Manual treningu interwałowego dla długodystansowców
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 05 paź 2015, 14:30
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Na statystykę na spoglądam tak:
Polska liczy ok. 36,5mln
USA ok. 307mln tj. 8,4 x więcej teraz wyniki "jakościowo" wyglądają" lepiej
Polska liczy ok. 36,5mln
USA ok. 307mln tj. 8,4 x więcej teraz wyniki "jakościowo" wyglądają" lepiej
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Tak jak zauważył Tomek Walerowicz artykuł nie jest o polskiej czy amerykańskiej szkole treningu ale o specyficznym treningu dla danego dystansu
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2781
- Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
- Życiówka na 10k: 43:30
- Życiówka w maratonie: 3:44:25
Mozecie dodac ten artykuł do pierwszego posta tego wątku?bieganie.pl pisze:Skomentuj artykuł Interwał - trening specyficzny do dystansu
Zginie on tutaj za kilka dni.
Wysłane z mojego SM-T113 .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
- szymon_szym
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1763
- Rejestracja: 25 maja 2010, 15:03
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: 3:52:14
No właśnie Adam, ale skąd w ogóle wziąłeś pomysł, że interwały tempowe są kluczowym elementem w przygotowaniu do maratonu w szkole amerykańskiej? Dla mnie to jakiś absurd, na którym opierasz dalszy wywód z porównaniem obu "szkół"
- yacool
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 12340
- Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
- Kontakt:
Na pierwszym wykresie zestawione są tempa Danielsa (linie czerwone) i II zakres Skarżyńskiego (linia niebieska). Widać tam jak od poziomu około 3h w maratonie II zakres jest coraz wolniejszy od tempa maratońskiego (linia czarna).Tomrun pisze:W szkole amerykańskiej jest to tempo progowe zbliżone do półmaratońskiego, natomiast w polskiej II zakres czyli prędkość zbliżona do maratońskiej( oczywiście w zależności od poziomu sportowego te prędkości rozjeżdzają się w obydwie strony i w obydu przypadkach).
Jeżeli byśmy sobie rozpatrzyli przypadek z poziomu 2:35 to tempo maratońskie jest pośrodku przedziału wb2-T (3:30-3:50/km). Pamiętam, że wówczas II zakresy biegałem szybciej niż zalecał Jurek, a III zakresem realizowałem coś na kształt temp Danielsa. Na przykład 3x5km po 3:35/km. Pytanie czy dałoby się bardziej zoptymalizować ten trening i stworzyć jakąś trzecią drogę.
- MikeWeidenbaum
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1130
- Rejestracja: 23 mar 2013, 21:24
- Życiówka na 10k: 36:27
- Życiówka w maratonie: brak
Adam, wiem że Ty wiesz to o czym napiszę, ale czytając ten nowy artykuł mam wrażenie jakbyś nieco o tym zapomniał. Intensywność i/lub taka subiektywna "trudność utrzymywania tempa", nawet przy idealnie płaskiej trasie i biegu super równym tempem (albo idealnie taktycznie zrealizowanym NSem) będzie rosła. Żeby przygotować się do tego co czeka w drugiej połowie czy ostatniej ćwiartce wyścigu warto zasymulować takie warunki na treningu. Takie danielsowskie tempo P wydaje się być dość dobrym "symulatorem" tego co zawodnik będzie czuł podczas końcówki maratonu.
I podobnie jak Szymon, trochę mam wątpliwości co do sugerowanej przez Ciebie "obsesji" amerykanów na punkcie progu . W 3cim wydaniu książki, w treningach pod maraton, gdzie Daniels proponuje 2 akcenty w tygodniu, przeważnie jeden akcent jest oparty o tempo M, a drugi o P.
I podobnie jak Szymon, trochę mam wątpliwości co do sugerowanej przez Ciebie "obsesji" amerykanów na punkcie progu . W 3cim wydaniu książki, w treningach pod maraton, gdzie Daniels proponuje 2 akcenty w tygodniu, przeważnie jeden akcent jest oparty o tempo M, a drugi o P.
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Threshold to nie jest wymysł Danielsa. Daniels to tylko usystematyzował. W USA są setki trenerów z których każdy stosuje "threshold" będący w ich kulturze podstawowym środkiem treningowym, stosowanym na różne sposoby. Wy znacie tylko Danielsa i "ostatnie wydanie" jest dla was wyrocznią. Ale amerykański trener ma wydanie pierwsze, drugie, trzecie. Pierwsze było najważniejsze, bo porządkowało krajobraz, dawało Tabele, których wcześniej nie było (albo nie były tak znane). Myślicie, że oni co chwila zastanawiają się jak sie Danielsowi zmieniła koncepcja i dostosowują trening ? W pierwszym wydaniu Danielsa mieli co tydzień albo ciągły Threshold 20-30 minut albo np 4x10-12 minut na 2 minutowych przerwach (jestem tym szczęśliwcem, który akurat to ma). I dziesiątki trenerów rzeźbią tym Thresholdem na różne sposoby co tylko mogą.szymon_szym pisze:No właśnie Adam, ale skąd w ogóle wziąłeś pomysł, że interwały tempowe są kluczowym elementem w przygotowaniu do maratonu w szkole amerykańskiej? Dla mnie to jakiś absurd, na którym opierasz dalszy wywód z porównaniem obu "szkół"
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Zacytuję siebie:MikeWeidenbaum pisze:Intensywność i/lub taka subiektywna "trudność utrzymywania tempa", nawet przy idealnie płaskiej trasie i biegu super równym tempem (albo idealnie taktycznie zrealizowanym NSem) będzie rosła. Żeby przygotować się do tego co czeka w drugiej połowie czy ostatniej ćwiartce wyścigu warto zasymulować takie warunki na treningu. Takie danielsowskie tempo P wydaje się być dość dobrym "symulatorem" tego co zawodnik będzie czuł podczas końcówki maratonu.
Czyli bieganie narastająco jakichś długich odcinków jest ok, to ma sens. To akurat nie powinna być dyskusja o Danielsie, ale faktycznie Daniels w ostatnim wydaniu robi już jakąś niezrozumiałą rzeźbę (tzn rozumiem o co mu chodzi ale wydaje mi się to niewłaściwe).(przy czym należy to traktować szerzej, długi trening, biegany narastająco nawet z mocną końcówką jest treningiem do maratonu jak najbardziej właściwym, bo symuluje problemy jakie się na maratonie pojawią, nie chodzi nawet o prędkość ale o gospodarkę energetyczną).
-
- Wyga
- Posty: 87
- Rejestracja: 20 maja 2016, 05:21
- Życiówka na 10k: 46:08
- Życiówka w maratonie: 3:47:04
Powiedzmy, że chciałbym sobie wyrysować taką krzywą zwalniaia, żeby wyciagnąć z tego jakieś wnioski dla siebie, rozumiem, że porównując z jakąś wzorcową mogę zobaczyć, na którym dystansie mam najwięcej do poprawy, prawda?
Teraz pytanie, jakie wyniki tam wziąć? Znaczy z jakiego okresu? Najświeższe czy najlepsze? Chodzi mi o to, że na maraton biegłem ostatnio 8 miesięcy temu, więc nie mam wyboru, ale np dajmy na to 5km 2-3 miesiące temu byłem w stanie pobiec o 1 minutę szybciej niż obecnie, powinienem brać zatem najświeższe, najbliższe aktualnej formie czy raczej najlepsze z ostatniego roku? półrocza?
Teraz pytanie, jakie wyniki tam wziąć? Znaczy z jakiego okresu? Najświeższe czy najlepsze? Chodzi mi o to, że na maraton biegłem ostatnio 8 miesięcy temu, więc nie mam wyboru, ale np dajmy na to 5km 2-3 miesiące temu byłem w stanie pobiec o 1 minutę szybciej niż obecnie, powinienem brać zatem najświeższe, najbliższe aktualnej formie czy raczej najlepsze z ostatniego roku? półrocza?
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Decyzja nie jest taka zupełnie oczywista. Teoretycznie powinieneś ostatnie. Ale sam wiesz, że pewnie szybko się zaczniesz poprawiać jeśłi wejdziesz w trening więc ta krzywa zacznie być szybko nieaktualna.
Sugeruję, żeby wyrysować sobie taką krzywą np z okresu kiedy byłeś mocno w zeszłym sezonie rozkręcony, żeby zobaczyć, gdzie były największe rezerwy. Tzn, czy były jakieś w wydłużeniu czy nie. Oczywiście rysować nie musisz, wystarczy, że skorzystasz choćby z tego kalkulatora:
http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=44&id=399
Rysowanie ma taką zaletę, że graficzne zobrazowanie krajobrazu jest często pomocne.
Ale wadę ma taką, że będziesz miał jakieś 2-3 punkty i jak tu poprowadzić krzywą?
Najlepiej wziąć jeden punkt z najlepszego wyniku w zeszłym sezonie i narysowac modelową krzywą (na podstawie obliczeń z wzrou) a potem zobaczyć gdzie znajdują się inne rzeczywiście biegane punky.
Sugeruję, żeby wyrysować sobie taką krzywą np z okresu kiedy byłeś mocno w zeszłym sezonie rozkręcony, żeby zobaczyć, gdzie były największe rezerwy. Tzn, czy były jakieś w wydłużeniu czy nie. Oczywiście rysować nie musisz, wystarczy, że skorzystasz choćby z tego kalkulatora:
http://bieganie.pl/index.php?show=1&cat=44&id=399
Rysowanie ma taką zaletę, że graficzne zobrazowanie krajobrazu jest często pomocne.
Ale wadę ma taką, że będziesz miał jakieś 2-3 punkty i jak tu poprowadzić krzywą?
Najlepiej wziąć jeden punkt z najlepszego wyniku w zeszłym sezonie i narysowac modelową krzywą (na podstawie obliczeń z wzrou) a potem zobaczyć gdzie znajdują się inne rzeczywiście biegane punky.
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2781
- Rejestracja: 19 cze 2015, 17:20
- Życiówka na 10k: 43:30
- Życiówka w maratonie: 3:44:25
W xls mam program, gdzie podajesz wyniki z ostatnich zawodow, i widac braki gdzie trzeba cos poprawic.Kurilp pisze:Powiedzmy, że chciałbym sobie wyrysować taką krzywą zwalniaia, żeby wyciagnąć z tego jakieś wnioski dla siebie, rozumiem, że porównując z jakąś wzorcową mogę zobaczyć, na którym dystansie mam najwięcej do poprawy, prawda?
Teraz pytanie, jakie wyniki tam wziąć? Znaczy z jakiego okresu? Najświeższe czy najlepsze? Chodzi mi o to, że na maraton biegłem ostatnio 8 miesięcy temu, więc nie mam wyboru, ale np dajmy na to 5km 2-3 miesiące temu byłem w stanie pobiec o 1 minutę szybciej niż obecnie, powinienem brać zatem najświeższe, najbliższe aktualnej formie czy raczej najlepsze z ostatniego roku? półrocza?
Ale nie jest on ani po polsku ani po angielsku
Wysłane z mojego SM-G360F .
"Ból jest nieunikniony.Cierpienie jest wyborem."
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
Haruki Murakami, z książki: 'O czym mówię, kiedy mówię o bieganiu?'
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 30 lip 2009, 03:39
Długiego dystansu
Lauri Pihkala entrenador Nurmiego uważał z w biegach długich na 3000 i 5000 metrów,osiągnie lepsze wyniki przebiegając odcinki 130 - 200 metrów niż biec długi dystans
TRENING POWTÓRZENIOWY składa się z
długość pracy
intensywność pracy
długość przerw
ilość pracy
ilość serii
długość przerw między seriamki
w zależności od dystansu stosuje się następujące odcinki powtórzeniowe
5000 m. odcinki główne 1000-1200-1500-2000
odcinki krótsze 400-500-600-800
odcinki dłuższe 3000-4000-5000-6000
10000 odcinki główne 1200-1500-2000-3000-4000
odcinki krótsze 400-600-800-1000
odcinki dłuższe 5000-6000-8000
42.195 odcinki główne 2000-3000-4000-5000-6000-7000
odcinki krótsze 400 - 800-1000
odcinki dłuższe 8000-10000-
15 km
SUMA OBJĘTOŚCI NA JEDNYM TRENINGU:
5000 - 6000 a 8000 metrów
10000 - 8000 a 12000 metrów
42.195 12000 a 20000 metrów
Lauri Pihkala entrenador Nurmiego uważał z w biegach długich na 3000 i 5000 metrów,osiągnie lepsze wyniki przebiegając odcinki 130 - 200 metrów niż biec długi dystans
TRENING POWTÓRZENIOWY składa się z
długość pracy
intensywność pracy
długość przerw
ilość pracy
ilość serii
długość przerw między seriamki
w zależności od dystansu stosuje się następujące odcinki powtórzeniowe
5000 m. odcinki główne 1000-1200-1500-2000
odcinki krótsze 400-500-600-800
odcinki dłuższe 3000-4000-5000-6000
10000 odcinki główne 1200-1500-2000-3000-4000
odcinki krótsze 400-600-800-1000
odcinki dłuższe 5000-6000-8000
42.195 odcinki główne 2000-3000-4000-5000-6000-7000
odcinki krótsze 400 - 800-1000
odcinki dłuższe 8000-10000-
15 km
SUMA OBJĘTOŚCI NA JEDNYM TRENINGU:
5000 - 6000 a 8000 metrów
10000 - 8000 a 12000 metrów
42.195 12000 a 20000 metrów
- Adam Klein
- Honorowy Red.Nacz.
- Posty: 32176
- Rejestracja: 10 lip 2002, 15:20
- Życiówka na 10k: 36:30
- Życiówka w maratonie: 2:57:48
- Lokalizacja: Polska cała :)
Nie, no Panie Tadeuszu, ja tu buduję napięcie a Pan wszystko od razu ech...
Żartuję, oczywiście jestem bardzo zaszczycony, że zabrał Pan głos.
Szanowni Państwo, w naszej dyskusji wypowiedział się trener byłego Rekordzisty Świata na 10000m, i swego czasu najlepszych maratończyków na świecie, Pan Tadeusz Kępka.
Teraz pewnie posypią się pytania w sprawie uszczegółowienia, chciałem tylko wszystkim uświadomić, że Pan Tadeusz jest w bardzo odległej strefie czasowej.
Zapytam się tylko o maraton. Jak szybko ten zawodnik biegał te odcinki "główne". Czy to było planowane tempo maratonu, czy jakieś "intuicyjne" czy jeszcze jakoś inaczej? Czy przerwy były takie same bez względu na zawodnika i jak długie były ? W truchcie? W marszu? Czy to były bardzo trudne treningi czy nie tak bardzo trudne? I w relacji do docelowego startu kiedy takie rzeczy Pan robił (czy robi).
Chyba, że opowie Pan to wszystko na seminarium w Warszawie?
Żartuję, oczywiście jestem bardzo zaszczycony, że zabrał Pan głos.
Szanowni Państwo, w naszej dyskusji wypowiedział się trener byłego Rekordzisty Świata na 10000m, i swego czasu najlepszych maratończyków na świecie, Pan Tadeusz Kępka.
Teraz pewnie posypią się pytania w sprawie uszczegółowienia, chciałem tylko wszystkim uświadomić, że Pan Tadeusz jest w bardzo odległej strefie czasowej.
Zapytam się tylko o maraton. Jak szybko ten zawodnik biegał te odcinki "główne". Czy to było planowane tempo maratonu, czy jakieś "intuicyjne" czy jeszcze jakoś inaczej? Czy przerwy były takie same bez względu na zawodnika i jak długie były ? W truchcie? W marszu? Czy to były bardzo trudne treningi czy nie tak bardzo trudne? I w relacji do docelowego startu kiedy takie rzeczy Pan robił (czy robi).
Chyba, że opowie Pan to wszystko na seminarium w Warszawie?
- barcel
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1107
- Rejestracja: 16 wrz 2011, 10:58
Pan Tadeusz ładnie to rozpisał. On traktuje trening powtórzeniowy i interwał jako jeden rodzaj treningu, tylko steruje przerwą. Tak to zrozumiałem, może źle.
Brakuje mi względnych prędkości w odniesieniu do prędkości docelowej (startowej) i manual gotowy A Adam się rozpisuje i produkuje strony ;-p
Brakuje mi względnych prędkości w odniesieniu do prędkości docelowej (startowej) i manual gotowy A Adam się rozpisuje i produkuje strony ;-p
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13263
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
Dziekuje za potwierdzenie swiatowego standardu. Moze ucichna tu te nieuzasadnione gdybania...tkepkar pisze:Długiego dystansu
Lauri Pihkala entrenador Nurmiego uważał z w biegach długich na 3000 i 5000 metrów,osiągnie lepsze wyniki przebiegając odcinki 130 - 200 metrów niż biec długi dystans
TRENING POWTÓRZENIOWY składa się z
długość pracy
intensywność pracy
długość przerw
ilość pracy
ilość serii
długość przerw między seriamki
w zależności od dystansu stosuje się następujące odcinki powtórzeniowe
5000 m. odcinki główne 1000-1200-1500-2000
odcinki krótsze 400-500-600-800
odcinki dłuższe 3000-4000-5000-6000
10000 odcinki główne 1200-1500-2000-3000-4000
odcinki krótsze 400-600-800-1000
odcinki dłuższe 5000-6000-8000
42.195 odcinki główne 2000-3000-4000-5000-6000-7000
odcinki krótsze 400 - 800-1000
odcinki dłuższe 8000-10000-
15 km
SUMA OBJĘTOŚCI NA JEDNYM TRENINGU:
5000 - 6000 a 8000 metrów
10000 - 8000 a 12000 metrów
42.195 12000 a 20000 metrów