8 września 2019 Redakcja Bieganie.pl Sport

Lisowska i Kozłowski porządzili w Pile – relacja z MP w półmaratonie


Aleksandra Lisowska z nową życiówką (72:45) i Artur Kozłowski z drugim wynikiem w karierze (63:56) – mistrzami Polski w półmaratonie! W rozegranych podczas 29. Międzynarodowego Półmaratonu Philips’a w Pile mistrzostwach kraju – zwycięzcy zdobyli przepustkę do przyszłorocznych Mistrzostw Świata w Gdyni. Pilska, chłodna, ale za to wymierzona „połówka” ściągnęła na start 2682 osób. Klasyfikację Open wśród kobiet wygrała Lisowska, wśród mężczyzn triumfował Cosmas Kyeva (62:51).

Historia półmaratonu w Pile sięga początku lat 90 – tych. Z inicjatywy Henryka Paskala w roku 1991 zorganizowano „Pilską Piętnastkę”, która w swoim szczytowym momencie mogła pochwalić się frekwencją na poziomie 528 biegaczy. W roku 2000 „piętnastka” została zamieniona na półmaraton a Piła po raz pierwszy ugościła zawodników walczących o tytuł mistrza Polski, przejmując miano gospodarza czempionatu od Brzeszcz. Pierwszymi pilskimi mistrzami kraju zostali Jan Białk (63:38) i Dorota Gruca (73:03). W roku 2017 organizatorzy biegu „zasłynęli” złym pomiarem dystansu, w związku z czym zawodnicy pokonali o 225 metrów więcej. Trzeba jednak przyznać, że w Pile mają dystans do całej sprawy. Zdjęcie w tle na facebookowym profilu zawodów zdobi dopisek „21,0975 i ani metra więcej”.

Aktualnymi rekordzistami Polski na dystansie 21,097 metrów są Katarzyna Kowalska (70:06) i Piotr Gładki (61:35). Warto jednak pamiętać o doskonałym występie Karoliny Nadolskiej dwa lata temu w Poznaniu, kiedy jej wynik 69:54 nie został uznany przez PZLA jako oficjalny rekord.

W niedzielę 8 września w Pile rekordy kraju nie były zagrożone. Trzeba jednak przyznać, że zarówno Lisowska, jak i Kozłowski pokazali się z bardzo dobrej strony. Świeżo upieczona mistrzyni Polski pobiła rekord życiowy o ponad minutę, wypełniając minimum na MŚ w Gdyni (73:00 do nabiegania). Lisowska poza pierwszym miejscem w ramach MP wygrała również klasyfikację Open. Podopieczna trenera Jacka Wośka pokonywała kolejne kilometry dobrym, równym tempem a kiedy w drugiej części dystansu rywalki zaczęły odczuwać trudy biegu, Lisowska nadal biegła swoje. Kluczowa okazała się czwarta „piątka”, kiedy to zawodniczka pochodząca z Warmii pozbawiła złudzeń rywalki z krajowego podwórka Andrzejczak i Kalendarovą-Ochal, uciekając na kilkadziesiąt sekund. Wobec pędzącej po zwycięstwo tempem grubo poniżej 3:30 na kilometr Lisowskiej, bezradna była również Białorusinka Damantsevich.

Najlepsza ósemka mistrzostw Polski kobiet w półmaratonie
1. LISOWSKA Aleksandra (KU AZS UWM Olsztyn) 1:12:45
2. ANDRZEJCZAK Monika (MKL Szczecin) 1:13:30
3. KALENDAROVA OCHAL Olga (LŁKS Prefbet Śniadowo Łomża) 1:14:00
4. LUPA Beata (Biegaj z Pasją Szklarska Poręba) 1:16:25
5. GOLEC Paulina (KS AZS AWF Kraków) 1:17:37
6. SZYSZKA Anna (LŁKS Prefbet Śniadowo Łomża) 1:19:31
7. JACKIEWICZ Monika (MKL Szczecin) 1:19:55
8. WAŚNIEWSKA Karolina (UKS Technik Radom) 1:21:09

Jeszcze bardziej zabójczą końcówkę niż mistrzyni Polski miał Artur Kozłowski. Jeden z najlepszych maratończyków w historii polskiej lekkoatletyki na 15 kilometrze tracił 25 sekund do prowadzącego w kategorii MP Tomasza Grycko. Czwartą piątkę Sieradzanin pokonał jednak poniżej 15 minut i na 20 kilometrze tracił do rywala z UKS Bliza Władysławowo już tylko 2 sekundy. Napędzany wyraźnym negative splitem Kozłowski ostatecznie na mecie rozmienił 64 minuty, zdobywając 3 miejsce Open, tytuł mistrza Polski, oraz ustanawiając swój drugi wynik w życiu na dystansie półmaratonu. 63:56 nie wypełnia co prawda minimum na przyszłoroczne MŚ w Gdyni (63:30), jednak akurat w przypadku półmaratonu PZLA dopuszcza do startu, za samo zdobycie złota mistrzostw Polski. Wicemistrzostwo przypadło Tomaszowi Grycko, a trzecim Polakiem na mecie był obrońca tytułu sprzed roku Szymon Kulka.

Artur Kozłowski opowiedział nam o swoim występie.

Przygotowuję się do Maratonu Warszawskiego i planowałem pobiec dzisiaj na sześćdziesiąt pięć minut, bardziej testowo, żeby wyczuć swoje tempo maratońskie, ale… trochę się nie udało. Cieszę się, że zachowałem chłodną głowę, od początku puściłem pierwszą grupę i dychę pobiegłem planowo w okolicach 30:40. W pewnym momencie miałem już z dwieście metrów straty do liderów, ale gdzieś na 12-13 kilometrze zawodnicy z grupy prowadzącej zaczęli odpadać. Zaczęło mnie to napędzać, mijałem kolejnych rywali i gdzieś na 17-18 kilometrze do dogonienia został mi już tylko Tomek Grycko. Zmobilizowałem się, poczułem, że otwiera się szansa, żeby wygrać mistrzostwa Polski. Odcinek między 15 a 20 kilometrem pobiegłem w 14:55, ale Tomek biegł w miarę równo. Na 20 kilometrze miałem jeszcze dwie sekundy straty i w którymś momencie zwątpiłem, że będę w stanie go dogonić. Ostatecznie się jednak udało. Warunki do biegania były dzisiaj wyjątkowo dogodne, dobra temperatura, lekka mżawka, wiatr prawie nieodczuwalny. Cały czas jestem w mocnej robocie maratońskiej i tym bardziej cieszy mnie dzisiejszy wynik. W tym tygodniu wybiegałem 160 kilometrów, więc nie było odpuszczania. Raczej mało kto stawiał mnie w roli faworyta mistrzostw Polski, bo nie ukrywam, że moje starty w tym roku były dość nierówne. Ostatnio zacząłem jednak trenować spokojniej. Gdzieś tam cały czas była fantazja o nie wiadomo jakich wynikach, gonitwa za czasami, a maraton potrzebuje spokojnych przygotowań, typowo ładujących. Mam nadzieję, że te podejście sprawdzi się za trzy tygodnie na Maratonie Warszawskim.

Najlepsza ósemka mistrzostw Polski mężczyzn w półmaratonie
1. KOZŁOWSKI Artur (ULKS MOSIR Sieradz) 1:03:56
2. GRYCKO Tomasz (UKS Bliza Władysławowo) 1:04:05
3. KULKA Szymon (WKS Grunwald Poznań) 1:04:31
4. KARBOWIAK Kamil (LZS KL Kotwica Brzeg) 1:05:43
5. WASIEWICZ Krzysztof (SRS Kondycja Piaseczno) 1:07:41
6. OLEJARZ Artur (MKL Szczecin) 1:08:30
7. GŁOGOWSKI Adam (UKS Ekonomik-Maratończyk Lębork) 1:10:06
8. DOROŻYŃSKI Szymon (AZS KU Politechniki Opolskiej) 1:10:56

Na starcie mistrzostw Polski w półmaratonie zabrakło co najmniej kilku uznanych nazwisk. Mistrzyni z zeszłego roku Paulina Kaczyńska w związku z kontuzją zakończyła już sezon. Start w MP nie wpisał się też w plan przygotowań Karoliny Nadolskiej, czy wicemistrzyni AD 2018 Izabeli Trzaskalskiej (od niedawna Paszkiewicz). Adam Nowicki wybrał słynny półmaraton w Newcastle (Great North Run), w którym zajął 19 miejsce z wynikiem 65:31. Henryk Szost ścigał się w sobotę na 10 kilometrów podczas Festiwalu Biegowego w Krynicy (2 miejsce z czasem 28:55). Arkadiusz Gardzielewski również próbował swoich sił na dychę – podczas Birell Race w Pradze (20 miejsce z czasem 29:32). Z kolei Marcin Chabowski przygotowuje się do startu w półmaratonie w Ústí nad Labem.

 

Pełne wyniki 29. Półmaratonu Philips’a 2019

Możliwość komentowania została wyłączona.