Szczegółowość planów treningowych

Biegowe "citius, altius, fortius": miejsce dla tych którzy chca biegac dalej i szybciej.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13263
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

Tu masz plan:
3x w tygodniu 2' biegniesz 1' idziesz, ile dasz rade. Co tydzien zwiekszasz dystans biegania o 1'.


Nic wiecej nie musisz robic. Nic wiecej nie musisz wiedziec.
Zalozymy sie ze przebiegniesz po 6 miesiacach 5km?

Chcesz wiecej... zaplac komus. (ja nie mam zainteresowania)
New Balance but biegowy
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

rodoif pisze:Dodatkowo występuje problem gdzie narzeka się na amatorów, że tylko biegają i to za szybko. Pokazuje wam więc, że nie są świadomi i stawiam tezę, że sporo złej roboty robią takie plany treningowe.
Jeśli dłużej poczytasz to forum, to zmienisz zdanie. Zdecydowana większość amatorów:
1) wie, że jest masa rzeczy oprócz biegania, tylko ich po prostu nie lubi, nie ma czasu - wtedy wybiera bieganie zamiast "nie biegania".
2) wie, że nie wolno biegać jak boli czy jak jest się kontuzjowanym - ale większość biega
3) zna zasady (np. stopniowe wydłużanie), ale i tak ich nie stosuje ("bo mnie to nie dotyczy"). Jakbym chciał policzyć, ilu osobom na tym forum poświęciłem czas i pisałem dlaczego mają na coś uważać lub nie robić - to by mi palców brakło u rąk i nóg. Odwiedź dział kontuzje. O albo przykład ostatnio -> podforum "zacznij biegać", kilka osób pisało początkującemu przygotowującemu się do połówki co ma robić (stopniowo, powoli, wybiegania max 16km Ci póki co wystarczą itp). A on co zrobił? No przecież poleciał połówkę na treningu "dla sprawdzenia czy da radę". Rezultat? Od tego czasu ciągle go coś boli/strzyka i więcej odpoczywa jak biega.
biegam ultra i w górach :)
rodoif
Wyga
Wyga
Posty: 85
Rejestracja: 14 cze 2016, 17:40
Życiówka na 10k: 39:50
Życiówka w maratonie: 3:10:25
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

marek84 pisze:
rodoif pisze:Dodatkowo występuje problem gdzie narzeka się na amatorów, że tylko biegają i to za szybko. Pokazuje wam więc, że nie są świadomi i stawiam tezę, że sporo złej roboty robią takie plany treningowe.
Jeśli dłużej poczytasz to forum, to zmienisz zdanie. Zdecydowana większość amatorów:
1) wie, że jest masa rzeczy oprócz biegania, tylko ich po prostu nie lubi, nie ma czasu - wtedy wybiera bieganie zamiast "nie biegania".
2) wie, że nie wolno biegać jak boli czy jak jest się kontuzjowanym - ale większość biega
3) zna zasady (np. stopniowe wydłużanie), ale i tak ich nie stosuje ("bo mnie to nie dotyczy"). Jakbym chciał policzyć, ilu osobom na tym forum poświęciłem czas i pisałem dlaczego mają na coś uważać lub nie robić - to by mi palców brakło u rąk i nóg. Odwiedź dział kontuzje. O albo przykład ostatnio -> podforum "zacznij biegać", kilka osób pisało początkującemu przygotowującemu się do połówki co ma robić (stopniowo, powoli, wybiegania max 16km Ci póki co wystarczą itp). A on co zrobił? No przecież poleciał połówkę na treningu "dla sprawdzenia czy da radę". Rezultat? Od tego czasu ciągle go coś boli/strzyka i więcej odpoczywa jak biega.
pkt 2-3 zgadzam się sam tak porobiłem - na szczęście z nie tak marnym skutkiem
pkt 1 - pytanie do Adama Kleina ile jest aktualnie miesięcznie aktywnych forumowiczów a ile ludzi w Polsce biega. Moja teza jest taka, że zdecydowana większość nie wie. Bo większość ogranicza się do poradników, które im nie uświadamiają co potrzebują.
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13263
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

rodoif pisze: pkt 1 - pytanie do Adama Kleina ile jest aktualnie miesięcznie aktywnych forumowiczów a ile ludzi w Polsce biega. Moja teza jest taka, że zdecydowana większość nie wie. Bo większość ogranicza się do poradników, które im nie uświadamiają co potrzebują.
Jest okolo 7 miliadrow ludzi na tej planecie, ktore nie sa swiadome do konca co potrzebuja.
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

rodoif pisze:
marek84 pisze:
rodoif pisze:Dodatkowo występuje problem gdzie narzeka się na amatorów, że tylko biegają i to za szybko. Pokazuje wam więc, że nie są świadomi i stawiam tezę, że sporo złej roboty robią takie plany treningowe.
Jeśli dłużej poczytasz to forum, to zmienisz zdanie. Zdecydowana większość amatorów:
1) wie, że jest masa rzeczy oprócz biegania, tylko ich po prostu nie lubi, nie ma czasu - wtedy wybiera bieganie zamiast "nie biegania".
2) wie, że nie wolno biegać jak boli czy jak jest się kontuzjowanym - ale większość biega
3) zna zasady (np. stopniowe wydłużanie), ale i tak ich nie stosuje ("bo mnie to nie dotyczy"). Jakbym chciał policzyć, ilu osobom na tym forum poświęciłem czas i pisałem dlaczego mają na coś uważać lub nie robić - to by mi palców brakło u rąk i nóg. Odwiedź dział kontuzje. O albo przykład ostatnio -> podforum "zacznij biegać", kilka osób pisało początkującemu przygotowującemu się do połówki co ma robić (stopniowo, powoli, wybiegania max 16km Ci póki co wystarczą itp). A on co zrobił? No przecież poleciał połówkę na treningu "dla sprawdzenia czy da radę". Rezultat? Od tego czasu ciągle go coś boli/strzyka i więcej odpoczywa jak biega.
pkt 2-3 zgadzam się sam tak porobiłem - na szczęście z nie tak marnym skutkiem
pkt 1 - pytanie do Adama Kleina ile jest aktualnie miesięcznie aktywnych forumowiczów a ile ludzi w Polsce biega. Moja teza jest taka, że zdecydowana większość nie wie. Bo większość ogranicza się do poradników, które im nie uświadamiają co potrzebują.
Tyle że punkty 2-3 robią zdecydowanie więcej szkody niż nieświadomość. Bo zasadniczo jeśli ktoś biega sam dla siebie i jest początkujący - to przecież nie korzysta z planów lub biega na niskich intensywnościach 2-3x na tydzień, głównie po parkach. Raczej krzywdy sobie nie zrobi. Jak ktoś zaczyna bawić się w interwały, mocne bieganie, zawody - to jednak powinien nieco poczytać, nic nie zwolni od myślenia. Tak samo jest ze wszystkim, bieganie nie jest tutaj wyjątkiem i fakt, że jest dużo darmowej wiedzy powinien raczej cieszyć niż zmuszać do narzekania. Przecież wystarczy wpisać w google, poświęcić 2-3 minuty i przejrzeć poglądowo kilka planów - i już widać, co potrzeba. I w większości planów oczywiście jest mowa o sprawności/core/ćwiczeniach uzupełniających.
Nawet w planie, który sam wskazałeś jest jasno zapisane:
http://polskabiega.sport.pl/polskabiega ... GOWY_.html
Każdy taki trening powinien zostać poprzedzony ROZGRZEWKĄ, na którą powinny składać się:
-trucht od 10 do 20min, ćwiczenia dogrzewające tj. bieg skrzyżny (przeplatanka),
-bieg odstawno-dostawny (cwał bokiem), trucht z jednoczesnym krążeniem ramion itp.,
- kilka ćwiczeń gibkościowych,
- skipy, skiporytmy i biegi rytmowe, które przygotują nas do biegania z większą intensywnością.
Po zakończeniu każdego treningu poświęć 15-20min na rozciąganie. Każde ćwiczenie wykonuj spokojnie, powoli i z wyczuciem. Nie wykonuj szybkich, krótkich ruchów pogłębiających. Zastygnij w jednej pozycji, postaraj się rozluźnić i po upływie około 15-20s spróbuj delikatnie pogłębić.
Naprawdę, nie ma co szukać dziury w całym - stacje benzynowe też będziesz oskarżać, że wprowadzają ludzi w błąd bo na dystrybutorach nie ma rozpiski jaki samochód i silnik ma być zatankowany PB95, a jaki ON?
biegam ultra i w górach :)
rodoif
Wyga
Wyga
Posty: 85
Rejestracja: 14 cze 2016, 17:40
Życiówka na 10k: 39:50
Życiówka w maratonie: 3:10:25
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

marek84 pisze:
Tyle że punkty 2-3 robią zdecydowanie więcej szkody niż nieświadomość. Bo zasadniczo jeśli ktoś biega sam dla siebie i jest początkujący - to przecież nie korzysta z planów lub biega na niskich intensywnościach 2-3x na tydzień, głównie po parkach. Raczej krzywdy sobie nie zrobi. Jak ktoś zaczyna bawić się w interwały, mocne bieganie, zawody - to jednak powinien nieco poczytać, nic nie zwolni od myślenia. Tak samo jest ze wszystkim, bieganie nie jest tutaj wyjątkiem i fakt, że jest dużo darmowej wiedzy powinien raczej cieszyć niż zmuszać do narzekania. Przecież wystarczy wpisać w google, poświęcić 2-3 minuty i przejrzeć poglądowo kilka planów - i już widać, co potrzeba. I w większości planów oczywiście jest mowa o sprawności/core/ćwiczeniach uzupełniających.
Nawet w planie, który sam wskazałeś jest jasno zapisane:
http://polskabiega.sport.pl/polskabiega ... GOWY_.html
Każdy taki trening powinien zostać poprzedzony ROZGRZEWKĄ, na którą powinny składać się:
-trucht od 10 do 20min, ćwiczenia dogrzewające tj. bieg skrzyżny (przeplatanka),
-bieg odstawno-dostawny (cwał bokiem), trucht z jednoczesnym krążeniem ramion itp.,
- kilka ćwiczeń gibkościowych,
- skipy, skiporytmy i biegi rytmowe, które przygotują nas do biegania z większą intensywnością.
Po zakończeniu każdego treningu poświęć 15-20min na rozciąganie. Każde ćwiczenie wykonuj spokojnie, powoli i z wyczuciem. Nie wykonuj szybkich, krótkich ruchów pogłębiających. Zastygnij w jednej pozycji, postaraj się rozluźnić i po upływie około 15-20s spróbuj delikatnie pogłębić.
Naprawdę, nie ma co szukać dziury w całym - stacje benzynowe też będziesz oskarżać, że wprowadzają ludzi w błąd bo na dystrybutorach nie ma rozpiski jaki samochód i silnik ma być zatankowany PB95, a jaki ON?
Nikogo nie oskarżam, ale pokaż mi gdzie dokładnie jest napisane w cytowanych przez Ciebie fragmentach o wzmacnianiu mięśni i stabilizacji? Ja tego nie widzę.
Awatar użytkownika
yacool
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 12340
Rejestracja: 03 gru 2008, 11:25
Kontakt:

Nieprzeczytany post

To, że czegoś nie widać nie oznacza, że tego nie ma.
Qba Krause
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 11474
Rejestracja: 16 kwie 2008, 22:31

Nieprzeczytany post

każdy z nas na pewno się zgodzi ze stwierdzeniem, że oprócz samych ćwiczeń za nasze wyniki w dużym stopniu odpowiada dieta i suplementacja. uważam, że to skandal, że publicznie dostępne plany treningowe nie zawierają kompletnego jadłospisu z przepisami na przygotowanie dań. lenistwo i lekceważenie, ot co.
być jak brad pitt w Indiana Jonesie.

Do Things Always.

komentarze do bloga
blogspot
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

rodoif pisze:ale pokaż mi gdzie dokładnie jest napisane w cytowanych przez Ciebie fragmentach o wzmacnianiu mięśni i stabilizacji? Ja tego nie widzę.
To jest plan skierowany do
Oto wskazówki skierowane są do początkujących biegaczy, którzy są w stanie przebiec bez zatrzymania minimum 30-40 minut i myślą o ukończeniu na jesieni biegu na dystansie 10 km lub poprawieniu swojego wyniku.
Początkującym (którzy na starcie są w stanie przebiec 30-40 minut), trenującym według tego planu 3-4x w tygodniu zgodnie z jego założeniami!! (czyli jeden trening w tygodniu tylko większa intensywność, a reszta wszystko poniżej 75% HRmax, do tego rozgrzewka i schłodzenia) nic złego się nie stanie. Większość amatorów nie robi nawet tego.
biegam ultra i w górach :)
marek84
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 3659
Rejestracja: 06 sie 2014, 22:31
Życiówka na 10k: 38:38
Życiówka w maratonie: stara i nieaktualna
Lokalizacja: Wroclaw, POL
Kontakt:

Nieprzeczytany post

Qba Krause pisze:każdy z nas na pewno się zgodzi ze stwierdzeniem, że oprócz samych ćwiczeń za nasze wyniki w dużym stopniu odpowiada dieta i suplementacja. uważam, że to skandal, że publicznie dostępne plany treningowe nie zawierają kompletnego jadłospisu z przepisami na przygotowanie dań. lenistwo i lekceważenie, ot co.
Skandalem jest również, że opisywany nie jest sen oraz pełny plan dnia, wraz z wyprowadzeniem psa i wizytą w supermarkecie. Pół godziny spaceru z psem potrafi zmęczyć. A co dopiero wizyta z żoną w centrum handlowym... :hej: :hahaha:
biegam ultra i w górach :)
rodoif
Wyga
Wyga
Posty: 85
Rejestracja: 14 cze 2016, 17:40
Życiówka na 10k: 39:50
Życiówka w maratonie: 3:10:25
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

marek84 pisze:
rodoif pisze:ale pokaż mi gdzie dokładnie jest napisane w cytowanych przez Ciebie fragmentach o wzmacnianiu mięśni i stabilizacji? Ja tego nie widzę.
To jest plan skierowany do
Oto wskazówki skierowane są do początkujących biegaczy, którzy są w stanie przebiec bez zatrzymania minimum 30-40 minut i myślą o ukończeniu na jesieni biegu na dystansie 10 km lub poprawieniu swojego wyniku.
Początkującym (którzy na starcie są w stanie przebiec 30-40 minut), trenującym według tego planu 3-4x w tygodniu zgodnie z jego założeniami!! (czyli jeden trening w tygodniu tylko większa intensywność, a reszta wszystko poniżej 75% HRmax, do tego rozgrzewka i schłodzenia) nic złego się nie stanie. Większość amatorów nie robi nawet tego.
Rozumiem Twoją argumentację, ale wcześniej poprosiłem abyś pokazał gdzie jest to o czym piszesz, że jest i mi tego nie pokazałeś, tylko przekonujesz że taki trening jest wystarczający. Czy jednak te dodatkowe ćwiczenia nie są takie ważne, skoro ten plan jest wystarczający?
rodoif
Wyga
Wyga
Posty: 85
Rejestracja: 14 cze 2016, 17:40
Życiówka na 10k: 39:50
Życiówka w maratonie: 3:10:25
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

yacool pisze:To, że czegoś nie widać nie oznacza, że tego nie ma.
To już zahacza o mądrości Paulo Coelho
Awatar użytkownika
Skoor
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 9661
Rejestracja: 03 maja 2013, 08:18
Życiówka na 10k: brak
Życiówka w maratonie: brak

Nieprzeczytany post

Fajny temat, nie ma co :hahaha: gdybym pil piwo z % i jadl czipsy to zaraz bym po nie poszedl. :hahaha:
Rolli
Zaprawiony W Bojach
Zaprawiony W Bojach
Posty: 13263
Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
Życiówka na 10k: 33:40
Życiówka w maratonie: 2:39:05

Nieprzeczytany post

rodoif pisze: Nikogo nie oskarżam, ale pokaż mi gdzie dokładnie jest napisane w cytowanych przez Ciebie fragmentach o wzmacnianiu mięśni i stabilizacji? Ja tego nie widzę.
No i nie napisane ze przd kazdym bieganiem trzeba na kibelek. Skandal! Bo trzeba!
rodoif
Wyga
Wyga
Posty: 85
Rejestracja: 14 cze 2016, 17:40
Życiówka na 10k: 39:50
Życiówka w maratonie: 3:10:25
Lokalizacja: Poznań

Nieprzeczytany post

Rolli pisze:
rodoif pisze: Nikogo nie oskarżam, ale pokaż mi gdzie dokładnie jest napisane w cytowanych przez Ciebie fragmentach o wzmacnianiu mięśni i stabilizacji? Ja tego nie widzę.
No i nie napisane ze przd kazdym bieganiem trzeba na kibelek. Skandal! Bo trzeba!
Roli teraz zaczynasz już trolować. Skoro ktoś pisze, że coś jest napisane to niech to pokaże.
ODPOWIEDZ