Rywalizację najlepszych juniorów w drugim dniu mistrzostw rozpoczęli wieloboiści startujący na dystansie 100 metrów. Do udziału w tej trudnej dyscyplinie zgłoszeni zostali dwaj nasi zawodnicy: Jacek Nabożny z Bolesłavii Bolesławiec oraz Szymon Czapiewski reprezentujący barwy miejscowej Zawiszy. Oboje na „setkę” wystartowali w jednej serii. Lepiej spisał się Nabożny, który poprawił rekord życiowy 11.25 (-0.3), dało mu to siódme miejsce wśród wszystkich dziesięcioboistów. Czapiewski był 15 z czasem 11.58.

W sesji porannej startowali także płotkarze na dystansie 400 metrów. Pierwszy z Polaków, Tomasz Baranowski, z czasem 53.85, uzyskanym w drugim biegu eliminacyjnym, niestety nie zdołał awansować do dalszej fazy. Sztuka ta udała się jednak Michałowi Pietrzakowi. Zawodnik Expomu Krośniewice zwyciężył w piątej serii z nowym rekordem życiowym 51.89.

W kolejnej rundzie zobaczymy także jedyną Polkę startującą na 400 m ppł. – Marzenę Kopycką. Zawodniczka MKL Szczecin zajęła co prawda czwartą pozycję w swoim biegu (bezpośredni awans uzyskiwały pierwsze trzy zawodniczki), jednak dzięki dobremu wynikowi (59.41, nowy rekord życiowy) zdołała uzyskać awans do jutrzejszego półfinału.

Sesja popołudniowa, na którą zaplanowano m.in. finałowe biegi na 100 i 10000 metrów rozpoczęła się od półfinałów „osiemsetki” mężczyzn. Na starcie w drugim z trzech biegów zobaczyliśmy Adama Kszczota. Reprezentant Polski w półfinale potwierdził swoją wysoką formę plasując się na drugiej pozycji tuż za rekordzistą świata juniorów – Abubakerem Kaki Khamisem (1:46.71). Kszczot potwierdził tym samym, że bardzo dobrze spisuje się na imprezach docelowych. Rok temu podczas Mistrzostw Świata Juniorów zdobył brązowy medal i poprawił dość zdecydowanie rekord życiowy. W Bydgoszczy, w silniejszej stawce zawodników już zapewnił sobie pewny awans do finału i poprawił swój najlepszy wynik o blisko sekundę – 1:47.16. Późnym wieczorem zamieścimy rozmowę z naszym reprezentantem.

W momencie rozpoczęcia kolejnej konkurencji – półfinałowych biegów na 400 metrów kobiet – zaczął padać deszcz. Nie przeszkodziło to jednak kilku zawodniczkom w poprawieniu rekordów życiowych. Łącznie padło ich sześć, w tym jeden rekord kraju (Chantel Malone 54.98 – Brytyjskie Wyspy Dziewicze). Najszybciej dystans jednego okrążenia pokonała Folashade Abugan z Nigerii (51.92). Wśród mężczyzn najlepszy był Amerykanin O’Neal Wilder (46.08).

Pogoda zaczęła się poprawiać tuż przed startem biegów na 800 metrów juniorek. Niestety dwójka naszych reprezentantek odpadła już w eliminacjach i nie zobaczyliśmy ich w dzisiejszych półfinałach. Mimo to nie zabrakło emocjonującej walki, po której awans do finału uzyskiwały m.in. Merve Aydin (2:06.94), Elena Mirela Lavric (2:05.10) i Alison Leonard (2:04.07) – zwyciężczynie poszczególnych serii.

O godzinie 18:50 wystartował najdłuższy bieg mistrzostw – wyścig na 10000 m mężczyzn. Fenomenalnie spisali się w nim Kenijczycy, którzy od początku narzucili szybkie tempo i stopniowo zostawali swoich rywali za sobą. Najdłużej za Josphatem Kipkoech Bettem i Titusem Kipjumba Mbishei utrzymywał się Etiopczyk Ibrahim Jeilan, mistrz świata juniorów na tym dystansie sprzed dwóch lat i tegoroczny mistrz świata juniorów w przełajach. Niestety dla niego, a szczęśliwie dla reprezentacji Kenii biegacze z tego kraju byli dziś świetnie dysponowani. Josphat Kipkoech Bett zwyciężając z czasem 27:30.85 poprawił jednocześnie rekord mistrzostw, a drugi na mecie Titus Kipjumba Mbishei własny rekord życiowy- 27:31.65. Reprezentujący nasz kraj, Damian Kabat, uplasował się na 18 pozycji z czasem 30:49.95. Po biegi zawodnik Zawiszy powiedział nam: Bieg zacząłem wolno. Próbowałem nawiązać kontakt z rywalami, jednak ciągła zmiana tempa mnie wykańczała. Nie odpowiadała mi także dzisiejsza pogoda, gdyż wolę biegać w cieplejszych warunkach. Przed startem stawiałem sobie za cel uzyskanie pierwszej klasy sportowej (przyp. red. 30:25.00), niestety nie udało się.

Przerwę między dzisiejszymi finałami wypełniły biegi na dystansie 400 metrów wieloboistów. Dobrze spisali się w nich Szymon Czapiewski (51.87) i Jacek Nabożny (49.45, rekord życiowy). Obaj byli zadowoleni ze swoich biegów. Dobrą informacją jest, to że po pierwszym dniu dziesięcioboju Nabożny zajmuje czwartą lokatę.

Dzień zakończyły najszybsze biegi tych mistrzostw, czyli finały „stumetrówki” kobiet i mężczyzn. W obu biegach czuć było napięcie wśród zawodników, efektem tego były falstarty popełnione po jednym zarówno w biegu kobiet, jak i mężczyzn. Obyło się jednak bez dyskwalifikacji. Po złote medale sięgali Amerykanka Jeneba Tarmoh (11.37, -0.6) i Jamajczyk Dexter Lee (10.40, -0.8), rodak obecnego i poprzedniego rekordzisty świata na 100 metrów.