10 września 2014 Redakcja Bieganie.pl Sport

Faworyci 36. PZU Maratonu Warszawskiego


Już za niespełna trzy tygodnie odbędzie się w Warszawie największy maraton w Polsce – 36. PZU Maraton Warszawski. Bieg ma szansę zostać rekordową imprezą biegową nie tylko pod względem frekwencji, ale również wyników. Na starcie zobaczymy kilku biegaczy z wartościowymi rekordami życiowymi.

Stawkę faworytów tegorocznego Maratonu Warszawskiego otwiera Victor Kipchirchir. Kenijczyk to zwycięzca ostatniego Półmaratonu Warszawskiego. W marcu w stolicy zaprezentował się znakomicie uzyskując rekord imprezy – 1:00:48.

Tym razem 27-latek będzie próbował poprawić rekord na trasie maratonu (2:08:17 – przyp. red.). Jego obecna życiówka na dystansie 42,195 km wynosi 2:09:16, lecz rezultaty uzyskiwane w półmaratonie (najlepszy 59:31) dają nadzieje na znacznie poprawienie tego rezultatu.

Obok Kipchirchira w Warszawie pobiegną jego rodacy, zwycięzca maratonu w Koeln (2011) Samson Kiprono Barmao (rekord życiowy 2:08:52) oraz zwycięzca maratonów w Brukseli (2007) i Rzymie (2008) Jonatahan Kiptoo Yego (2:09:57).

DSC_4342.jpg

Wśród zawodników z rekordami życiowymi poniżej 2 godzin i 10 minut pojawi się także Botoru Tsegaye Wolde z Etiopii (2:09:57), a stawkę faworytów uzupełnią zawodnicy debiutujący w maratonie: Benson Olenakeri Oloisunga (półmaraton 1:01:07) i dwaj Marokańczycy Taghrafet AbdellahTaghrafet Abdellah (1:01:41) oraz Moussab Hadout (1:02:04).

Kobiety z szansą na rekord trasy

Również wśród kobiet istnieje szansa na poprawienie rekordu imprezy (2:29:32). Na starcie pojawi się bowiem kilka zawodniczek z lepszymi rekordami życiowymi od dotychczasowego najlepszego rezultatu jaki padł podczas Maratonu Warszawskiego. Są to Ukrainka Tetyana Filonyuk (2:26:24), Alena Samokhvalova z Rosji (2:28:43) i zwyciężczyni maratonu w Ottawie Meseret Kitata Tolwak (Etiopia,  2:27:26).

W gronie faworytek wymienić należy również zwyciężczyni 33. Maratonu Warszawskiego Svitlanę Stanko z Ukrainy (2:31:28) oraz drugą przed rokiem – Abeba Teklu Gebremeske (2:30:18).

W Berlinie też liczą na rekordy

28 września, poza biegiem w Warszawie emocjonować będziemy się również maratonem w Berlinie. W stolicy Niemiec tradycyjnie pobiegnie kilkadziesiąt tysięcy osób i tradycyjnie znajdą się wśród nich zawodnicy, którzy celować będą w wynik w okolicach rekordu świata.

IMG 2516

W tym roku organizatorzy BMW Maratonu Berlińskiego liczą na Tsega’ya Kebede, Dennisa Kimetto, Emmanuela Mutai i mistrza świata w półmaratonie – Geoffrey’a Kamworora. Trzej pierwsi są tytułowanymi zawodnikami z wartościowymi rekordami życiowymi. Kebede na swoim koncie ma 17 maratonów, z których aż 14 zakończył na podium (6 razy wygrał, 3 razy był drugi i 5-krotnie zajmował trzecią pozycję). Jego największymi sukcesami są medale wywalczone na Igrzyskach w Pekinie (2008) i mistrzostwach świata w Berlinie (2009), a także zwycięstwa w prestiżowych maratonach w Chicago, Londynie, Paryżu i Fukuoce 

Kimetto to mniej doświadczony zawodnik ale z lepszym rekordem życiowym – 2:03:45 (rekord Kebede to 2:04:38). Dotychczas ukończył zaledwie trzy biegu maratońskie, ale za to każdy z nich kończył miejscu 1 lub 2. Kenijczyk triumfował w Chicago i Tokio, zaś w debiucie, właśnie w Berlinie, był drugi.

Dennisa Kimetto mieliśmy okazję zobaczyć na żywo podczas półmaratonu w Ołomuńcu. Wówczas zajął trzecie miejsce z czasem 1:01:42. Mimo słabszego wyniku zawodnik zapewniał, że jego przygotowania do maratonu idą w dobrym kierunki i, że 28 września będzie w stanie zaatakować nawet rekord świata (przeczytaj artykuł: Dennis Kimetto chce poprawić rekord świata w maratonie).

Trzeci z faworytów, Emmanuel Mutai, to także zawodnik z rekordem życiowym poniżej 2 godzin i 4 minut. Swój najlepszy wynik, 2:03:52, uzyskał w ubiegłym roku w Chicago, zajmując wtedy drugie miejsce tuż za… Kimetto. Na liście jego osiągnięć znajdziemy także zwycięstwo w Londynie oraz kilka miejsc na podium w kilku innych świetnych maratonach.

Ostatni z największych faworytów, Geoffrey Kamworor, to najmniej utytułowany zawodnik jeżeli chodzi o sukcesy maratońskie. Dotychczas jego największym osiągnięciem było zajęcie trzeciego miejsca podczas maratonu w Berlinie dwa lata temu. To wtedy ustanowił wciąż aktualny rekord życiowy 2:06:12. Kenijczyk świetnie spisuje się jednak na dystansie półmaratońskim (na tym dystansie wywalczył w tym roku tytuł mistrza świata) i z tego względu można oczekiwać, że jest on w stanie poprawić swoje wyniki na dystansie dwukrotnie dłuższym.

Możliwość komentowania została wyłączona.