Manual treningu interwałowego dla długodystansowców

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
barcel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1107
Rejestracja: 16 wrz 2011, 10:58

Nieprzeczytany post

@Adam, ciekawy wstęp. Nawet w wielu zagadnieniach się z Tobą zgadzam. Niemniej strasznie kole mnie w oczy "opieranie się na praktyce". Co rozumiesz przez to stwierdzenie? Może kilka słów na temat zdobytej praktyki, która jest fundamentem wywodu.
Kolejna sprawa jaka budzi moją niepewność, to ta granica prędkości i stwierdzenie liniowego zwalniania. Wypadało by przytoczyć przynajmniej skąd masz takie dane, gdzie je uzyskałeś i w jaki sposób. Bo tak to piszesz o czymś na co nie przytaczasz dowodów, że istnieje. Mamy Ci wierzyć na słowo????

Ps. moja praktyka pokazuje, że w treningu długodystansowym rzadko się stosuje takie treningi jak przytaczasz (10x500m @1500m + krótka przerwa). Ja się z czymś takim nie spotkałem.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13295
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Interwały są chyba jedną z najbardziej kontrowersyjnych form treningowych. Po pierwsze, nie każdy pod słowem interwał rozumie to samo. Po drugie istnieją jakieś ludowe wierzenia (bo nie są poparte ani logiką ani badaniami naukowymi)
Mylisz sie:
https://www.researchgate.net/publicatio ... k_duration
Tu naukowe porownanie czego znajdziesz w necie mnustwo:
http://www.cepebr.org/pdf/artigos/30.pdf
Tam jest tez dokladnie opisane co VO2max znaczy i co sie zmienia.

Albo tu:
http://journals.lww.com/acsm-[url]msse/ ... nd.12.aspx[/url]

Polecam prace na te tematy od Prof. Billat.

Tu jeszcze Metastudie (porownanie kilku badan naukowych)
http://spowww.sbg.ac.at/haf/uploads/med ... Kopie_.pdf[/url]
Co innego jest poniżej 12 minut. Tam następują szybkie zmiany i widać, że wchodzimy już w jakąś inną fizjologię.
Co sie zmienia?

Tu jest naukowo opisane dokladnie co sie zmienia:
http://www.sgsm.ch/fileadmin/user_uploa ... 9_Wahl.pdf
Jest pewnym paradoksem, że Ci sami zawodnicy, po wstępnej debacie nad wagą vo2max przechodzą do debaty nad wagą ekonomiczności biegu, która jest tym wyższa, im niższe jest vo2max przy osiągniętej wtedy wysokiej prędkości
... to nie znaczy ze nie ma takich zbadanych zasad, tylko dlatego ze ci zawodnicy nie wiedza o czym mowia.

Nie chce krytykowac intencji twojego textu, ale takie uzasadnienie ze "nikt nic nie wie a ja wierze w cos tam" jest retorycznie bardzo slabe... o dziwota bardzo popularne ostatnio i w innych tematach (np. biomechanika albo polityka)

Oczywiscie mozemy podyskutowac glebiej co jak i dlaczego, co sie zmienia, co ma sens, a co mozna zmienic, i co zostalo naukowo zbadane. Ale nie bardzo mam ochote na dyskusje, gdzie sa wysmiewane badania naukowe ludzi ktorzy zajmuja sie tym cale zycie i maja inne srodki jak "wiara", czy tam obserwacje kenijczykow w Iten za pomoca kamery.

Oczywiscie ja sam na niczym sie nie znam ale nauka juz bardzo duzo zbadala i opisala na ten temat.
Biegający Filozof
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 262
Rejestracja: 22 paź 2016, 09:23
Życiówka na 10k: 31:20
Lokalizacja: Waszawa
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Faktycznie trochę rozciągnąłeś ten wstęp. Czekam na kolejną część, może zawiąże się jakaś ciekawa dyskusja.

Swoją drogą mało wiemy o treningu Jana Mulaka, pewnie już nic nie da się z tym zrobić?
Trener biegania, współautor podcastu "Wybiegani niewygadani"

PB: 5000m 15:12, 10 000m 31:20
Keri
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1625
Rejestracja: 17 gru 2012, 13:28
Życiówka w maratonie: 2:59:50

Nieprzeczytany post

Jest pewnym paradoksem, że Ci sami zawodnicy, po wstępnej debacie nad wagą vo2max przechodzą do debaty nad wagą ekonomiczności biegu, która jest tym wyższa, im niższe jest vo2max przy osiągniętej wtedy wysokiej prędkości. Czyli i tak dochodzimy do tego, że to prędkość jest najważniejsza! Że jeśli prędkość jest wysoka a vo2max niskie, to nawet lepiej, bo to znaczy, że “zawodnik jest bardzo ekonomiczny”. Przecież to sprzeczność
Z calym szacunkiem, ale gdzie tu sprzecznosc.

Majac zawodnika o niskim vo2max, ktory osiaga wysze predkosci niz inny zawodnik z wyzszym vo2max z pewnoscia nazwiemy zawodnikiem, ktory biega bardziej ekonomicznie. Logicznym wiec bedzie, ze w przypadku tego pierwszego bedziemy chcieli "podbic" jego vo2max, aby go "przyspieszyc", a w przypadku tego drugiego powinnismy pracowac nad jego ekonomika.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13295
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Keri pisze:
Jest pewnym paradoksem, że Ci sami zawodnicy, po wstępnej debacie nad wagą vo2max przechodzą do debaty nad wagą ekonomiczności biegu, która jest tym wyższa, im niższe jest vo2max przy osiągniętej wtedy wysokiej prędkości. Czyli i tak dochodzimy do tego, że to prędkość jest najważniejsza! Że jeśli prędkość jest wysoka a vo2max niskie, to nawet lepiej, bo to znaczy, że “zawodnik jest bardzo ekonomiczny”. Przecież to sprzeczność
Z calym szacunkiem, ale gdzie tu sprzecznosc.

Majac zawodnika o niskim vo2max, ktory osiaga wysze predkosci niz inny zawodnik z wyzszym vo2max z pewnoscia nazwiemy zawodnikiem, ktory biega bardziej ekonomicznie. Logicznym wiec bedzie, ze w przypadku tego pierwszego bedziemy chcieli "podbic" jego vo2max, aby go "przyspieszyc", a w przypadku tego drugiego powinnismy pracowac nad jego ekonomika.
+1

Tez nie widze zadnej sprzecznosci.
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Barcel, słowa "praktyka"'użyłem chyba tylko w odniesieniu do "praktycznego materiału" który ma się ukazać. Nie pisałem nic o mojej wielkiej praktyce, jeśli tak pokaż gdzie.

Liniowość: najprostsza analogia, to gdybys mógł narysować krzywą zwalniania (oczywiście jakieś przybliżenie) przy pomocy linijki, to dałoby się narysować stosunkowo długie odcinki powyżej 12 minut ale poniżej już nie.

Rzeczywiście 500ki to pewnie rzadkość, ale 400ki już nie. Znowu tysiące to już nie rzadkość.

Rolli, wiem, że wchodzę w Twoje królestwo ale po pierwsze chyba nie przeczytałeś do czego sie odniosłeś wycinając nawet kawałek zdania (ja mówię, że nie ma naukowych dowodow na to, że taki i tylko taki trening interwałowy jest najlepszy) a pozatym to co chce napisać jest praktyczne, w przeciwieństwie do cytowanych przez Ciebie badań.

Keri, chodziło mi o jednego zawodnika. Może sprzecznosci nie ma ale niejasność intencji :) bo to co chcemy osiągnąć to prędkość.

Barcel, praktyka, czyli: mam zadanie. Zawodnik biega 5km w 20 minut. Jakie są możliwości rozwiązań praktycznych w jego przypadku, czyli jakie mamy alternatywy projektując dla niego interwał. Tych parametrów którymi możemy trening tuningować jest na tyle dużo, że w praktyce możemy otrzymać sporo różnych rozwiązań, z których wg mnie często nie zdajemy sobie sprawy bo klepiemy pewien schemat. To jest wg mnie fajna zabawa, która może spowodować że zawodnik będzie bardziej się zastanawiał nad tym co robi, będzie rozumiał, że jeśli to ma także dać jakaś odpowiedz na temat progresu to trzeba sie trzymać pewnych założeń.
foma
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 761
Rejestracja: 15 lut 2003, 20:05

Nieprzeczytany post

Pewnie wszystko zależy od dystansu, poziomu biegacza, jego wieku i jego predyspozycji.
Coś z praktyki swojej (36 lat amatorskiego biegania nie licząc przeszłości klubowej)
Zaobserwowałem, że chcąc się uzyskiwać przyzwoite rezultaty na 10km wystarczy mi bieganie ciągłe a w miarę startów wyniki zdecydowanie się poprawiają. Natomiast ja takiego treningu nie lubię. Lubię trening interwałowy, taki przynosi mi zadowolenie z biegania. Wynik na 10 km z treningu interwałowego ( najróżniejszego i w przeróżnych kombinacjach na dystansach pomiędzy 200 m a 1600 m ) około 3-4 minuty gorszy ( porównując najlepszy wynik w sezonie).
Mistrzem świata już nie będę, więc robię na treningach to co lubię, a nie to co miałoby dać wątpliwy rezultat. Natomiast zmorą takiego treningu są kontuzje.
Awatar użytkownika
barcel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1107
Rejestracja: 16 wrz 2011, 10:58

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:Barcel, słowa "praktyka"'użyłem chyba tylko w odniesieniu do "praktycznego materiału" który ma się ukazać. Nie pisałem nic o mojej wielkiej praktyce, jeśli tak pokaż gdzie.

Liniowość: najprostsza analogia, to gdybys mógł narysować krzywą zwalniania (oczywiście jakieś przybliżenie) przy pomocy linijki, to dałoby się narysować stosunkowo długie odcinki powyżej 12 minut ale poniżej już nie.

Rzeczywiście 500ki to pewnie rzadkość, ale 400ki już nie. Znowu tysiące to już nie rzadkość.

.....

Barcel, praktyka, czyli: mam zadanie. Zawodnik biega 5km w 20 minut. Jakie są możliwości rozwiązań praktycznych w jego przypadku, czyli jakie mamy alternatywy projektując dla niego interwał. Tych parametrów którymi możemy trening tuningować jest na tyle dużo, że w praktyce możemy otrzymać sporo różnych rozwiązań, z których wg mnie często nie zdajemy sobie sprawy bo klepiemy pewien schemat. To jest wg mnie fajna zabawa, która może spowodować że zawodnik będzie bardziej się zastanawiał nad tym co robi, będzie rozumiał, że jeśli to ma także dać jakaś odpowiedz na temat progresu to trzeba sie trzymać pewnych założeń.

Adam, własnie się pytałem co miałeś na myśli mówiąc praktyka. Nie próbuję negować Twojego autorytetu, ale chciałbym przeczytać np. praktyka, pochodząca z pracy z dziesiątkami amatorów itp.

Rozumiem, że 500 to taki przykład (czy to były 400 czy 500, albo 1000m), ale w tym przykładzie ważniejsza dla mnie jest prędkość wykonywanego treningu, gdzie przedstawiasz prędkości dla dystansów @1000 -1500m. I o tym mówię, że osobiście nie spotkałem się z takim interwałem, który był biegany w tak wysokich prędkościach. Podkreślę interwałem.

PS. To, że się nie spotkałem, to nie znaczy, że nie jest stosowany :-p
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

barcel pisze:Adam, własnie się pytałem co miałeś na myśli mówiąc praktyka. Nie próbuję negować Twojego autorytetu, ale chciałbym przeczytać np. praktyka, pochodząca z pracy z dziesiątkami amatorów itp.

Rozumiem, że 500 to taki przykład (czy to były 400 czy 500, albo 1000m), ale w tym przykładzie ważniejsza dla mnie jest prędkość wykonywanego treningu, gdzie przedstawiasz prędkości dla dystansów @1000 -1500m. I o tym mówię, że osobiście nie spotkałem się z takim interwałem, który był biegany w tak wysokich prędkościach. Podkreślę interwałem.

PS. To, że się nie spotkałem, to nie znaczy, że nie jest stosowany :-p
Co do tego przykładu, to strzeliłem, bez większego zastanawiania się ale jak patrzę (i rozmawiam czasem) z zawodnikami to wg mnie jak najbardziej robią coś w stylu: 10x400m na prędkości jaką są w stanie utrzymać przez 4 minuty i to jako interwał (w każdym razie wypoczynek nie jest pełny).

Co do praktyki, to jeszcze raz mówię: nie chodzi o moje doświadczenie z pracy z tysiącami zawodników :) ale o dokument będący praktycznym materiałem do projektowania takiego treningu. Ale może taki materiał jest, bo chwile temu dostałem telefon z samej "góry", że zaraz mi coś wyślą :) Ale może to a'propos czegoś innego, zobaczymy.
Awatar użytkownika
barcel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1107
Rejestracja: 16 wrz 2011, 10:58

Nieprzeczytany post

Adam, ale co mamy rozumieć pod sformułowaniem praktyczny materiał? Ktoś z praktyką będzie się wypowiadał, ktoś robił badania, ktoś będzie dawał swój przykład? Bo nie rozumiem.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

barcel, ale czego ty nie rozumiesz? materiał praktyczny to taki, który można zastosowac w praktyce.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Awatar użytkownika
barcel
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1107
Rejestracja: 16 wrz 2011, 10:58

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:barcel, ale czego ty nie rozumiesz? materiał praktyczny to taki, który można zastosowac w praktyce.

w oparciu o co? o przemyślenia?


Adam jest zwolennikiem tłumaczenia zawodnikowi co z czego się bierze i dlaczego. Tutaj tego nie widzę. Mielenie wody, ale brak konkretów. Dlaczego tak, a nie inaczej?
Ostatnio zmieniony 16 lut 2017, 12:21 przez barcel, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Gwynbleidd
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 830
Rejestracja: 07 paź 2009, 18:12
Życiówka na 10k: poniżej czterdziestu
Życiówka w maratonie: powyżej trzech

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze:chwile temu dostałem telefon z samej "góry", że zaraz mi coś wyślą
No nie gadaj, z Niemieckiego Związku Lekkiej Atletyki zadzwonili!? :bum:
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13295
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Adam Klein pisze: Rolli, wiem, że wchodzę w Twoje królestwo ale po pierwsze chyba nie przeczytałeś do czego sie odniosłeś wycinając nawet kawałek zdania (ja mówię, że nie ma naukowych dowodow na to, że taki i tylko taki trening interwałowy jest najlepszy) a pozatym to co chce napisać jest praktyczne, w przeciwieństwie do cytowanych przez Ciebie badań.
Adam, wystarczy wejsc w te linki ktore wkleilem. Wlasnie wkleilem takie badanie, ktore opieraja sie na praktycznych badaniach roznego rodzaju interwalow. I wlasnie sa dowody na to ktore sa lepsze a ktore sa gorsze i co mozna w nich uzyskac.

.... wystarczy poczytac.
ODPOWIEDZ