Witam wszystkich,
Jestem amatorem i chcę nim pozostać
Moim celem jest poprawa kondycji i redukcja tłuszczyku,
Chciałbym zacząć biegać Tabatę czyli 20sec sprintu/10sec chodu w cyklu przez 4-6 min
Biegać będę na bieżni żwirowej, zakupiłem strój bluza/koszulka/spodnie/buty/czapajka/rękawiczki termoaktywne i najtańsze butki do biegania z Dec.
Jak się przygotować do takiego treningu?
Ile czasu po posiłku
O jakiej porze dnia
Jakaś suplementacja
Najważniejsze porady i wskazówki doświadczonych kolegów i koleżanek
dziękuję
Redukcja wagi, bieganie amatorskie
-
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 13263
- Rejestracja: 04 sie 2007, 23:18
- Życiówka na 10k: 33:40
- Życiówka w maratonie: 2:39:05
panda pisze:Witam wszystkich,
Jestem amatorem i chcę nim pozostać
Nie ma obawy... zawodowcem nie będziesz.
- Bylon
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 1613
- Rejestracja: 17 wrz 2012, 17:42
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
A spróbuj zrobić ten trening na początek i napisz później na forum, czy wysiadłeś po drugiej, czy po trzeciej serii?
Tabata nawet w formie ze zwykłymi wyskokami wymaga bardzo wysokiego poziomu zaawansowania. Formuła ze sprintami jest nie do zrealizowania dla znakomitej większości osób - w tym większości biegaczy. Myślę, że tabatę na maxa w formie sprint/stop 20/10 zrealizowaliby tylko niektórzy średniacy z forum i może najlepsi długasi. To jest naprawdę kosa.
Oczywiście możesz dostosować tempo tak, żeby ten trening wykonać... tylko że wtedy to już nie będzie sprint. I to nie będzie tabata.
Biegaj na początek 30 minut spokojnym tempem co najmniej 3 razy w tygodniu. Na koniec treningu możesz zrobić kilka szybszych odcinków (ale nie sprintem!) ok. 100-200 m, z powrotem w marszu.
Powodzenia!
Tabata nawet w formie ze zwykłymi wyskokami wymaga bardzo wysokiego poziomu zaawansowania. Formuła ze sprintami jest nie do zrealizowania dla znakomitej większości osób - w tym większości biegaczy. Myślę, że tabatę na maxa w formie sprint/stop 20/10 zrealizowaliby tylko niektórzy średniacy z forum i może najlepsi długasi. To jest naprawdę kosa.
Oczywiście możesz dostosować tempo tak, żeby ten trening wykonać... tylko że wtedy to już nie będzie sprint. I to nie będzie tabata.
Biegaj na początek 30 minut spokojnym tempem co najmniej 3 razy w tygodniu. Na koniec treningu możesz zrobić kilka szybszych odcinków (ale nie sprintem!) ok. 100-200 m, z powrotem w marszu.
Powodzenia!
"Silikon nad kolanami zapobiega ślizganiu się rąk podczas wspinania się" - patrzcie no, jakie cuda teraz produkują!
-
- Rozgrzewający Się
- Posty: 2
- Rejestracja: 12 gru 2014, 17:06
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Myślę, że wysiądę po pierwszej, robiłem tą domową z wyskokami, przysiadami itp dałem radę 4min ale padłem na koniec na pysk.Bylon pisze:A spróbuj zrobić ten trening na początek i napisz później na forum, czy wysiadłeś po drugiej, czy po trzeciej serii?
Tabata nawet w formie ze zwykłymi wyskokami wymaga bardzo wysokiego poziomu zaawansowania. Formuła ze sprintami jest nie do zrealizowania dla znakomitej większości osób - w tym większości biegaczy. Myślę, że tabatę na maxa w formie sprint/stop 20/10 zrealizowaliby tylko niektórzy średniacy z forum i może najlepsi długasi. To jest naprawdę kosa.
Oczywiście możesz dostosować tempo tak, żeby ten trening wykonać... tylko że wtedy to już nie będzie sprint. I to nie będzie tabata.
Biegaj na początek 30 minut spokojnym tempem co najmniej 3 razy w tygodniu. Na koniec treningu możesz zrobić kilka szybszych odcinków (ale nie sprintem!) ok. 100-200 m, z powrotem w marszu.
Powodzenia!
Dobra to po co ja sobie strój kupiłem ?xd w ogóle mam krótszą nogę o 1.5cm może bieganie nie jest mi wskazane, do tego kifoza. Może jednak zostanę przy rowerze
-
- Wyga
- Posty: 103
- Rejestracja: 05 gru 2014, 23:15
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
To interwałowo biegaj.
- Buniek
- Zaprawiony W Bojach
- Posty: 2655
- Rejestracja: 11 cze 2009, 11:12
- Życiówka na 10k: 35:35
- Życiówka w maratonie: 2:57:09
- Lokalizacja: Toruń
to, że nie będziesz w stanie robić biegowej tabaty nie oznacza, że nie możesz biegać. Jednak różnica w długości nóg 1,5 cm to już sporo i aby bezpiecznie biegać coś przydałoby się z tym zrobić.panda pisze:Myślę, że wysiądę po pierwszej, robiłem tą domową z wyskokami, przysiadami itp dałem radę 4min ale padłem na koniec na pysk.Bylon pisze:A spróbuj zrobić ten trening na początek i napisz później na forum, czy wysiadłeś po drugiej, czy po trzeciej serii?
Tabata nawet w formie ze zwykłymi wyskokami wymaga bardzo wysokiego poziomu zaawansowania. Formuła ze sprintami jest nie do zrealizowania dla znakomitej większości osób - w tym większości biegaczy. Myślę, że tabatę na maxa w formie sprint/stop 20/10 zrealizowaliby tylko niektórzy średniacy z forum i może najlepsi długasi. To jest naprawdę kosa.
Oczywiście możesz dostosować tempo tak, żeby ten trening wykonać... tylko że wtedy to już nie będzie sprint. I to nie będzie tabata.
Biegaj na początek 30 minut spokojnym tempem co najmniej 3 razy w tygodniu. Na koniec treningu możesz zrobić kilka szybszych odcinków (ale nie sprintem!) ok. 100-200 m, z powrotem w marszu.
Powodzenia!
Dobra to po co ja sobie strój kupiłem ?xd w ogóle mam krótszą nogę o 1.5cm może bieganie nie jest mi wskazane, do tego kifoza. Może jednak zostanę przy rowerze
Jak została ustalona ta różnica długości? Jedynym pewnym sposobem jest zrobienie zdjęć RTG i porównanie przez specjalistę. Jeżeli nie było robione w ten sposób to może oznaczać, że różnica długości jest tylko pozorna i wynika ze złego ustawienia miednicy, bioder, kręgosłupa czy czegoś jeszcze innego. W tym drugim przypadku można to zazwyczaj naprawić przy odpowiedniej fizjoterapii.
możesz zajrzeć tu i tu
Krzysiek
-
- Wyga
- Posty: 103
- Rejestracja: 05 gru 2014, 23:15
- Życiówka na 10k: brak
- Życiówka w maratonie: brak
Witam, biegam 5ty miesiąc, jakie ćwiczenia na wzmocnienie kręgosłupa można dołączyć do ćwiczeń złożonych z brzuszków i unoszeniem nóg do góry? Max 5-10min dodatkowo raz dziennie. Pozdrawiam.