Picie na dlugich wybieganiach zima

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
saper
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 631
Rejestracja: 05 mar 2012, 10:00
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Wroclaw

Nieprzeczytany post

Zima dlugie wybiegania powinno sie robic podobno. No to probuje robic. Ale tak powyzej 15km to przydaloby sie uzupelnic plyny .. woda czy cos. No a taka woda wleczona w bidonie o ile w ogole nie zamarznie to bedzie taka zimna ze gardelko zalatwione na cacy.

Ostatnio kupilem podczas wybiegania w sklepie 0,5L wody. Zanim wypilem podczas biegu do konca (10 min) schlodzila sie na tyle ze siedze w domu z chorym gardlem.

Macie jakies patenta na ten problem ?
New Balance but biegowy
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

tak, nie pić na długich wybieganiach.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
Mar.co
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 685
Rejestracja: 17 lis 2012, 17:46
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Ja robie pól na pół wrzątek i sok, ewentualnie wrzątek i izotonik.Część biore w bidonach a część zostawiam w aucie i staram się tak biegać żeby co 10km byc koło samochodu i uzupełniać ciepły liquid, ewentualnie zjeść jakiegoś banana.
Można też kupić sobie termos sportowy ale dla mnie to i tak mniej poręczne niż mały bidon na plecach.

http://workiodkurzacze.pl/opis/2871169/ ... tfv05.html
Awatar użytkownika
mar_jas
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2826
Rejestracja: 06 mar 2012, 10:23
Życiówka na 10k: 0:39:59
Życiówka w maratonie: 3:28:43
Lokalizacja: Śląsk

Nieprzeczytany post

Nie wiem czy u wszystkich tak jest...ale do 20km, i powiedzmy do 2 godz mogę spokojnie biegac bez uzupełniania płynów i absolutnie nie mam problemów..odpada wtedy ten kłopot
_________________________________


Moja walka Blog biegowy Marcina

Komentarze
Awatar użytkownika
f.lamer
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2550
Rejestracja: 23 lis 2011, 10:10
Życiówka na 10k: czydzieści9ipół
Życiówka w maratonie: czydzwadzieścia

Nieprzeczytany post

najlepszy patent to 5 - 10 zet w kieszonce i trasa poprowadzona koło sklepiku, kiosku lub stacji benzynowej.

osobiście na zimowych wybieganiach do 2,5 h (a dłuższych nie robię) nie czuję potrzeby uzupełniania płynów, bo utrata wody w takim mrozie jest zbyt mała.
to jedna z niewielu rzeczy za które lubię zimę
Self-improvement is masturbation.
Now, self-destruction…
G_rzegorz
Rozgrzewający Się
Rozgrzewający Się
Posty: 20
Rejestracja: 24 wrz 2012, 21:39
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Podobnie - jak jest zimno to nie chce mi się pić nawet podczas ponad 2h biegu.
Pozdrawiam
Grzegorz

42,195km - 3:44:40; 21,097km - 1:33:04; 11km - 0:44:28
Awatar użytkownika
Piechu
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2762
Rejestracja: 06 sie 2012, 20:34
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: Rokietnica/Poznań

Nieprzeczytany post

Ja osobiście nie widze potrzeby uzupełniania płynów na wybieganiach 2h. Organizm tego nie potrzebuje a już na pewno nie zimą. Płyny można uzupełnić w domu.
"W bieganiu najważniejsza jest regeneracja więc ja się nie opierdalam, ja się regeneruję!" - cyt. nieskromny autor powyższego wpisu
Yassith
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 194
Rejestracja: 25 cze 2012, 14:36
Życiówka na 10k: 48:15
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Ja tez nie pije nawet jak mam ciezki trening typu OWB2 czy tempowy. Dzis robilem znowu 2 zakres, calosc treningu ponad 2h i nawet mi sie pic nie zachcialo. Za to wypijam zawsze 2 szklanki wody przec wyjsciem - jedna zaraz po wstaniu z lozka a druga jak sie ubiore i porozciagam. Dla mnie dziala.

Pozdrawiam
Wojtek
Awatar użytkownika
mariuszbugajniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2131
Rejestracja: 02 lip 2011, 11:48
Życiówka na 10k: 37.29
Życiówka w maratonie: 2.59.02
Lokalizacja: Włoszczowa

Nieprzeczytany post

zimą wogóle nie pije, nawet na wybieganiach tempem 4,35

a wiosna/lato/zima bukłak w plecaku i co 1km mały łyczek, inaczej nie da rady :ble:
10km - 37.08 / 21km - 1.23.18 / 42km - 2.59

KOMENTARZE
Awatar użytkownika
maly89
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4862
Rejestracja: 10 paź 2011, 23:05
Życiówka na 10k: 37:44
Życiówka w maratonie: 02:56:04
Lokalizacja: Gdańsk / Lidzbark Warmiński
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Tej zimy robiłem już treningi trwające do 3,5h i nie nawadniałem się w żaden sposób. Mało tego - nie czułem w ogóle takiej potrzeby. Jeżeli miałbym silną potrzebę napicia się to zawsze staram się mieć ze sobą kilka złotych.

Bardziej od wody na długich zimowych wybieganiach przydają się chusteczki higieniczne... :D
Awatar użytkownika
mariuszbugajniak
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 2131
Rejestracja: 02 lip 2011, 11:48
Życiówka na 10k: 37.29
Życiówka w maratonie: 2.59.02
Lokalizacja: Włoszczowa

Nieprzeczytany post

maly89 pisze: Bardziej od wody na długich zimowych wybieganiach przydają się chusteczki higieniczne... :D
oooo dokładnie :hej:

ale można też, tak jak ja robie, na kolarza w bok :sss:
10km - 37.08 / 21km - 1.23.18 / 42km - 2.59

KOMENTARZE
Adrian26
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1971
Rejestracja: 07 cze 2012, 22:17
Życiówka na 10k: 38:14
Życiówka w maratonie: 2:57:08
Kontakt:

Nieprzeczytany post

maly89 pisze:Tej zimy robiłem już treningi trwające do 3,5h i nie nawadniałem się w żaden sposób. Mało tego - nie czułem w ogóle takiej potrzeby.
To co robiłeś przez te 3,5 h jeśli można spytać :usmiech: ?

Ja tez nie piję w ogóle zimą. Moim zdaniem nie jest to ani konieczne, ani zbyt zdrowe.
Mój blog: http://neversurrender.blog.pl/
Przegrywa tylko ten, kto się poddaje.
Awatar użytkownika
radslo1
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 731
Rejestracja: 29 mar 2012, 17:28
Życiówka na 10k: 39:53
Życiówka w maratonie: 3:21:47
Lokalizacja: Żelechów/Warszawa

Nieprzeczytany post

Ja na długich wybieganiach piję zawsze. Mam taki pas z decathlonu na 4 bidoniki i zakładam go pod kurtkę. Jeszcze nie zdarzyło mi się aby woda była zimna i nie wiem dlaczego picie podczas wybiegań miałoby być niezdrowe. Z tego co wiem, to zwłaszcza zimą, brak picia może być niezdrowy. Ja w tym pasie zamiast jednego bidonika wkładam banana i jem go po 10 km.
Awatar użytkownika
rubin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 4232
Rejestracja: 24 sie 2012, 12:01
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

radslo1 pisze:Ja na długich wybieganiach piję zawsze.
daleko mi do długich wybiegań, ale zawsze gdy wychodzę na dużej niż godzinę biorę ze sobą wodę; trzymam w łapie małą buteleczkę; mało wygodne, ale bez tego nie dałabym rady;
że zimna? pić bardzo powoli, bardzo małymi porcjami, nie łykać od razu; jak mroźne powietrze - to woda nawet nie powinna być ciepła - bo to sposób na chore gardło; i nie pamiętam, kiedy ostatnio gardło mnie bolało
Krzychu M
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5220
Rejestracja: 15 mar 2012, 11:32
Lokalizacja: okolice Krakowa

Nieprzeczytany post

Na wybieganiach do 25km nie piję zimą,co nie oznacza,że się nie odwadniam.Z ciekawości ważyłem się latem przed 20km rozbieganiami i teraz zimą i średnio 2kg jest mnie mniej latem(fakt biegałem wcześnie rano 5:00-7:00)jesienią i zimą.Czyli płynów traci się podobnie,tylko pragnienie zimą jest mniejsze.
ODPOWIEDZ