Cracovia Maraton - tak czy nie?

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Awatar użytkownika
MadameRose
Wyga
Wyga
Posty: 118
Rejestracja: 03 paź 2013, 19:05
Życiówka na 10k: 42.20
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Chciałabym prosić o fachową poradę. Zamarzyło mi się przebiec Cracovia Maraton, ale mam wątpliwości czy jest sens wystartować bez zrealizowanego planu przygotowawczego, tak trochę z marszu? Na chwilę obecną mój tygodniowy kilometraż oscyluje w granicy 50 km. W tym jedno długie wybieganie 20k. Niedawno ładnie pobiegałam 'dziesiątkę' w Gnieźnie (45:56) i mnie kusi, bo jest szczyt sezonu maratonowego, a następna szansa będzie dopiero jesienią. Byłby to mój czwarty maraton. Ostatniego w którym startowałam nie ukończyłam, dlatego trochę dla fanu, trochę po to żeby zmierzyć się z traumą chciałabym jeszcze raz spróbować. Generalnie poza bieganiem param się jeszcze ciężarami i od przeszło pół roku ćwiczę siłowo. Jak mi się wydaje, to poprawiło moje bieganie i wytrzymałość. Co o tym myślicie? Odpuścić i przygotować się na jesień, czy wystartować?
New Balance but biegowy
Awatar użytkownika
adam99
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1024
Rejestracja: 11 lip 2016, 16:12
Życiówka na 10k: 40'20"
Życiówka w maratonie: 3:13:21
Lokalizacja: Słupsk

Nieprzeczytany post

Fachowiec ze mnie żaden ale myślę że sama sobie odpowiedzialaś na pytanie. Jeśli nie chcesz pogłębić swojej "traumy" jak sama to nazywasz to myślę, że lepiej odpuścić sobie i solidnie się przygotować do jakiegoś jesiennego maratonu. Ale to tylko moje skromne zdanie :-)

Wysłane z mojego D5503 .
5km - 20:02; 10km - 40:20; HM - 1:26:37; M - 3:13:21

"Wyniki nie przychodzą wtedy kiedy ich oczekujemy ale wtedy kiedy jesteśmy na nie gotowi"

Mój Blog
Komentarze
Garmin

"Coco jambo i do przodu..."
Awatar użytkownika
sosik
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 5445
Rejestracja: 21 lut 2013, 15:39
Życiówka na 10k: 00:37:49
Życiówka w maratonie: 2:58:50
Lokalizacja: Kraków

Nieprzeczytany post

Madame jak robiłaś te 20 km regularnie, to możesz spróbować. W Krakowie są dwie pętle po 21 km. Zacznij bardzo spokojnie i na półmetku, jak będzie zły dzień, to odpuścisz. Tylko na prawdę zacznij bardzo spokojnie - nawet po 6:00/km. Wtedy jest duża szansa na skończenie w dobrym zdrowiu.
Zwierzęcy instynkt, oczy jak krew, Wilk, co ujawnia w nocy swój zew,
Gdy księżyc na niebie, unosi mnie dźwięk, W biegu przed siebie wolny jak tlen!

Blog -> Komentarze -> Garmin
maraton - 2:58:50, półmaraton - 1:24:16, 10 km - 37:49, 5 km - 18:43
Awatar użytkownika
rolin'
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 1824
Rejestracja: 25 cze 2013, 19:20
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak
Lokalizacja: małopolskie

Nieprzeczytany post

Na jednym wybieganiu 20k to ty maratonu nie przebiegniesz w zdrowiu. Może jakiś marszobieg albo coś.
BLOG - KOMENTARZE
5 km - 19:09 (01.09.18)
10 km - 38:28 (11.03.18)
HM - 1:25:11 (18.03.18)
M - 3:13:15 (09.09.18)
squarePants
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 452
Rejestracja: 13 mar 2013, 15:19
Życiówka na 10k: 36:51
Życiówka w maratonie: 2:51
Lokalizacja: Biłgoraj

Nieprzeczytany post

Jedno w tygodniu, o ile dobrze zrozumiałem.
IM 9:40
1/2IM 4:31
1/4IM 2:05
Ol 02:07:26
Ultra 6h 70km
M 2:48
HM 1:18
Sghjwo
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 980
Rejestracja: 04 lis 2014, 11:01
Życiówka na 10k: 52 min
Życiówka w maratonie: 4:15:12
Lokalizacja: Shanghai

Nieprzeczytany post

Poczekaj do niedzieli, bedzie latwiej odpowiedziec :hejhej:

viewtopic.php?f=12&t=54276&start=450
Awatar użytkownika
MadameRose
Wyga
Wyga
Posty: 118
Rejestracja: 03 paź 2013, 19:05
Życiówka na 10k: 42.20
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

squarePants pisze:Jedno w tygodniu, o ile dobrze zrozumiałem.
Dokładnie. :)
Awatar użytkownika
MadameRose
Wyga
Wyga
Posty: 118
Rejestracja: 03 paź 2013, 19:05
Życiówka na 10k: 42.20
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

sosik pisze:Madame jak robiłaś te 20 km regularnie, to możesz spróbować. W Krakowie są dwie pętle po 21 km. Zacznij bardzo spokojnie i na półmetku, jak będzie zły dzień, to odpuścisz. Tylko na prawdę zacznij bardzo spokojnie - nawet po 6:00/km. Wtedy jest duża szansa na skończenie w dobrym zdrowiu.
Dzięki. Nie planuję schodzić 'na dzień dobry' do tempa poniżej 5.00/km :P Generalnie byłoby fajnie przebiec, a że nie szybko to sprawa drugorzędna. Życiówki sobie zostawiam na inny termin.
mariokej
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 210
Rejestracja: 08 mar 2016, 14:45
Życiówka na 10k: 40:55
Życiówka w maratonie: 3:14:45

Nieprzeczytany post

Ekspertem nie jestem, ale nigdzie nie jest napisane, że mogą się wypowiadać tylko oni :)
Żeby zreasumować: biegasz 50 km/tydz, najdłuższy bieg to 20 km, 10 km w 45 min i nie chcesz zejść poniżej tempa 5:00 min/km? To się nie może udać :ojnie: choć życzę Ci inaczej.
A dlaczego tak piszę? Własne doświadczenia. Planuję ten sam maraton w tempie 4:58 min/km (czyli jak Ty), dużo treningów miałem w okolicy Twojego "długiego wybiegania", a długie miałem po około 30 km. Różnica między 20 km a 30 km jest spooooora. 10 km pobiegnę w okolicy 40 min, teraz przebiegłem półmaraton w 1:37 i cały czas zastanawiam się czy dam radę przebiec maraton w 3:29:59 :hej:
No więc nie gniewaj się, ale dołączam do tej grupy, która pisze że szykujesz się na podładowanie traumy ;) . Pewnie przebiegniesz jakoś, ale też stawiałbym raczej na tempo średnie w okolicy 6 m/km lub coś delikatnie ponad 4 godziny. Daj znać jak poszło, jestem strasznie ciekawy tego doświadczenia.
Start: 2015
10 km - 40:55 (V 2019)
HM - 1:31:53 (III 2019)
M - 3:14:44 (IV 2019)
Awatar użytkownika
MadameRose
Wyga
Wyga
Posty: 118
Rejestracja: 03 paź 2013, 19:05
Życiówka na 10k: 42.20
Życiówka w maratonie: brak
Kontakt:

Nieprzeczytany post

mariokej pisze:Ekspertem nie jestem, ale nigdzie nie jest napisane, że mogą się wypowiadać tylko oni :)
Żeby zreasumować: biegasz 50 km/tydz, najdłuższy bieg to 20 km, 10 km w 45 min i nie chcesz zejść poniżej tempa 5:00 min/km? To się nie może udać :ojnie: choć życzę Ci inaczej.
A dlaczego tak piszę? Własne doświadczenia. Planuję ten sam maraton w tempie 4:58 min/km (czyli jak Ty), dużo treningów miałem w okolicy Twojego "długiego wybiegania", a długie miałem po około 30 km. Różnica między 20 km a 30 km jest spooooora. 10 km pobiegnę w okolicy 40 min, teraz przebiegłem półmaraton w 1:37 i cały czas zastanawiam się czy dam radę przebiec maraton w 3:29:59 :hej:
No więc nie gniewaj się, ale dołączam do tej grupy, która pisze że szykujesz się na podładowanie traumy ;) . Pewnie przebiegniesz jakoś, ale też stawiałbym raczej na tempo średnie w okolicy 6 m/km lub coś delikatnie ponad 4 godziny. Daj znać jak poszło, jestem strasznie ciekawy tego doświadczenia.
Znowu zostałam źle zrozumiana. Jestem realistką, więc nie wiem jaki cud musiałby się stać, żebym przy takiej jednostce treningowej jak teraz, dała radę maraton przebiec tempem 5.00/km!? Nie musisz mnie przekonywać, że nawet bardzo dobre wyniki w półmaratonie i biegach na 10k nie gwarantują sukcesu w maratonie, bo znam ten schemat aż za dobrze z autopsji. Generalnie chciałam wybadać czy na obecnym etapie bez 'ściany', wolniutko i spokojniutko dobrnę do mety? Raczej 'slow jogging' a nie biegnięcie w trupa. Wiem jaka jest różnica pomiędzy wybieganiem 20km a 30km, bo trochę w niedalekiej przeszłości tych treningów zrobiłam. I doskonale sobie zdaję sprawę, że jeśli nawet się zdecyduję na ten czy inny maraton w maju, to będzie to raczej eksperyment niż realny plan. Pytanie moje jest chyba takie czy bez większych uszczerbków na zdrowiu dałabym radę wystartować i ukończyć? Nie mam żadnych ambitnych celów. Chciałabym spróbować, ale też nie za wszelką cenę.
mariokej
Stary Wyga
Stary Wyga
Posty: 210
Rejestracja: 08 mar 2016, 14:45
Życiówka na 10k: 40:55
Życiówka w maratonie: 3:14:45

Nieprzeczytany post

Tak stawiając sprawę - dasz radę.
Start: 2015
10 km - 40:55 (V 2019)
HM - 1:31:53 (III 2019)
M - 3:14:44 (IV 2019)
Awatar użytkownika
Logadin
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3265
Rejestracja: 20 kwie 2013, 14:07
Lokalizacja: Warszawa

Nieprzeczytany post

Madame - spokojnie do zrobienia.
Awatar użytkownika
katekate
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 7135
Rejestracja: 01 paź 2013, 18:11
Życiówka na 10k: 45.18
Życiówka w maratonie: 3.42.11

Nieprzeczytany post

polecisz :oczko:
jesienią biegałam 30-50/tydz i 2 razy w tyg chodziłam na crossfit, wynik na dyche miałam odrobinę lepszy, fakt, longów przed M zrobiłam jakieś 5, ale kilometraż ogólnie był cienki i przygotowania liche, bo do końca nie wiedziałam, czy w ogóle stratować;-) udało się przebiec tempem 5.12 :taktak:
na wiosnę biegałam bardzo dużo, czasem 100km/tydz, mało ćwiczyłam siłowo i poniosłam klęskę :bum:
jesli regularnie biegasz, czasem startujesz i jesteś sprawna i silna, to spokojnie możesz to zrobić :taktak:


powodzenia
komentarze
nic nie muszę, mogę wszystko
ODPOWIEDZ