dolegać. Zastosuj ćwiczenia rozciągające takie jak przy itbs i roluj udo.Kala_86 pisze:Witam, przygodę z bieganiem zaczęłam od marca. Obecnie biegam 5-8km 2-3 razy w tygodniu + jeden dzien poswiecam na silowni w celu ogolnorozwojowym. Miesiac temu podczas biegania poczułam dyskomfort w prawym udzie, nie był to ból ostry i uniemozliwiajacy bieganie. Kolejnego dnia było gorzej, po 3 dniach bolalo przy chodzeniu. Nie bylam w stanie stanąć na prawej nodze bo bol byl taki jakby mial mi rozerwac udo. Przy zadnych innych ruchach jak odwodzenie, zginanie itp nie pojawil sie ten bol. Nie bylo zadnej bolesnosci dotykowej mięśni, przy rozciaganiu tez nie czulam zadnych dolegliwosci. Przy jezdzie rowerkiem rowniez nic. Zrobilam 3 tyg przerwy w treningu, smarowalam mascią p/zapalna i wydawaloby sie ze jest juz dobrze. 2 dni temu zdecydowalam sie o rozpoczeciu ponownie treningu. I znowu pojawil sie ten dyskomfort. Nie taki jak poprzednio, ale przy obciazaniu prawej nogi nie czuje ze jest dobrze, jest inaczej. I znowu nie moge dokladnie zlokalizowac tych dolegliwosci.
Czy moze ktos z Was miał taki problem?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 382
- Rejestracja: 03 maja 2014, 17:57
- Życiówka na 10k: 42:15
- Życiówka w maratonie: brak
Czasami ćwiczeniami rozciągającymi można narobić wiecej szkód niż pożytku.krzys1001 pisze:Ciężko powiedzieć co może Ci dolegać. Zastosuj ćwiczenia rozciągające takie jak przy itbs i roluj udo.Kala_86 pisze:Witam, przygodę z bieganiem zaczęłam od marca. Obecnie biegam 5-8km 2-3 razy w tygodniu + jeden dzien poswiecam na silowni w celu ogolnorozwojowym. Miesiac temu podczas biegania poczułam dyskomfort w prawym udzie, nie był to ból ostry i uniemozliwiajacy bieganie. Kolejnego dnia było gorzej, po 3 dniach bolalo przy chodzeniu. Nie bylam w stanie stanąć na prawej nodze bo bol byl taki jakby mial mi rozerwac udo. Przy zadnych innych ruchach jak odwodzenie, zginanie itp nie pojawil sie ten bol. Nie bylo zadnej bolesnosci dotykowej mięśni, przy rozciaganiu tez nie czulam zadnych dolegliwosci. Przy jezdzie rowerkiem rowniez nic. Zrobilam 3 tyg przerwy w treningu, smarowalam mascią p/zapalna i wydawaloby sie ze jest juz dobrze. 2 dni temu zdecydowalam sie o rozpoczeciu ponownie treningu. I znowu pojawil sie ten dyskomfort. Nie taki jak poprzednio, ale przy obciazaniu prawej nogi nie czuje ze jest dobrze, jest inaczej. I znowu nie moge dokladnie zlokalizowac tych dolegliwosci.
Czy moze ktos z Was miał taki problem?
Jeżeli zrobiłaś przerwę, smarowałaś maścią i nie pomogło to zalecał bym kontakt u specjalisty, mozesz tez probowac sluchac roznych, czasami dziwnych rad tutaj i probowac sama cos z tym zrobic, ale przeciagniesz tylko w czasie to co nieuniknione.
5km - 20:16
10km - 42:14
Połówka - 1:35:16
Blog - https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=41150
Komentarze -https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php ... 07#p982707
10km - 42:14
Połówka - 1:35:16
Blog - https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=41150
Komentarze -https://bieganie.pl/forum/viewtopic.php ... 07#p982707
- Tomaszrunning
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1121
- Rejestracja: 11 lip 2013, 18:33
- Życiówka na 10k: 42:48
- Życiówka w maratonie: 3:36:08
Clin Biomech (Bristol, Avon). 2014 Jun;29(6):636-42. doi: 10.1016/j.clinbiomech.2014.04.013. Epub 2014 May 10.
Increased range of motion after static stretching is not due to changes in muscle and tendon structures.
Konrad A1, Tilp M2.
FINDINGS:
Mean range of motion increased significantly from 30.9 (5.3) to 36.3 (6.1) in the intervention group, but other functional (passive resistive torque, maximum voluntary contraction) and structural (fascicle length, pennation angle, muscle stiffness, tendon stiffness) parameters were unaltered.
INTERPRETATION:
The increased range of motion could not be explained by the structural changes in the muscle-tendon unit, and was likely due to increased stretch tolerance possibly due to adaptations of nociceptive nerve endings
Increased range of motion after static stretching is not due to changes in muscle and tendon structures.
Konrad A1, Tilp M2.
FINDINGS:
Mean range of motion increased significantly from 30.9 (5.3) to 36.3 (6.1) in the intervention group, but other functional (passive resistive torque, maximum voluntary contraction) and structural (fascicle length, pennation angle, muscle stiffness, tendon stiffness) parameters were unaltered.
INTERPRETATION:
The increased range of motion could not be explained by the structural changes in the muscle-tendon unit, and was likely due to increased stretch tolerance possibly due to adaptations of nociceptive nerve endings
- Tomaszrunning
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1121
- Rejestracja: 11 lip 2013, 18:33
- Życiówka na 10k: 42:48
- Życiówka w maratonie: 3:36:08
To jeden z kolejnych artykulòw medycznych o niepotrzebnosci rozciàgania.
Podac ci tlumaczenie?
Podac ci tlumaczenie?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1462
- Rejestracja: 04 lut 2014, 10:53
- Życiówka na 10k: 00:37:35
- Życiówka w maratonie: 02:58:32
Ale według mnie to bzdura.... To, że ktoś napisał artykuł nie znaczy, że to jest zgodne z prawdą. Po za tym na pewno więcej przytoczyć artykułów mówiących, że rozciąganie jest potrzebne...
Do tego ja i nie tylko sprawdziłem na sobie, że rozciąganie jest potrzebne biegaczowi a jego brak przyczynia się do powstawania kontuzji.
Do tego ja i nie tylko sprawdziłem na sobie, że rozciąganie jest potrzebne biegaczowi a jego brak przyczynia się do powstawania kontuzji.