Problem koślawego kolana/uciekające kolano

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
Awatar użytkownika
Daniell
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 164
Rejestracja: 19 paź 2015, 11:55
Życiówka na 10k: 43
Życiówka w maratonie: 3:41

Nieprzeczytany post

Witam serdecznie,

jestem biegaczem z kilkuletnim doświadczeniem. Miesiąc temu złożyła mnie kontuzja związana z łąkotką, nie potrafie do końca zginać kolana. Diagnoza po rezonansie.

Łąkotka boczna prawidłowa.
Skośna szczelina pęknięcia w rogu tylnym łąkotki przyśrodkowej.
Więzadła krzyżowe kolana prawidłowe.
Więzadła poboczne prawidłowe.
Więzadło właściwe rzepki oraz ścięgno mięśnia czworogłowego uda o prawidłowym sygnale.
Wysięk w zachyłku nadrzepkowym.
Chrząstki kolana bez cech uszkodzenia.
Wnioski:
Pęknięcie rogu tylnego łąkotki przyśrodkowej.


Pół roku temu fizjoterapeuta stwierdził stwierdził, że nie potrafię zrobić prawidłowo przysiadu, prawe kolano ucieka do środka przy przysiadzie. Biegałem tak maratony, chodziłem na siłownie i ćwiczyłem to co biegacz powinien ćwiczyć ale uciekającego kolana nie rozwiązałem. Myślę, że przyczyniło się ono do problemu z łąkotką. Za nie całe 2 tygodnie mam wizytę u ortopedy. Nie wiem czy od razu nastawiać się na artroskopie czy może ściągac płyn czekać dalej i biegać dalej bo o to mi właśnie chodzi. W między czasie chciałbym zaadoptować ćwiczenia by wyprostować ta nogę. Chciałem zapytać o jakieś ćwiczenia które na pewno pomogą, ćwiczę z taśmami, przysiady na jednej nodze (pięknie widać jak koslawię ta nogę przy przysiadach), przy dużych zmęczeniach potrafiłem uderzyć tym kolanem o drugie, ewentulanie co robić na pewno a czego się wystrzegać .
Ew. prosze o jakiś kontakt bądź polecenie kogoś.
Dziękuję serdecznie.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
adam1adam
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1754
Rejestracja: 20 lis 2011, 09:59
Życiówka na 10k: 33:10
Życiówka w maratonie: 2:32:24

Nieprzeczytany post

Uczucie ucikania kolana przy rysie albo peknieciu lekotki to typowy objaw.
Swiadczy to o tym , ze nie udlo ci sie zablokowac kolana odpowiednimi cwiczeniami.
Najgorsze jest to - nikt nie Jest ci w stanie wskazac jakie cwiczenia beda najlepsze.
Napewno powinienes unikac takich co szczegolnie oddzialywuja a na uszkodzona czesc lekotki
tutaj przysiadow. Zablokowanie i stabilizacja moze byc najlepiej zrobiona poprzez cwiczenia
na inne czesci kolana i nogi ktore przejma funkcje uszkodzonej czesci- to jedna z teorii.
Moja Rada : Chodzic jak najwiecej do kilku godzin dziennie i unikac wszystkiego
co powoduje bol w uszkodzonym kolanie :oczko:
Inne opinie- artrodkopia , moze sie wszystko paprac.
Awatar użytkownika
Daniell
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 164
Rejestracja: 19 paź 2015, 11:55
Życiówka na 10k: 43
Życiówka w maratonie: 3:41

Nieprzeczytany post

adam1adam pisze:Uczucie ucikania kolana przy rysie albo peknieciu lekotki to typowy objaw.
Swiadczy to o tym , ze nie udlo ci sie zablokowac kolana odpowiednimi cwiczeniami.
Najgorsze jest to - nikt nie Jest ci w stanie wskazac jakie cwiczenia beda najlepsze.
Napewno powinienes unikac takich co szczegolnie oddzialywuja a na uszkodzona czesc lekotki
tutaj przysiadow. Zablokowanie i stabilizacja moze byc najlepiej zrobiona poprzez cwiczenia
na inne czesci kolana i nogi ktore przejma funkcje uszkodzonej czesci- to jedna z teorii.
Moja Rada : Chodzic jak najwiecej do kilku godzin dziennie i unikac wszystkiego
co powoduje bol w uszkodzonym kolanie :oczko:
Inne opinie- artrodkopia , moze sie wszystko paprac.
To nie jest tak że kolano zaczeło mi uciekać po uszkodzeniu łąkotki. Miałem to od zawsze, ale ćwiczenia wzmacniające które robiłem wzmocniły jeszcze bardziej taką postawę (krzywą zresztą) którą posiadam i wykształciły taki ruch nogi właśnie.
Obecnie na siłowni jeżdżę na rowerku ale to nie jest niestety bieganie ... ;(
Artroskopia podobno nie jest taka zła pod warunkiem, że robi to fachowiec, niestety kosztowna bo ~ 3500 zł ;(
Awatar użytkownika
Maxxer
Wyga
Wyga
Posty: 83
Rejestracja: 25 gru 2012, 16:34
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Daniell pisze:
adam1adam pisze:Uczucie ucikania kolana przy rysie albo peknieciu lekotki to typowy objaw.
Swiadczy to o tym , ze nie udlo ci sie zablokowac kolana odpowiednimi cwiczeniami.
Najgorsze jest to - nikt nie Jest ci w stanie wskazac jakie cwiczenia beda najlepsze.
Napewno powinienes unikac takich co szczegolnie oddzialywuja a na uszkodzona czesc lekotki
tutaj przysiadow. Zablokowanie i stabilizacja moze byc najlepiej zrobiona poprzez cwiczenia
na inne czesci kolana i nogi ktore przejma funkcje uszkodzonej czesci- to jedna z teorii.
Moja Rada : Chodzic jak najwiecej do kilku godzin dziennie i unikac wszystkiego
co powoduje bol w uszkodzonym kolanie :oczko:
Inne opinie- artrodkopia , moze sie wszystko paprac.
To nie jest tak że kolano zaczeło mi uciekać po uszkodzeniu łąkotki. Miałem to od zawsze, ale ćwiczenia wzmacniające które robiłem wzmocniły jeszcze bardziej taką postawę (krzywą zresztą) którą posiadam i wykształciły taki ruch nogi właśnie.
Obecnie na siłowni jeżdżę na rowerku ale to nie jest niestety bieganie ... ;(
Artroskopia podobno nie jest taka zła pod warunkiem, że robi to fachowiec, niestety kosztowna bo ~ 3500 zł ;(
W którymś z filmów o technice wykonania martwego ciągu było powiedziane, że zapadanie się kolan do środka może mieć swoją przyczynę w słabym i spiętym mięśniu gruszkowatym oraz w grupie kulszowo-goleniowej. U dobrego fizjo co zajmuje się sportowcami byłeś?
1500m: 4:19:00 (2014) 4:01:13 (2015)
Awatar użytkownika
Daniell
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 164
Rejestracja: 19 paź 2015, 11:55
Życiówka na 10k: 43
Życiówka w maratonie: 3:41

Nieprzeczytany post

W którymś z filmów o technice wykonania martwego ciągu było powiedziane, że zapadanie się kolan do środka może mieć swoją przyczynę w słabym i spiętym mięśniu gruszkowatym oraz w grupie kulszowo-goleniowej. U dobrego fizjo co zajmuje się sportowcami byłeś?

Dzięki za konkretną odpowiedź.
U fizjo byłem kiedyś ale problem wtedy dotyczył biodra (z tej samej strony) wtedy powiedział o uciekającym kolanie. Myślę, że to ta sama przyczyna.
Do fizjo z kolanem pójdę ale pierw chciałbym usłyszeć opinie lekarską i przyuczyć się z tego forum m.in.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6499
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Maxxer pisze:W którymś z filmów o technice wykonania martwego ciągu było powiedziane, że zapadanie się kolan do środka może mieć swoją przyczynę w słabym i spiętym mięśniu gruszkowatym oraz w grupie kulszowo-goleniowej.
O, tak, i nie tylko w mięśniu gruszkowatym - w całej grupie mięśni pośladkowych, plus głowa przyśrodkowa mięśnia czworogłowego. Nie wystarczy wzmacniać kolana - trzeba mocno popracować nad całą miednicą ... Zazwyczaj dysfunkcje w obrębie miednicy skutkują problemami z kolanem.

Ja bym radziła od razu udać się do fizjo, lekarz jest z założenia od cięcia, a nie zawsze jest to niezbędne.
Ja mam znacznie "bogatszy" opis rezonansu (łącznie z rozwarstwieniem łąkotki), i na żadne cięcie póki co się nie wybieram, to jednak zawsze dość drastyczne ingerencja, nigdy nie wiesz, jak się zagoi, czy blizna nie spowoduje dalszych problemów, itp.
Awatar użytkownika
Daniell
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 164
Rejestracja: 19 paź 2015, 11:55
Życiówka na 10k: 43
Życiówka w maratonie: 3:41

Nieprzeczytany post

beata pisze:
Maxxer pisze:W którymś z filmów o technice wykonania martwego ciągu było powiedziane, że zapadanie się kolan do środka może mieć swoją przyczynę w słabym i spiętym mięśniu gruszkowatym oraz w grupie kulszowo-goleniowej.
O, tak, i nie tylko w mięśniu gruszkowatym - w całej grupie mięśni pośladkowych, plus głowa przyśrodkowa mięśnia czworogłowego. Nie wystarczy wzmacniać kolana - trzeba mocno popracować nad całą miednicą ... Zazwyczaj dysfunkcje w obrębie miednicy skutkują problemami z kolanem.

Ja bym radziła od razu udać się do fizjo, lekarz jest z założenia od cięcia, a nie zawsze jest to niezbędne.
Ja mam znacznie "bogatszy" opis rezonansu (łącznie z rozwarstwieniem łąkotki), i na żadne cięcie póki co się nie wybieram, to jednak zawsze dość drastyczne ingerencja, nigdy nie wiesz, jak się zagoi, czy blizna nie spowoduje dalszych problemów, itp.
Ale z tego co wiem Ty jesteś w stanie jeszcze biegać. Ja po 2 km muszę przejść do marszu. Ostatnio wymyśliłem sobie że czekając na wizytę do lekarza będę chodzić na siłownie, ćwiczyć z gumą i piłką, potem 30 minut rowerek . Po kilku sesjach boli ta cholerna łąkotka. Podobno w leczeniu artroskopowym kluczową role odgrywa kto robi zabieg .
Ja jeszcze nie wiem gdzie mógłbym to zrobić i za ile. Podobno uszkodzona łąkotka może podrażniać sąsiadujące obszary dalej uszkadzając staw.

Jeszcze o roli miednicy ... Uważam że to prawda bo mam właśnie problem z uciekającym kolanem, a ono "wychodzi" z miednicy właśnie. Czworogłowe, dwugłowe mam mocne, ciężko je trenowałem w ostatniej zimie, ale nie robiłem nic z pośladkami mam wrażenie i miednicą ogólnie.
Awatar użytkownika
charm
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1929
Rejestracja: 28 sty 2014, 15:25
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: silesia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Daniell pisze:Ale z tego co wiem Ty jesteś w stanie jeszcze biegać. Ja po 2 km muszę przejść do marszu.
Myślę, że to kwestia "tolerancji na ból" i wytrzymałości...
Analogicznie - jeden z małym odciskiem na stopie nie będzie w stanie chodzić "bo bardzo boli", a ktoś inny przebiegnie kilkadziesiąt km mając całe stopy w pęcherzach, itd...
Daniell pisze:Podobno w leczeniu artroskopowym kluczową role odgrywa kto robi zabieg .
To fakt, że powinien to być ktoś, kto "wie co robi... ale bardziej "kluczową" rolę odgrywa odpowiednia rehabilitacja.
Awatar użytkownika
beata
Ekspert/Trener
Posty: 6499
Rejestracja: 21 sty 2003, 11:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: W-wa

Nieprzeczytany post

Daniell pisze:Ale z tego co wiem Ty jesteś w stanie jeszcze biegać.
No tak, mnie podczas biegania w zasadzie nie boli, tylko okresowo i też nie jakoś bardzo ...
Ze dwa lata temu kolano trochę mi się blokowało - miałam problem z pełnym wyprostem, ale po jakimś czasie przeszło.
Jeszcze o roli miednicy ... Uważam że to prawda bo mam właśnie problem z uciekającym kolanem, a ono "wychodzi" z miednicy właśnie. Czworogłowe, dwugłowe mam mocne, ciężko je trenowałem w ostatniej zimie, ale nie robiłem nic z pośladkami mam wrażenie i miednicą ogólnie.
Wiesz, ja też mam czworogłowe i dwugłowe mocne a nawet bardzo mocne, a jednak okazało się, że mam sporą dysproporcję w ich obrębie - np. część zewnętrzną czwórek bardzo rozbudowaną, a głowę przyśrodkową - słabą. A to właśnie głowa przyśrodkowa m. czworogłowego odpowiada za stabilizację kolana. Poza tam coś tam poprzykurczane, ponapinane, a to też ma znaczenia, wpływa na pracę całej nogi i na miednicę też, a zatem i na sposób, w jaki obciąża się kolana.
ODPOWIEDZ