13 października 2019 Redakcja Bieganie.pl Sport

Kosgei bezlitośnie bije rekord! – relacja z Chicago Marathon


Brigid Kosgei nową rekordzistką świata w maratonie! Kenijka zwyciężyła w 42. Bank of America Chicago Marathon  z wynikiem 2:14:04, poprawiając o ponad minutę wyczyn Pauli Radcliffe sprzed 16 lat (2:15:25). Nieco w cieniu rekordowego wyścigu kobiet odbyła się rywalizacja mężczyzn. W sprinterskim finiszu zwyciężył Lawrence Cherono. W walce o dobry wynik szybko przestali liczyć się Mo Farah i Galen Rupp.

Maraton w Chicago zaliczany jest do prestiżowego stowarzyszenia Abbot World Marathon Majors, zrzeszającego największe biegi na dystansie 42 kilometrów globu. Obok Chicago w tym ekskluzywnym klubie znajdują się maratony w Tokio, Bostonie, Londynie, Nowym Jorku i Berlinie. Tegoroczny maraton w Chicago zainaugurował XIII serię „Majorsów”. Jej finałem będzie rywalizacja w „Wietrznym Mieście” 11 października 2020 podczas 43 edycji biegu. W XII odsłonie serii WMM triumfowali – Eliud Kipchoge i Brigid Kosgei.

Brigid tym razem oficjalnie

Na początku września podczas Great North Run w brytyjskim Newcastle Brigid Kosgei uzyskując wynik 1:04:28, nieoficjalnie poprawiła rekord świata na dystansie półmaratonu. Nieoficjalnie, ponieważ trasa z Newcastle do South Shields nie spełniała wymogów atestacyjnych. W Chicago wszystko odbyło się zgodnie z procedurami, jak przystało na bieg posiadający IAAF Gold Label. W dogodnych warunkach atmosferycznych, przy temperaturze w okolicach 5 stopni Celsjusza, wspierana przez dwóch pacemakerów – Kosgei oficjalnie rozprawiła się z rekordem świata Pauli Radcliffe (słynna Brytyjka swoje 2:15:25, uzyskała w roku 2003 podczas London Marathon).

Kosgei otworzyła pierwszą piątkę dość fantazyjnym tempem (15:28), prognozującym wynik 2:10 na mecie. Po początkowym szaleństwie Kenijka nieco zdjęła nogę z gazu, mijając 10 kilometr w 31:28. Kosgei szybko zostawiła rywalki za sobą, tocząc walkę jedynie o rekordowy wynik (jeśli nie o rekord świata, to chociaż o rekord trasy należący też do Radcliffe – 2:17:18). Na 21 kilometr dobiegła po 1 godzinie 6 minutach i 59 sekundach, wyglądając całkiem rześko. Kolejne piątki zwyciężczyni tegorocznego maratonu w Londynie pokonywała tempem poniżej 16 minut (25-30 km w 15:45). Nowy rekord świata nie był zagrożony ani przez chwilę. Kosgei biegła pewnie i swobodnie. Pozostawało jedynie pytanie, czy zegar na mecie zatrzyma się na 2:13, czy 2:14? Stanęło na tym drugim, choć trzeba przyznać, że do przekroczenia kolejnej nieziemskiej granicy zabrakło naprawdę niewiele. Od teraz nowy rekord świata w maratonie kobiet wynosi 2:14:04.

Na mecie nową rekordzistkę witała między innymi pani burmistrz Chicago Lori Lightfoot, ale też  Paula Radcliffe. Do gratulacji przyłączył się również zwycięzca w biegu panów Lawrence Cherono. Kosgei w pierwszym wywiadzie udzielonym NBC5 nie kryła radości.

Jestem bardzo szczęśliwa. Nie spodziewałam się, że mogę pobiec tak szybko. Warunki na trasie były odpowiednie, poza delikatnym wiatrem. Na trasie dało się odczuć wsparcie kibiców, słyszałam ich doping przez cały czas, to zdecydowanie dodawało mi energii.

Najlepsza ósemka kobiet w Chicago Marathon 2019
1. KOSGEI Brigid (KEN) 2:14:04 WR
2. YASHANEH Ababel (ETH) 2:20:51
3. BURKA Gelete (ETH) 2:20:55
4. BATES Emma (USA) 2:25:27
5. MCCORMACK Fionnuala (IRL) 2:26:47
6. BRUCE Stephanie (USA) 2:27:47
7. FLANAGAN Lindsay (USA) 2:28:08
8. THWEATT Laura (USA) 2:29:06

„Sir Mo” bez tytułu

Jedno z bardziej elektryzujących nazwisk w świecie męskich biegów długich od lat brzmi – Farah. Zawodnik pochodzący z Somalii na bieżni osiągnął wszystko, jeśli jednak chodzi o biegi uliczne może odczuwać niedosyt. W Chicago „Sir Mo” – podobnie jak Brigid Kosgei – wystąpił jako zwycięzca zeszłorocznej edycji, broniący tytułu najlepszego zawodnika Bank of America Chicago Marathon. 7 października 2018 roku – właśnie w Chicago – Farah ustanowił swój rekord życiowy, będący jednocześnie rekordem Europy (2:05:11).

Tym razem Mo już od pierwszych kilometrów nie był w stanie trzymać tempa dyktowanego przez pacemakerów. Nie najlepiej wyglądał również faworyt gospodarzy Galen Rupp, który podobnie jak Brytyjczyk nie potrafił „kleić” liderującej grupy napędzanej przez „zająców”. Jak cień za pacemakerami podążał za to Dickson Chumba. Kenijczyk znał już smak zwycięstwa w Chicago, ponieważ triumfował w roku 2015. Poza nim w czołowej grupie biegli Etiopczycy – Debela i Mengstu, oraz reprezentanci Kenii – Karoki i Cherono. Prowadzący dotarli na półmetek w 1:02:15, z przewagą 40 sekund nad Farahem i 42 sekund nad Ruppem.

W drugiej części dystansu, mimo że tempo najlepszych spadło to ani Farah, ani Rupp nie byli w stanie nawiązać walki. Chwilę za tabliczką z 30 kilometrem odpadł Chumba, który do tego momentu konsekwentnie biegł krok za pacemakerem. Na końcówce walka o zwycięstwo rozegrała się pomiędzy czwórką zawodników z Afryki – Debela, Cherono, Karoki i Mengstu. Panowie czaili się z finiszem praktycznie do ostatniej setki. Najpierw mocniej szarpnął – posiadający sylwetkę czterystumetrowca – Debela, jednak ostatnie słowo należało do posiadającego dużo lepszą życiówkę w maratonie Cherono (2:04:06). Kenijczyk pokonał Etiopczyka zaledwie o 1 sekundę zatrzymując zegar na 2:05:45. Trzeci Mengstu wpadł na metę kolejne 2 sekundy później. Rekord trasy Dennisa Kimetto (2:03:45 z 2013 roku) ostał się podczas tegorocznej edycji maratonu bez żadnych problemów.

Cherono nie po raz pierwszy pokazał, że potrafi zakończyć maratoński wyścig w sprinterskim stylu. W kwietniu podczas maratonu bostońskiego Kenijczyk spektakularnie „ograł” na końcówce mistrza świata z Dohy – Lelisę Desisę.

Mo Farah ukończył wyścig na 8 pozycji z czasem 2:09:58. Galen Rupp zszedł z trasy na 35 kilometrze.

Najlepsza ósemka mężczyzn w Chicago Marathon 2019
1. CHERONO Lawrence (KEN) 2:05:45
2. DEBELA Dejene (ETH) 2:05:46
3. MENGSTU Asefa (ETH) 2:05:48
4. KAROKI Bedan (KEN) 2:05:53
5. ABDI Bashir (BEL) 2:06:14
6. TURA Seifu (ETH) 2:08:35
7. CHUMBA Dickson (KEN) 2:09:11
8. FARAH Mo (GBR) 2:09:58

Wydawało się, że długo nic nie przebije popisu Eliuda Kipchogego, który w sobotni poranek w Wiedniu przebiegł dystans maratonu poniżej 2 godzin. Jak się jednak okazało, sytuacja w biegach długodystansowych jest aktualnie bardzo dynamiczna. Już dzień później wyczyn Kipchogego zszedł na dalszy plan wobec fenomenalnego biegu Brigid Kosgei i nowego rekordu świata pań. Co ciekawe, różnica pomiędzy najlepszym mężczyzną Chicago Marathon – a najlepszą kobietą wyniosła zaledwie 8 minut i 19 sekund. Paula Radcliffe w „ściganiu mężczyzn” była jeszcze lepsza. W pamiętnym maratonie londyńskim z 2003 roku różnica pomiędzy Brytyjką a najlepszym mężczyzną była mniejsza i wyniosła 7 minut i 29 sekund. 

 

Wyniki Chicago Marathon 2019

fotografia tytułowa pochodzi z London Marathon 2019

Możliwość komentowania została wyłączona.