Co dalej??
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 26 sty 2015, 14:27
- Życiówka na 10k: 38:16
- Życiówka w maratonie: brak
Witam, mam takie pytanie do bardziej doświadczonych kolegów. W ostatnim roku wyniki jakie osiagnalem to 38:16 na 10K i 01:26 na połówce. W sumie bez konkretnego treningu Po prostu biegając. Średnie kilometraże tygodniowe mieściły się w granicach 80-100 km. I teraz pytanie do was: na co moge liczyc w tym sezonie?? Dodam, że biegam podobne kilometraże, tylko chciałbym ukierunkować to pod kątem konkretnego treningu. Plany biegowe na pierwsze pół roku to kilka krótszych biegów i jakaś połówka. Maraton planuje na jesień. Na jakie realne czasy mogę liczyć począwszy od dyszki, przez połówkę na maratonie kończąc?? Z góry dziękuję za pomoc. Pozdrawiam.
- Buniek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2655
- Rejestracja: 11 cze 2009, 11:12
- Życiówka na 10k: 35:35
- Życiówka w maratonie: 2:57:09
- Lokalizacja: Toruń
Za mało informacji by cokoliwek napisać. Wiek, staż biegowy przesżłość sportowa, waga, inne rodzaje wykonywanego treningu. To coś może będzie można zgadywać. Bo to dalej będzie zgadywanie, bo nie wiadomo jak zareagujesz na coś czego nie robiłeś wcześniej, nie wiemy czy będziesz trenował rozsądnie i czy nie zacznąl dopadać Cię różne dolegliwości, ale napisz więcej to się pobawimy
Krzysiek
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 26 sty 2015, 14:27
- Życiówka na 10k: 38:16
- Życiówka w maratonie: brak
Wiek 25 lat, waga na dana chwile 76-77 kg. Bawie sie w bieganie mniej wiecej 4 lata z roznymi przerwami, nigdy raczej sumiennie do tego nie podchodzilem:) Teraz mam dosc duza motywacje i chcialbym sprobowac. Sport od zawsze towarzyszy w moim życiu. Na dana chwile bieganie uzupełnia silownia, 3 razy w tygodniu trening obwodowy. 4 lata temu przebieglem maraton bez kompletnie zadnego przygotowania z czasem 3:44:)
- Buniek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2655
- Rejestracja: 11 cze 2009, 11:12
- Życiówka na 10k: 35:35
- Życiówka w maratonie: 2:57:09
- Lokalizacja: Toruń
W 2014 te 80-100 km to średnia tygodniowa, czy z końcówki taka średnia. Ile biegałeś rok wcześniej i jesszcze rok wcześniej. Ile się oprawiłeś międzu 2012, a 2013 i 2014?
Krzysiek
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 26 sty 2015, 14:27
- Życiówka na 10k: 38:16
- Życiówka w maratonie: brak
Dystans 80-100 w sumie caly czas, nie tylko z koncowki. Ciezko mi powiedziec o poprawie, tj. jezeli chodzi o polmaraton to w 2012 bylo 01:34, a innych dystansow nie biegalem na zawodach. Tzn startowalem w B7D na dystansie 100 km i udalo sie ukonczyc:) Ale to raczej nie bedzie wymierne porownanie . W sumie to tyle przeszlosci biegowej. Moze na tej podstawie uda sie cos nakreslic:)
- Buniek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2655
- Rejestracja: 11 cze 2009, 11:12
- Życiówka na 10k: 35:35
- Życiówka w maratonie: 2:57:09
- Lokalizacja: Toruń
Kilometrażu już nie zwiększysz, bo dorzucenie intenasywności z jednoczesnym bieganiem więcej to proszenie sie o kontuzję. JA po paru latach bieganie tak sobie (wcześniej już coś tam trenowałem, ale zrobiłem trochę przerwy) poprawiłem się na dychę o około dwie minuty i myślę, ze Ciebie też będzie stać na taką poprawę. Dorzuć sobie dwa treningi jakościowe, Interwały i ciągły. Stopniowo zwiększaj obciążenia. Nie masz co od razu biegac po x razy kilometr, a starczą Ci minutówki i z biegeiem sezonu zwiększaj trudność tych treningów.
Tak samo ciągłe też progresywnie utrudniaj np. od 3 x 2 km stopniowo do +-10km.
Albo najlepeij opieraj się na jakiś gotowych planach albo nawiąż współpracę z kimś kto Cię pokieruje i będzie miał dla Ciebie chwilę czasu.
Najważniejsza jest cierpliwość. Masz za pasem sporo nabiegane i to jest podsawa, na której jak sądzę uda Ci się zejść do 36'/1:20' 10k/połówka.
to wszystko uważam, że jest możliwe o ile rzeczywiście do tej pory jedynie spokojnie biegałeś. Jeżeli robiłeś "trening" to teraz trudniej byłoby o różnicę jakościową, o całkowicie nowe bodźce, kóßre mogą zrobić dużą róznice
powodzenia
Tak samo ciągłe też progresywnie utrudniaj np. od 3 x 2 km stopniowo do +-10km.
Albo najlepeij opieraj się na jakiś gotowych planach albo nawiąż współpracę z kimś kto Cię pokieruje i będzie miał dla Ciebie chwilę czasu.
Najważniejsza jest cierpliwość. Masz za pasem sporo nabiegane i to jest podsawa, na której jak sądzę uda Ci się zejść do 36'/1:20' 10k/połówka.
to wszystko uważam, że jest możliwe o ile rzeczywiście do tej pory jedynie spokojnie biegałeś. Jeżeli robiłeś "trening" to teraz trudniej byłoby o różnicę jakościową, o całkowicie nowe bodźce, kóßre mogą zrobić dużą róznice
powodzenia
Krzysiek
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 4
- Rejestracja: 26 sty 2015, 14:27
- Życiówka na 10k: 38:16
- Życiówka w maratonie: brak
Dzieki za odpowiedz. Zrobie tak jak proponujesz. Doloze sobie te dwa treningi jakosciowe i bede sobie je modyfikowal z biegiem sezonu. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Sprobuje sobie to modyfikowac zaleznie od tego jak sie bede czul i jak to bedzie wygladalo. Pozdrawiam.