5 kwietnia 2016 Redakcja Bieganie.pl Lifestyle

Jak zbiegają najlepsi? – Kamil Leśniak zbiera pieniądze na dwa biegi


Już dwukrotnie na naszych stronach informowaliśmy o akcjach crowdfundingowych, których celem była zbiórka pieniędzy na przygotowania czołowych polskich biegaczy. Teraz przedstawiamy kolejną zbiórkę, tym razem dotyczącą Kamila Leśniaka i jego planów związanych ze startem w ekstremalnie trudnych zawodach Transvulcania oraz Azores Trail Run na dwóch różnych wyspach.
Kamil Leśniak to czołowy polski biegacz górski na dystansie długodystansowym. Jest młody, energiczny i stawia sobie ambitne cele. Teraz jego celem jest udział w dwóch trudnych zawodach ultra: Transvulcania i Azores Trail Run, gdzie będzie miał możliwość zmierzenia się z najlepszymi zawodnikami na świecie.

Liczę, że powalczę o wysokie miejsca – mówi o swoich celach Kamil. – Między zawodami mamy czas 3 tygodni, które chcę przeznaczyć na przygotowanie do zawodów i rekonesans trasy tegorocznych Mistrzostw Świata w Trailu (MŚ odbędą się w październiku w portugalskiej Bradze – przyp. red.). Dlatego chciałbym wyruszyć samochodem, aby ułatwić sobie poruszanie między wszystkimi etapami ponad 80 km trasy oraz odwiedzić kilku zawodników ze światowej czołówki. Czy uda mi się ich złapać? Dogonić? Przekonamy się już 26 kwietnia. Chciałbym ich poznać, zaprzyjaźnić się z nimi oraz zebrać informacje, które mógłbym wykorzystać w swoim rozwoju, ale także stworzyć wskazówki dla innych biegaczy z Polski. Liczę na to, że podczas wyjazdu uda mi się wystartować w lokalnych zawodach.

Realizacja głównego celu rozpocznie się 26 kwietnia. Wówczas Kamil ruszy samochodem do Hiszpanii. Stamtąd 1 maja wyleci na Teneryfę, skąd promem trafi na wyspę La Palma. Start biegu Transvulcania na dystansie 77 km odbędzie się 7 maja. Jak wyglądają dalsze plany?

Po powrocie do Madrytu 9 maja pojedziemy samochodem w kierunku Portugalii. Zatrzymamy się na kempingu w pobliżu miejscowości Braga, gdzie w październiku odbędą się Mistrzostwa Świata w Trailu (85 km) – mówi Kamil.

– Zamierzam tam potrenować, a naszym mieszkaniem znów stanie się namiot. Między 20 a 26 maja ruszamy do Porto lub Lizbony, skąd wylatujemy na Azory (Horta). Start w biegu zaplanowany jest na 28 maja. Bieg odbywa się na dwóch dystansach 70 lub 48 km. Dystans mojego biegu jest zależny od tego, czy zdobędę kwalifikację 23 kwietnia na Mistrzostwa Świata w Maratonie Górskim w Słowenii. Powrót planujemy między 29 a 31 maja. Natomiast 1 czerwca będę już z powrotem na uczelni! – dodaje.

bf3d3b17cc5908b9a7ab43efb8b4dd88

Na co dokładnie przeznaczone będą pieniądze ze zbiórki?

Wyjazd i udział w zawodach wiążę się z wydatkami. Przez ponad miesiąc zrobimy samochodem ponad 8 tysięcy kilometrów starym Oplem Vectrą. Życie pod namiotem nie jest tak do końca darmowe. Biwakowanie niewyznaczonych miejscach jest zakazane, więc jedynym dobrym rozwiązaniem a zarazem wygodnym jest korzystanie z kampingów. Biegi, w których chce wziąć są na trudno dostępnych wyspach, na które wymagany jest transport samolotem – mówi organizator projektu.

Jak można pomóc?

Zbiórka prowadzona jest na stronach serwisu crowdfundingowego – PolakPotrafi.pl. W sumie potrwa 35 dni – od 19 marca do 22 kwietnia. Do uzbierania jest 15 tysięcy złotych.

Aby pomóc należy wejść na stronę projektu: https://polakpotrafi.pl/projekt/transculcania-2016

Oczywiście wzorem poprzednich projektów, także w tym przypadku wszyscy wspierający mogą liczyć na nagrody. Ich lista jest długa, a wśród nich znajdziemy pakiety startowe na Toruń Marathon, Grand Prix CITY Trail z Nationale-Nederlanden 2016/2017, TriCity Trail 2016, Kaszubską Poniewierkę, Chudego Wawrzyńca, opieka trenerska Piotra Suchenii, plecaki Inov-8, książki „Szczęśliwi biegają ultra” czy gra planszowa KINGRUNNER.

Możliwość komentowania została wyłączona.