10 tysięcy kroków dziennie

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
bieganie.pl
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1738
Rejestracja: 27 sty 2008, 15:29

Nieprzeczytany post

New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Tak to prawda, z każdym krokiem, z każdym dniem jesteśmy bliżej końca... :ojoj:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
mungo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 576
Rejestracja: 12 lip 2012, 22:21
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 3:23:50
Lokalizacja: Jastarnia
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Baardzo uogólnione wnioski wyciągnął Pan Cooper. Złote zasady, proporcje i metody nie istnieją, bo każdy z nas jest inny. Podobne liczby to można sobie między bajki wsadzić.
Cwirek
Wyga
Wyga
Posty: 136
Rejestracja: 29 cze 2013, 22:54
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Longford/Ireland
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Dokładnie, nie jest to regułą. Ja na przykład w samej pracy robię o wiele więcej kroków gdyż pracuję w supermarkecie i przez te 6-8 godzin chodzę praktycznie nonstop. Wydaje mi się, że pracujący ,,za biurkiem'' to raczej mały odsetek z ogółu. Niemniej jednak te 10 tyś i to codziennie wydają się nieosiągalne.
BKWC - Blog
Komentarze

5km - 19:06
10km - 41:28 (nie oficj.)
21km - 1:31:57

www.wrobels.pl - blog z życia emigranta

Obrazek
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

Pan Cooper miał umiejętności wyciągania ogólnych wniosków które sie nieźle sprawdzają jak choćby Test Coopera.

Co do osob za biurkiem, to jest ich bardzo dużo, ja tak pracuje, ale tak pracowały ze mną przez lata setki ludzi kiedy pracowałem w banku więc to całkiem realne, choc pewnie im większy budynek tym wiecej chodzenia.
Awatar użytkownika
piglet
Wyga
Wyga
Posty: 97
Rejestracja: 06 sie 2004, 23:18
Życiówka na 10k: 39:43
Życiówka w maratonie: 3:15:06
Lokalizacja: WAT

Nieprzeczytany post

Nauczyciel w gimnazjum.
Dwa dyżury 10 min na przerwie to 2000 kroków
5 lekcji na każdej kilka kółek po sali to 1000 kroków
3 przerwy bez dyżuru 300 kroków

33% normy robię w pracy.
1000m - 2:56, 1500m - 5:18, 3000m - 11:09, 5km - 19:07, 10km - 39:38, 15km - 1:00:06, 21,1km - 1:28:28, 42,2km - 3:15:06
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

W koncernie, w którym pracuję, co roku organizowany jest tzw. Global Wellness Challenge. Upraszczając, ogólnie chodzi w nim o to, że pracownicy, którzy się zgłosili, dostają od firmy krokomierze, tworzą zespoły i przez kilka tygodni wpisują, ile kroków dziennie zrobili. Można się porównać z innymi zespołami, jest rywalizacja, motywacja i generalnie zabawa. Program cieszy się wielką popularnością i wielu osobom pomógł w zmianie pewnych nawyków. Jako cel podane jest właśnie 10 tys. kroków dziennie, oczywiście można zrobić i więcej.
Biorę udział w tym programie od trzech lat i powiem wam, że żeby wyrobić te 10 tys. kroków dziennie to trzeba się naprawdę nachodzić - owszem, pracuję w biurze, większość czasu spędzam przy komputerze, więc to ma duży wpływ. W dni niebiegowe trzeba było wysiąść z tramwaju co najmniej dwa przystanki wcześniej i jeszcze pójść wieczorem na spacer ;)
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
Adam Klein
Honorowy Red.Nacz.
Posty: 32176
Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
Życiówka na 10k: 36:30
Życiówka w maratonie: 2:57:48
Lokalizacja: Polska cała :)

Nieprzeczytany post

No proszę ! Nie wiedziałem, że są takie programy. Te 10 tys kroków sa dzisiaj większym problemem niż kiedyś. Wszystko jest bliżej. Ja sam bylem zdziwiony tym jak mało sie w trakcie dnia ruszam (poza tymi dniami, kiedy wiem, że sie ruszam).
Awatar użytkownika
kachita
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 6639
Rejestracja: 22 maja 2011, 19:26
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wrocław

Nieprzeczytany post

Firma nawet jakąś prestiżową nagrodę dostała za ten program. Ogólnie powoli chyba dociera do biznesu, że pracownik zdrowy, wypoczęty i "fit" jest bardziej produktywny, kreatywny i co tam jeszcze. Dlatego opłaca się w to inwestować. Odchodzi się powoli od modelu, kiedy nagrodą dla pracownika miesiąca było miejsce parkingowe najbliżej wejścia do firmy.
[url=http://www.bieganie.pl/forum/viewtopic. ... ead#unread]Wyznania kobiety szurającej[/url] || [url=http://bieganie.pl/forum/viewtopic.php? ... ead#unread]Komentarze[/url]

[color=#BF0080][size=85]A minute on the lips, a lifetime on the hips.[/size][/color]
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Była kiedyś taka reklama w TV z Korzeniowskim, który mówił: "Musiałem się w życiu wiele nachodzić, aby do czegoś dojść"... tak mi się przypomniało :jatylko: :hahaha:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
Awatar użytkownika
zoltar7
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5288
Rejestracja: 12 wrz 2010, 11:13
Życiówka na 10k: żenująca
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

No pacz... a ja myślałem, że chodzi o tego pływaka :hej:
Temu się darzy, kto dobrze waży.
Szczęśliwi kalorii nie liczą.
ibn Talib
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 9
Rejestracja: 25 sie 2013, 21:31
Życiówka na 10k: Nie pytaj

Nieprzeczytany post

Rano 3 km marszu do pracy, popołudniu kolejne 3 km. W pracy 50% czasu chodzę, 3 raz w tygodniu wieczorami 11 - 15 km. Chyba wyrabiam?
Dyzia
Dyskutant
Dyskutant
Posty: 43
Rejestracja: 03 kwie 2013, 13:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Nigdy się nad tym nie zastanawiałam ile robię kroków ale samo 10 tysięcy wydaje mi się potwornie dużo. Generalnie ściągnęłam sobie apkę żeby sprawdzić ile mniej więcej kroków mogę robić :D Oczywiście muszę sprawdzić jeszcze dokładność aplikacji :D
Wszystko jest za blisko dlatego tak mało chodzimy. Albo komunikacja miejska albo samochody. Ja i tak staram się chodzić chociaż te kilka km dziennie ale i to nie zawsze wychodzi :/
http://paulina-biega.blogspot.com/ <- Mój blog. Kończę z lenistwem kanapowym :) Zapraszam do kibicowania :)

http://www.endomondo.com/profile/12239248 <- Zapraszam do znajomych
Awatar użytkownika
marcinostrowiec
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 859
Rejestracja: 17 maja 2012, 17:30
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

amerykanie i ich uproraszczanie prostych spraw do poziomu absurdu

a czy nie liczy sie obok ilości tez jakosc czy krok spacerowy = krokom przy wchodzeniu po schodach krok krokowi nierówny, takie uproszczenia sa dobre na amerykaskie puste głowy dziwne że w tak porównywalnie mądrzejszym społeczeństwie wciaż zachwycamy sie tym banałami z Ameryki :)

k woli wyjaśnienia te 10 tys kroków nie wpływa na forme biegacza (bo forum bieganie.pl nie chodzenie.pl) gdyby tak było pracownicy fizyczni strzelam połowa polaków :) byliby świetnymi biegaczami a tak mysle nie jest ponadto wazniejszy jest tryb i jakość życia niz kroki na dzień

faktycznie chodzenie jest zdrowe sam wszedzie chodze, ale, waga ciała człowiek ważacy 150 kg z trudem przechodzi km i dla niego te kroki = moim krokom gdzie niewiele kg do noszenia :) ano musiałby byc mnoznik uwzględniający czynniki wpływające na jakość ruchu obciązenie ruchem, takie upraszczanie zostawmy amerykanom
Moje wpisy, moje doświadczenie, każdy jest indywidualnym przypadkiem, ale prawidłowości występują
Forumowym nauczycielom gramatyki ortografii oraz stylu mówie zdecydowane NIE
Awatar użytkownika
krunner
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 978
Rejestracja: 14 wrz 2011, 10:32
Życiówka na 10k: 42:53
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

marcinostrowiec pisze:amerykanie i ich uproraszczanie prostych spraw do poziomu absurdu
Zaraz, Einstein przypadkiem nie powiedział, że najprostsze rozwiązania są najlepsze :jatylko: ?

BTW, bardzo dobry artykuł.
krunner
ODPOWIEDZ