28 marca 2019 Redakcja Bieganie.pl Sport

Mastersi biją rekordy w Toruniu


W Toruniu od 24 do 30 marca trwają Halowe Mistrzostwa Świata Masters w lekkiej atletyce. Impreza łączy konkurencje pod dachem z rozgrywanymi na wolnym powietrzu. W ósmych World Masters Athletics Championships Indoor bierze udział rekordowa liczba 4366 sportowców z 88 krajów. W Arenie Toruń padają rekordy świata. Jeden z biegowych rekordów Polski pobiła Aneta Lemiesz.

Do weteranów lekkiej atletyki zaliczają się teoretycznie wszyscy, którzy ukończyli 35 rok życia. W tym roku zawodnicy zgłosili na HMŚM około 8700 osobostartów, a propozycji mają wiele. Impreza, z nazwy „halowa", odbywa się nie tylko w Arenie Toruń, ale również na boisku przy hali (rzuty dyskiem, młotem i oszczepem), w pobliskim lasku (biegi przełajowe) oraz na ulicach Torunia (biegi na 10 km i w półmaratonie).

Łukasz Panfil, komentujący zawody na miejscu, ma ręce pełne roboty, ale głos jeszcze niezbyt zdarty.

– Większość lokalizacji jest na szczęście w odległości kilkuset metrów od Toruń Areny, więc nie tylko ja, ale i kibice mają możliwość szybkiego przemieszczania się pomiędzy różnymi konkurencjami. Pracy jest sporo, chociażby dlatego, że czeka nas w sumie 600 dekoracji… Najciekawsze rzeczy działy się dotychczas na hali. Mi podobały się zacięte półfinały i finały na 60 m w kategorii M40, w której wygrał nie byle kto, bo Francis Obikwelu wicemistrz olimpijski z 2004 roku w biegu na 100 metrów – tutaj z wynikiem 6.90 sekundy.

Niektórzy z uczestników mistrzostw świata, szczególnie ci z młodszych kategorii, mają za sobą niedawną „stadionową" przeszłość. Biegacze z licznych kategorii powyżej 45 roku życia to przeważnie amatorzy lekkiej atletyki, którzy nieco później zaczęli „bawić się” w sport wyczynowy. Niezależnie od wieku i poziomu zawodnicy są gorąco zagrzewani do walki. Atmosfera mistrzostw jest trudna do opisania. Według Łukasza najlepszy doping zapewniają swoim reprezentacjom Hiszpanie, Polacy, Węgrzy i Amerykanie.

Gdy wchodzi się na halę, z początku myśli się, że to normalne zawody mistrzowskie, dopiero uważniejsze spojrzenie na zawodników pokazuje, że nie mamy już do czynienia z młodzieniaszkami. Jednak wielu z nich prezentuje świetne sylwetki i biega pięknie stylowo – podkreśla ekspert.

Poziom mistrzostw w poszczególnych kategoriach wiekowych jest bardzo zróżnicowany i czasem trudno na pierwszy rzut oka to zmierzyć. Dopiero wgląd w metrykę daje pełniejszy obraz i odpowiednią wagę wyników. Przykładowo, w ulicznej batalii na 10 km wynik 34:21 naszej Ewy Jagielskiej, mistrzyni świata w kategorii W35, jest nieco mniej wartościowy niż 34:24 Dawn Grunnagle z grupy W40. Z kolei wrażenie na wszystkich obserwatorach zrobił w konkurencji 400 m, teoretycznie słaby, rezultat 1:07.28 Johna McDermotta z Irlandii (kategoria M75). Na tego typu zawodach trzeba więc patrzeć na medale, a wszystkie wyniki odnosić do doświadczenia (żeby nie napisać "peselu") sportowców.

Na hali w Toruniu świetnie zaprezentowała się Aneta Lemiesz. Była rekordzistka Polski juniorek na 400 m (52.78 w 2000 roku na MŚJ w Chile) została we wtorek 26 marca mistrzynią świata w kategorii W35. Spytaliśmy ją, jak ocenia swoje 55.97 sekundy, który to rezultat jest nowym rekordem kraju w tej grupie wiekowej.

anetamistrz.jpg Aneta Lemiesz (nr 3280) za metą zwycięskiego finału na 400 metrów

Noga się jeszcze kręci. Jestem zadowolona, że na dystansie udało mi się rozłożyć dość równo siły i że nic mnie nie boli. Miałam przerwę w treningu, która dobrze mi zrobiła. Jestem równo rok po urodzeniu córeczki Wiktorii – powiedziała nam mistrzyni świata. – Współpracuję od pewnego czasu z trenerem Stanisławem Jaszczakiem (pierwszy trener Adama Kszczota, aktualny szkoleniowiec Mateusza Borkowskiego – przyp. red.), więc w moim treningu dominują kilometry. Trzymajcie kciuki za 800 metrów – prosi kibiców 38-letnia zawodniczka, która w środę 28 marca pod wieczór pobiegnie w finale 4 okrążeń.

Mistrzostwa „mastersów” potrwają do soboty 30.03. Można spodziewać się wielu medali dla Biało-Czerwonych, którzy stanowią najliczniejszą z reprezentacji (mamy już na koncie ponad 100 krążków!). Należy też spodziewać się kolejnych rekordów świata. Jak na razie w konkurencjach biegowych pobili je między innymi: Siergiej Polikarpow z Kazachstanu na 3000 m (9:43.11 M60), Karla Del Grande z Kanady na 400 m (ostatecznie 1:08.39 W65) i Irene Obera z USA na 60 m (12:28 W85).

Zapraszamy do Torunia na ostatnie dni zmagań weteranów.

Wyniki dostępne są na stronie: wmaci2019.domtel-sport.pl

Relacja na żywo dostępna jest na kanale Sport TV Toruń.

Możliwość komentowania została wyłączona.