Co źle robię?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 785
- Rejestracja: 13 paź 2015, 21:00
- Życiówka na 10k: 47:21
- Życiówka w maratonie: brak
Witam
Nie wiem, cz to dobre miejsce na tym forum na takie pytanie, ale mam problem z bieganiem. W styczniu zacząłem trochę korygować technikę biegu. Postanowiłem wydłużyć krok, prostować jak najbardziej nogę zakroczną, wyżej podnosić kolana, ruch wyprowadzać z bioder. Efektem jest to, że po 1,5 miesiąca siadły mi kolana. Nie wiem co źle robiłem. Zmiany te zacząłem wprowadzać w ten sposób, że cały bieg starałem się ile to możliwe biec ładniej, dystans pozostał ten sam, tempo pod wpływem zmian naturalnie wzrosło. Czasy mimo ograniczonej ilości treningów wcale nie zmalały, wręcz utrzymały się na rekordach z poprzednich miesiąców, gdzie biegałem znacznie więcej kilometrów. I teraz nie wiem gdzie zrobiłem błąd. Czy ta technika którą próbuje wprowadzić jest jeszcze gorsza od poprzedniej, czy robię jakiś błąd który mi umknął.
Nie wiem, cz to dobre miejsce na tym forum na takie pytanie, ale mam problem z bieganiem. W styczniu zacząłem trochę korygować technikę biegu. Postanowiłem wydłużyć krok, prostować jak najbardziej nogę zakroczną, wyżej podnosić kolana, ruch wyprowadzać z bioder. Efektem jest to, że po 1,5 miesiąca siadły mi kolana. Nie wiem co źle robiłem. Zmiany te zacząłem wprowadzać w ten sposób, że cały bieg starałem się ile to możliwe biec ładniej, dystans pozostał ten sam, tempo pod wpływem zmian naturalnie wzrosło. Czasy mimo ograniczonej ilości treningów wcale nie zmalały, wręcz utrzymały się na rekordach z poprzednich miesiąców, gdzie biegałem znacznie więcej kilometrów. I teraz nie wiem gdzie zrobiłem błąd. Czy ta technika którą próbuje wprowadzić jest jeszcze gorsza od poprzedniej, czy robię jakiś błąd który mi umknął.
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=53810][color=#BF0000]BLOG[/color][/url]
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=53812][color=#4000BF]KOMENTARZE[/color][/url]
[url=https://run-log.com/profiles/profile/KaliGr/][color=#4000FF]run-log.com[/color][/url]
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=53812][color=#4000BF]KOMENTARZE[/color][/url]
[url=https://run-log.com/profiles/profile/KaliGr/][color=#4000FF]run-log.com[/color][/url]
-
- Wyga
- Posty: 52
- Rejestracja: 23 sie 2015, 12:23
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
No tak...
Wydłużanie kroku było kiepskim pomysłem....
Gdzie wyczytałeś że maksymalne prostowanie nogi jest dobre?
To fajnie musiałeś walić z tej pięty...
Jest odwrotnie.
Krok ma być krótszy, masz lądować delikatnie, cicho, nie walić z całej siły nogą o ziemię.
Wydłużanie kroku było kiepskim pomysłem....
Gdzie wyczytałeś że maksymalne prostowanie nogi jest dobre?
To fajnie musiałeś walić z tej pięty...
Jest odwrotnie.
Krok ma być krótszy, masz lądować delikatnie, cicho, nie walić z całej siły nogą o ziemię.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
On mówi o nodze zakrocznej, czyli dobrze mówi.
kaligr - najlepiej robić to z kimś, teraz nie wiadomo co namieszałeś. Prostowanie nogi w kolanie jest jednak "dalej" w tym całym łańcuchu ruchomości niż biodro. Czyli, że trzeba się skupić na biodrze, reszta przyjdzie sama.
kaligr - najlepiej robić to z kimś, teraz nie wiadomo co namieszałeś. Prostowanie nogi w kolanie jest jednak "dalej" w tym całym łańcuchu ruchomości niż biodro. Czyli, że trzeba się skupić na biodrze, reszta przyjdzie sama.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 785
- Rejestracja: 13 paź 2015, 21:00
- Życiówka na 10k: 47:21
- Życiówka w maratonie: brak
Nie wiem czy ma to jakiś związek, pierwszy raz zaczęło mnie bolec po biegu na śniegu. Zdawało mi się, że biegnę bardzo asekuracyjnie i sztywno. Bałem się, żeby się nie pośliznąć. A ile czasu takie bóle trwają? Mam już tydzień biegania z głowy i jest coś co mogę robić aby przynajmniej zminimalizować straty w tym co już mi się udało wypracować?
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=53810][color=#BF0000]BLOG[/color][/url]
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=53812][color=#4000BF]KOMENTARZE[/color][/url]
[url=https://run-log.com/profiles/profile/KaliGr/][color=#4000FF]run-log.com[/color][/url]
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=53812][color=#4000BF]KOMENTARZE[/color][/url]
[url=https://run-log.com/profiles/profile/KaliGr/][color=#4000FF]run-log.com[/color][/url]
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
A co to znaczy, że "siadły Ci kolana" ? Jakaś nazwana kontuzja, czy poprostu ciągły ból? Ile ważysz przy jakim wzroście? Ile biegasz 5 lub 10 k?
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 785
- Rejestracja: 13 paź 2015, 21:00
- Życiówka na 10k: 47:21
- Życiówka w maratonie: brak
Boli z każdej strony rzepki, rożnie. Ciężko określić, że ten ból jest gdzieś konkretnie zlokalizowany. Lewe częściej boli w okolicy podstawy i w kierunku do boku, prawe jest całe obolałe w jednakowym stopniu. Ostatni na drugi dzień po biegu najbardziej bolały mnie od góry rzepki, tak jak by tendo m. quadricipitis. Boli przeważnie na 2-3 dzień. 5 km max to 24:33, 10 km 51:58, MH 2:05:38. Wzrost 186 kg, obecna waga około 95 kg.
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=53810][color=#BF0000]BLOG[/color][/url]
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=53812][color=#4000BF]KOMENTARZE[/color][/url]
[url=https://run-log.com/profiles/profile/KaliGr/][color=#4000FF]run-log.com[/color][/url]
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=53812][color=#4000BF]KOMENTARZE[/color][/url]
[url=https://run-log.com/profiles/profile/KaliGr/][color=#4000FF]run-log.com[/color][/url]
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
No to mam następujące rady:
- odpuść trochę z mocnym treningiem (kilkanaście dni), kolana to poważna sprawa, jeśli możesz popływaj, poprostu aktywizuj kolano w inny sposób
- jak już nie będzie bolało - rób serie półprzysiadów, przysiadów, wypadów - dużo ćwiczeń wzmacniających mięśnie stabilizujące kolano
- zrzuć masę (wiem, że to nie takie łatwe, ale takie prace na dużych grupach miesniowych jak przysiady też powinno pomóc)
Nie piłuj tej techniki na siłę, przyjdzie na to czas.
- odpuść trochę z mocnym treningiem (kilkanaście dni), kolana to poważna sprawa, jeśli możesz popływaj, poprostu aktywizuj kolano w inny sposób
- jak już nie będzie bolało - rób serie półprzysiadów, przysiadów, wypadów - dużo ćwiczeń wzmacniających mięśnie stabilizujące kolano
- zrzuć masę (wiem, że to nie takie łatwe, ale takie prace na dużych grupach miesniowych jak przysiady też powinno pomóc)
Nie piłuj tej techniki na siłę, przyjdzie na to czas.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 785
- Rejestracja: 13 paź 2015, 21:00
- Życiówka na 10k: 47:21
- Życiówka w maratonie: brak
Myślałem o 2 - 3 tygodniach. W tym czasie jakiś basen, spacery, no i te przysiady. Najgorzej z wagą. Biegając od sierpnia do grudnia zgubiłem 15 kg, teraz wszystko stoi. Będzie trzeba przejść na sałete.
Pozdrawiam
Pozdrawiam
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=27&t=53810][color=#BF0000]BLOG[/color][/url]
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=53812][color=#4000BF]KOMENTARZE[/color][/url]
[url=https://run-log.com/profiles/profile/KaliGr/][color=#4000FF]run-log.com[/color][/url]
[url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php?f=28&t=53812][color=#4000BF]KOMENTARZE[/color][/url]
[url=https://run-log.com/profiles/profile/KaliGr/][color=#4000FF]run-log.com[/color][/url]