18 października 2015 Redakcja Bieganie.pl Zdrowie

Ortoreksja – kiedy dbałość o dietę staje się problemem


Naukowcy i badacze biją na alarm w związku z rosnącą falą nadwagi i otyłości. Co gorsza, w Polsce w ostatnich latach zjawisko to nabrało niebezpiecznego tempa i zdecydowanie możemy mówić o nim w kategorii problemu nie tylko naszego kraju, ale i współczesnego świata. Z drugiej strony zaś szukamy sposobów na utrzymanie zdrowia czy poprawę swej sylwetki.

Kuracje oczyszczające, alternatywne diety czy próba kontroli jakości diety i ilości pożywienia nie jest niczym złym. Ba, powinniśmy cieszyć się z tego zainteresowania, o którym świadczyć mogą chociażby wyniki wyszukiwarki Google – hasło „healthy food” daje 777mln wyników a polski odpowiednik prawie 1,2mln.  Schody zaczynają się w momencie, kiedy zbytnie przywiązanie do konkretnej ideologii związanej z odżywianiem staje się szkodliwe.

Ortoreksja (Orthorexia nervosa, z gr. ortho – prawidłowy, właściwy; orexis – apetyt, pożądanie) jako pojęcie zostało użyte po raz pierwszy w 1997r. przez lekarza Stevena Bratmana. Oznaczała patologiczną fiksację na punkcie spożywania właściwej i zdrowej żywności. Ważnym słowem jest tu „właściwej”, ponieważ pacjenci dotknięci tym zaburzeniem unikają spożywania konkretnych grup żywności oraz sposobów obróbki ze względu na przekonanie o ich szkodliwości dla zdrowia. Nie musi to zgadzać się z obecnym stanem wiedzy naukowej, jest to ich własny pogląd, którego się trzymają, a prowadzić może to do niedożywienia. Skupiają się na jakości, sposobie przygotowywania posiłków, ściśle przestrzegają zasad komponowania własnego posiłku. Natomiast każde odstępstwo od diety, podobnie jak w przypadku anoreksji, związane jest z lękiem oraz poczuciem winy. Występuje tu też izolacja ponieważ spotkania towarzyskie często wiążą się ze spożywaniem wspólnego posiłku, a żadne z miejsc nie jest w stanie sprostać wymaganiom osoby dotkniętej ortoreksją. Charakterystyczne jest również ograniczenie rozmów do tematyki diet i kulinariów, zaniechanie realizacji pasji życiowych. Osoba taka myśli o jedzeniu nieustannie, planując posiłki z wyprzedzeniem nawet kilkudniowym. Najprościej mówiąc, problem powstaje w momencie gdy to, co, jak i ile się spożywa, staje się dominującym elementem życia.

Chociaż temat ortoreksji szeroko dyskutowany jest w popularnych mediach, póki co nie jest jednostką znajdującą się w klasyfikacji chorób i zaburzeń psychicznych (ICD-10, DSM-V), a na dodatek brakuje ujednoliconych kryteriów diagnostycznych.

Wspomniany wcześniej Steven Bartman stworzył konstrukt ortoreksji na podstawie własnych doświadczeń oraz przypadków z którymi zetknął się w swojej praktyce lekarskiej. Wydana przez niego książka „Health Food Junkies” zawiera listę dziesięciu pytań służących diagnozie ortoreksji, ale test ten nie został jednak poddany procedurom walidacyjnym. Natomiast zespół z Rzymskiego Uniwersytetu „Sapienza” podjął próbę ujednolicenia kryteriów diagnozy. Opiera się ona na stwierdzeniu cech osobowości obsesyjno-kompulsywnej, występowaniu przesadnego przywiązania do zdrowego sposobu odżywiania, stałym charakterze zaburzenia oraz wykazaniu, że wykazywane zachowania mają negatywny wpływ na życie jednostki. Na tej podstawie, przy uwzględnieniu założeń Bartmana powstał kwestionariusz ORTO-15. Podjęto się również walidacji tego kwestionariusza w warunkach polskich.

Pozycje oceniane są przez osobę badaną czterostopniową skalą: zawsze, często, czasem, nigdy. Im postawa osoby badanej wobec stwierdzenia w kwestionariuszu jest bliższa prawidłowym wzorcom żywienia, tym wyższa wartość punktowa w teście (wartości odpowiednio 1,2,3,4). Punkt odcięcia został zaproponowany na poziomie poniżej 40pkt.

Ortoreksja obrazek

Badanie z wykorzystaniem testu ORTO-15 zostało wykonane na grupie młodzieży szkół ponadgimnazjalnych z Sosnowca. Rozpoznanie ryzyka ortoreksji stawiano w przypadku uzyskania poniżej 40pkt, co miało miejsce w przypadku 53,7% badanych a w drugim 52,6 %. Trzeba wiedzieć jednak, że kwestionariusz ten został wykorzystany do przeprowadzenia badań w specyficznej grupie wiekowej (15-21 lat), co na chwilę obecną uniemożliwia rozciągnięcie uzyskiwanych wyników na całą populację. Dodatkowo brakuje wyników dla grupy klinicznej osób diagnozowanych jako cierpiące z powodu ortoreksji. Trudno jednoznacznie określić, czy osoba uzyskująca wysoki wynik w kwestionariuszu prowadzi jedynie określony styl życia związany ze zdrowym odżywianiem czy boryka się już z patologicznym wzorcem odżywiania. Niemniej jednak na chwilę obecną kwestionariusz ten można uznać za wiarygodne narzędzie służące identyfikacji podejrzenia ortoreksji wśród młodzieży.

Zaburzenie to występuje często również u osób związanych ze sportem, dietetyków czy lekarzy. Doskonale wiadomo, że odpowiednia dieta ma wpływ na wyniki sportowe, stąd coraz częściej szukamy sposobów żywienia, które zapewnią nie tylko zdrowie ale i jak najlepsze osiągi. Dbałość o codzienną dietę polegająca na ograniczeniu spożywania przetworzonej żywności, cukru czy tłuszczów utwardzonych z pewnością wyjdzie każdemu na dobre. Jednak podczas kolejnego wykręcania się przed wieczornym wyjściem przez znajomymi na pizzę warto zastanowić się chwilę czy to nadal żelazna konsekwencja czy już jedno z niepokojących zachowań, które powinno zapalić nam czerwoną lampkę.

Źródło:
Psychiatr. Pol. 2015; 49(1):119–134
Medycyna Ogólna i Nauki o Zdrowiu, 2015, Tom 21, Nr 1, 95–100

Możliwość komentowania została wyłączona.