Rekord Polski Karoliny Jarzyńskiej w biegu na 10000 m!

Karolina Jarzyńska imponuje formą od początku roku. W tym sezonie poprawiła już rekordy życiowe w biegu na 10 km na ulicy (32:09 – rekord Polski), w maratonie (2:26:45) oraz w biegu na 5000 m (15:25,52). W czwartek w Ostrawie dołożyła do tego rekord na 10000 m bijąc przy tym 9-letni rekord naszego kraju (31:52.11). Wynik uzyskany przez podopieczną trenera Zbigniewa Nadolskiego kwalifikuje ją także do startu w sierpniowych mistrzostwach świata w Moskwie (wskaźnik PZLA wynosił 31:45.00).

Bieg rozegrany został pod dyktando zawodniczek z Afryki. Dość pewne zwycięstwo z najlepszym w tym sezonie wynikiem na świecie i zarazem rekordem mityngu odniosła Tirunesh Dibaba – 30:26.67.

10000 m kobiet

Pozostali Polacy bez minimów

W Czechach, poza Jarzyńską, zobaczyliśmy także kilku innych reprezentantów Polski, którzy na mityngu Złotych Kolców mieli powalczyć o uzyskanie wskaźników na Mistrzostwa Świata. Niestety żadnemu z zawodników i zawodniczek ta sztuka się nie udała. 

Najbliżej tej sztuki była Renata Pliś, która w biegu na 1500 m zajęła siódme miejsce z czasem 4:06.80 (wskaźnik PZLA – 4:05.50). W tej samej konkurencji czternasta była Anna Rostkowska (4:10.55), a siedemnasta Katarzyna Broniatowska (4:14.72). Niespodziewanie dobrze spisały się Holenderki: Sifan Hasan i Susan Kuijken, które zajęły dwie pierwsze pozycje. Dopiero szesnasta była główna faworytka – Maryam Jamal.

Trójka reprezentantów Polski wystąpiła także w biegu przeszkodowym mężczyzn na 3000 m. Tu bezkonkurencyjny okazał się Conseslus Kipruto, który odniósł bardzo pewne zwycięstwo z czasem 8:11.27. Polacy zajęli ósme – Demczyszak (8:30.66), jedenaste – Szymkowiak (8:37.16) i trzynaste – Pokrop (8:52.64) miejsca.

Na tym samym dystansie wśród kobiet zwycięstwo z nowym rekordem mityngu odniosła Milcah Chemos – 9:17.92. Wynik uzyskany przez czołowe zawodniczki mógłby być pewnie jeszcze lepszy gdyby nie wpadnięcie kilku z nich na jedną z przeszkód. Dziesiątą pozycję z nowym rekordem sezonu zajęła Matylda Szlęzak – 10:05.81.

W biegu na 400 m z udziałem Marcin Marciniszyna – zgodnie z oczekiwaniami – odniósł mistrz olimpijski, Kirani James. Reprezentant Grenady uzyskał dobry czas 44.49. Polak, który wystartował z pierwszego toru zajął ósmą pozycję z przeciętnym wynikiem 47.03. Podobny rezultat (47.04) uzyskał w Ostrawie także Jan Ciepiela, który w biegu towarzyszącym zajął drugie miejsce.

Podwójne zwycięstwo Powella na 100 m

Do niecodziennej sytuacji doszło w biegu na 100 m. W szybszej serii z udziałem m.in. Asafy Powella i Kima Collinsa falstart popełnił reprezentant Kajmanów – Kemar Hyman. Niestety sygnał o falstarcie był na tyle cichy, że wielu zawodników pobiegło mocno od startu do mety. Zwycięzcą tego nieoficjalnego biegu okazał się Powell, który za metą już cieszył się z zajęcia pierwszego miejsca. Sędziowie byli jednak nieugięci i zadecydowali o powtórzeniu biegu. W powtórce Jamajczyk znów okazał się najszybszy uzyskując wynik 10.06 (-0.5 m/s).

W biegu na 5000 m z wygranej cieszył się Etiopczyk Edris Muktar (13:03.69). Dopiero czwarte miejsce zajął rekordzista świata – Kenenisa Bekele (13:07.88).

Zwycięstwem Etiopczyka zakończył się także wyścig na 800 m, a najszybszym zawodnikiem okazał się faworyt – Mohamed Aman (1:43.78).

W biegach płotkarskich kobiet zwycięstwa odniosły Zuzana Hejnova (400 m ppł – 53.32) i Sally Pearson (100 m ppł. – 12:67, 0.9 m/s).

Strona mityngu: www.zlatatretra.cz.

Starty Polaków w Szwecji

W czwartek od był się także mityng Folksam Grand Prix 2013. Podczas zawodów dziewiąte miejsce w biegu na 1500 m zajął Adam Czerwiński (3:42.13), a Bartosz Nowicki nie ukończył rywalizacji. Zwyciężył Marokańczyk Younesse Essalhi – 3:35.52. 

Na 100 m druga wśród kobiet była Weronika Wedler – 11.59 (1.7 m/s), a trzecia Marika Popowicz – 11.61. Obie wystartowały także w biegu na 200 zajmując odpowiednio czwarte (Wedler) i piąte miejsce (Popowicz) osiągając przy tym rezultaty 23.36 (1.0 m/s) i 23.66.

Ozdobą mityngu były dwa świetne biegu na 10000 m, w których padły dwa najlepsze wyniki na świecie – Dejena Gebremeskela – 26:51.02 i Meseret Defar – 30:08.06.