Witam
Obecnie robiąc sobie przerwę po maratonie, planuję zrobić półmaraton jesienią. Stworzyłem, więc trochę zmodyfikowaną wersję planu treningowego w oparciu o Danielsa (celuję w < 1:20).
Jak sądzicie co mogę zmienić/dodać/usunąć a może jest w sam raz? Plan chcę zacząć w połowie czerwca. Wracam po 3 tyg. roztrenowania i robię 3 tyg spokojnego wejścia w trening (żadnych akcentów, same spokojne wybiegania)
Podczas przygotowań do maratonu biegałem średnio 80 km tydzień i chcę stopniowo podnosić kilometraż aż do 120 km. Na więcej już nie mam czasu.
plan treningowy na półmaraton
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
W tej drugiej części dodawaj przebiezki po większości spokojnych treningów.
-
- Wyga
- Posty: 84
- Rejestracja: 15 wrz 2016, 19:03
- Życiówka na 10k: 36:20
- Życiówka w maratonie: 2:53:56
Nie trzeba, maksymalnie ile polecam biegać, to max 2 h biegu ( u mnie to jest 26-27 km). 30 km to niewiele więcej więc sobie dodałem. Ale i tak chyba będę biegi długie obcinał do 25 km.SławekK. pisze:Mam pytanie odnośnie załączonego planu, czy trenując pod półmaraton trzeba biegać BD po 30 km, czy to nie za dużo?
- div
- Stary Wyga
- Posty: 223
- Rejestracja: 22 maja 2013, 11:57
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Ja bym się jeszcze zastanowił czy nie za dużo M - pewnie chcesz jakoś symulować wysiłek i dlatego 20km ale moim zdaniem to co daje Daniels czyli 10% kilometrażu jest wystarczające (bo rozumiem, że to tylko pod półmaraton). Ja bym te biegi długie inaczej "utrudniał" np 15km dość żwawo ale jednak w zakresach Biegu spokojnego i na koniec 5km mocnego tempa w okolicach THM, można też jakieś inne co też Daniels proponuje - na początku 2x10min P potem 60min E i zakończone 15min P. Jeśli to ma być tylko półmaraton to ta intensywaność M chyba jest mało przydatna, u innych trenerów w planach inne niż maratońskie też nie jest stosowana, więc ja bym tu nie przesadzał z ilością.
Jeszcze co do kilometrażu, jeśli do maratonu robiłeś 80km to ja bym tego aż tak nie zwiększał teraz, tutaj i tak będą bardziej intensywne treningi bo w jednym tygodniu jest I i zaraz potem P - ja bym raczej się kręcił w okolicach 80-90km i dopiero potem zwiększał pod wiosenny maraton do tego 120.
Ja na wiosnę miałem podobny cel - złamać 1:20 i mniej więcej tak biegałem jak opisałem: kilometraż max 90 (a i tak zakładałem 80 ale jakoś się nazbierało) i M w ogóle nie biegałem, skupiałem się na THM i drugi trening T5 lub T10, do tego długi (nie za długi - do 22-23km) z jakimś utrudnieniem albo mocna końcówka albo fartlek. Robiłem plan z książki "Jak biegać szybciej..." Hudson/Fitzgerald i to ich podejście do półmaratonu akurat bardzo mi pasowało, do maratonu już mniej.
Jeszcze co do kilometrażu, jeśli do maratonu robiłeś 80km to ja bym tego aż tak nie zwiększał teraz, tutaj i tak będą bardziej intensywne treningi bo w jednym tygodniu jest I i zaraz potem P - ja bym raczej się kręcił w okolicach 80-90km i dopiero potem zwiększał pod wiosenny maraton do tego 120.
Ja na wiosnę miałem podobny cel - złamać 1:20 i mniej więcej tak biegałem jak opisałem: kilometraż max 90 (a i tak zakładałem 80 ale jakoś się nazbierało) i M w ogóle nie biegałem, skupiałem się na THM i drugi trening T5 lub T10, do tego długi (nie za długi - do 22-23km) z jakimś utrudnieniem albo mocna końcówka albo fartlek. Robiłem plan z książki "Jak biegać szybciej..." Hudson/Fitzgerald i to ich podejście do półmaratonu akurat bardzo mi pasowało, do maratonu już mniej.
36:20 1:19:45 2:53:10
-
- Wyga
- Posty: 84
- Rejestracja: 15 wrz 2016, 19:03
- Życiówka na 10k: 36:20
- Życiówka w maratonie: 2:53:56
@div
Tak myślałem że przesadziłem z tymi biegami M Myślę że co trzeci tydzień będzie ok, 10 km BS + 8 km M + 2 km BS będzie w sam raz na początek. Zastanawiam się też nad wprowadzeniem BNP ( np 8 km BS + 8 km M + 5 km THM).
Co do kilometrażu to powiem tyle że lubię sobie pobiegać codziennie ale nie lubię krótkich biegów, minimalnie te 10 km musi być.
Piątek albo sobotę muszę mieć wolną bo pracuję w systemie 3-zmianowym i muszę tak przestawić porę treningów aby mieć te 20-24 h regeneracji pomiędzy treningami.
Może dojdę do 100 km i zobaczy się czy jest sens dalej zwiększać. Biegi długie ograniczę do max 25 km.
To będzie pierwszy i prawdopodobnie ostatni plan typowo do półmaratonu ( później planuję już tylko maratony, oczywiście będę biegał półmaratony, ale tylko z planu maratońskiego, jakieś 4-6 tyg przed maratonem jako sprawdzian)
Tak myślałem że przesadziłem z tymi biegami M Myślę że co trzeci tydzień będzie ok, 10 km BS + 8 km M + 2 km BS będzie w sam raz na początek. Zastanawiam się też nad wprowadzeniem BNP ( np 8 km BS + 8 km M + 5 km THM).
Co do kilometrażu to powiem tyle że lubię sobie pobiegać codziennie ale nie lubię krótkich biegów, minimalnie te 10 km musi być.
Piątek albo sobotę muszę mieć wolną bo pracuję w systemie 3-zmianowym i muszę tak przestawić porę treningów aby mieć te 20-24 h regeneracji pomiędzy treningami.
Może dojdę do 100 km i zobaczy się czy jest sens dalej zwiększać. Biegi długie ograniczę do max 25 km.
To będzie pierwszy i prawdopodobnie ostatni plan typowo do półmaratonu ( później planuję już tylko maratony, oczywiście będę biegał półmaratony, ale tylko z planu maratońskiego, jakieś 4-6 tyg przed maratonem jako sprawdzian)