Opuchnięta kostka

Wszystko o bieganiu i zdrowiu
punio2
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 11 lut 2016, 20:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Witam serdecznie. Od paru miesięcy zacząłem moją przygodę z bieganiem. Niestety pojawił się u mnie problem z opuchniętym miejscem pod kostką. W poniedziałek udaje się do lekarza. Nie mam pojęcia czy do tej pory powinienem biegać z tą opuchlizna oraz o czym ona świadczy. Bardzo bym prosił o jakąś opinię na ten temat oraz poradę z góry bardzo dziękuję i pozdrawiam
New Balance but biegowy
Sebast91
Wyga
Wyga
Posty: 95
Rejestracja: 13 paź 2015, 21:28
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Boli cie to miejsce nad kostka? zamiast to zwyklego lekarza ktory nic nie zrobi udaj sie do dobrego fizjoterapeuty
Awatar użytkownika
maciej19
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 4
Rejestracja: 12 lut 2016, 11:12
Życiówka na 10k: 42:20:25
Lokalizacja: Gdynia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Na pewno nie powinieneś z tym biegać. Może zrób sobie póki co jakąś lekką rozgrzewkę? Oszczędzaj się, to nie miejsce na "dobry ból" ;)
Czytaj moje artykuły i sprawdź jaka sukienka na lato będzie najbardziej modna!
krzys1001
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1462
Rejestracja: 04 lut 2014, 10:53
Życiówka na 10k: 00:37:35
Życiówka w maratonie: 02:58:32

Nieprzeczytany post

W sumie to bardzo mało informacji podałeś żeby coś doradzić. Specjalista niech oceni co to się dzieje.
A Ty za nim udasz się do specjalisty to okładaj to miejsce lodem, do tego się rozciągaj, chyba że w trakcie rozciągania ból się nasila to odpuść. Sam musisz zdecydować czy możesz biegać .
Ja mam taką zasadę, że jak ból w skali od 1 do 10 jest w granicach 6 to już nie biegam.
punio2
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 11 lut 2016, 20:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

miejsce pod kostką nie boli w ogóle jest dziwnie opuchnięte tylko. ciężko jest wytrzymać bez biegania ale będę musiał. także dziękuje za podpowiedzi. Po wizycie u lekarza umieszczę na forum diagnozę jaką dostałem. pozdrawiam serdecznie
krzys1001
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1462
Rejestracja: 04 lut 2014, 10:53
Życiówka na 10k: 00:37:35
Życiówka w maratonie: 02:58:32

Nieprzeczytany post

Jak nie boli to bym biegał.
punio2
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 11 lut 2016, 20:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

witam
właśnie wróciłem od ortopedy. Moje spuchnięte miejsce pod kostką było wynikiem rozlania się płynu stawowego . lekarz po prostu wziął strzykawkę i wyciągnął galaretkę. niestety znów muszę przez około 2 tygodni pauzować w bieganiu co najbardziej mnie martwi. pozdrawiam
bosak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1083
Rejestracja: 10 lut 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Boże. Jak mi ciebie żal :spoko: Biegasz od paru miesięcy, a już 2 tygodniowa przerwa potrafi ci przyprawić globusa :hej:
Ty leć do kościoła, bo z tego wynika, że bieganie może nie być dla ciebie... Biegacze nabawiają się problemów po latach, a nie na dzień dobry.
punio2
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 11 lut 2016, 20:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

bosak pisze:Boże. Jak mi ciebie żal :spoko: Biegasz od paru miesięcy, a już 2 tygodniowa przerwa potrafi ci przyprawić globusa :hej:
Ty leć do kościoła, bo z tego wynika, że bieganie może nie być dla ciebie... Biegacze nabawiają się problemów po latach, a nie na dzień dobry.

Widocznie nie jestem biegaczem. Nie będę dalej komentował szkoda słów.
bosak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1083
Rejestracja: 10 lut 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Może i szkoda. Czy ty naprawdę nie rozumiesz skąd wziął się ten nadmiarowy płyn? Lekarz nie powiedział ci?
punio2
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 11 lut 2016, 20:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

przez przemęczenie stawu wydostaje się płyn który znalazł sobie miejsce taki torbiel właśnie pod kostką . gdy mi pokazał strzykawkę z tym czyś miała ona postać galaretkowatą.
punio2
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 6
Rejestracja: 11 lut 2016, 20:22
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

po kolejnej wizycie u ortopedy dostałem diagnozę: galgion okolicy kostki bocznej goleni prawej. Podobno do wycięcia więc będę się szykował na zabieg.
bosak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1083
Rejestracja: 10 lut 2012, 17:42
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

jeśli już to ganglion i może sam się wchłonąć. Albo sam możesz go rozłupać :hejhej: W sieci są filmiki ja to się.
Ja nie rwałbym się na zabieg. Po pierwsze może i tak nawrócić ze zdwojoną siłą, a poza tym majstrowanie w tej okolicy jest ryzykowne. To konieczność a nie kaprys.
Awatar użytkownika
Szybki90
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 368
Rejestracja: 23 sty 2014, 12:07
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: KRAKÓW

Nieprzeczytany post

Nie demotywujcie chlopaka kazdy jest poddatny na kontuzje w roznym etapie he he ja po 2 latach biegania skrecilem kostke po raz pierwszy.
NEVER GIVE UP
ODPOWIEDZ