7 sierpnia 2013 Redakcja Bieganie.pl Sport

W światowej Centrali Nike


Nike Campus, jest bardzo ciekawym sportowym obiektem. Z wielu powodów. Pierwszy z nich to niesamowicie przygotowana, 3km trasa do biegaczy (więcej o niej TUTAJ). A kolejne? Przekonajcie się. Poniżej!


Dla każdego coś miłego

Sam ośrodek jest niesamowity z kilku powodów. Pierwszym jest to, że znajduje się tam wiele różnych sportowych obiektów, praktycznie wszystko co tylko sportowiec może sobie zamarzyć – trawiaste boisko piłkarskie używane do piłki nożnej lub footbolu amerykańskiego, duże boisko z nawierzchnią niczym tartan z recyclowanych 50 tys podeszw butów, basen, duża sala do koszykówki czy siatkówki, boiska do siatkówki plażowej, siłownia, kryta hala np. do hokeja oraz pięciotorowa bieżna lekkoatletyczna.  Plus mnóstwo zieleni, małych ścieżek, wiewórek.

Tiger Woods, Ronaldo i Alberto Salazar

Wszystkie obiekty, w ogóle wszystkie budynki mają swoich patronów. Na przykład duże boisko piłkarskie jest imienia Ronaldo, bieżna imienia Michaela Johnsona, budynki biurowe też mają swoich patronów, np. budynek Tigera Woodsa czy Alberto Salazara. Po wejściu do każdego budynku znajduje się gablota z jakimiś elementami związanymi z danym patronem. Jeszcze do zeszłego roku fitness center z basenem było imienia Lance Armstronga ale ze względu na aferę dopingową w październiku Nike zakończyło współpracę z Armstrongiem i jego nazwisko zniknęło znad budynku, nie wiem prawdę mówiąc czy jakieś inne je zastąpiło.

Na terenie ośrodka znajduje się też sporo różnych miejsc związanych z celebrowaniem historii sportu, historii Nike, sztuki związanej ze sportem. Trzeba przyznać, że jest tam naprawdę mnóstwo ciekawych obiektów.

Otwarty dla wszystkich

Co jest być może najbardziej niezwykłe, że cały ten ośrodek nie jest ogrodzony. Choć jest tak skonstruowany, że można odnieść wrażenie, że jest ogrodzony, są żywopłoty, są jakieś wały ale nie ma żadnego płotu, rzadko ustawione budki strażnicze, dyskretna  ochrona. Do tych miejsc które widzicie na filmie każdy może dotrzeć praktycznie tak samo jak my. W każdym z budynków oczywiście jest recepcja która strzeże, żeby nie można się było dostać w niepowołane miejsce.

Ale ta otwartość, dostępność do praktycznie każdego obiektu jest absolutnie niezwykła. Oczywiście jeśli by nagle jakaś grupa ludzi pojawiła się o zaczęła grać mecz na jednym z boisk to pewnie ktoś by się tym zainteresował, ale jeśli jest to dwóch, trzech ludzi to myślę, że jest to akceptowane.

W trakcie kiedy tam byliśmy w siedzibie Nike odbywał sie akurat jakiś jarmark gdzie lokalni producenci zdrowej żywności mogli sprzedawać swoje produkty, grała muzyka, zupełnie nie jak w centrali jednej z największych światowych firm.

Wszystkie te obiekty są przeznaczone bądź to dla pracowników Nike, bądź ich dzieci, bądź innych celów, takich jak np. kręcenie reklamówek. Teraz jak się przyglądam reklamom Nike rozpoznaje niektóre obiekty. Jest też przedszkole dla dzieci pracowników Nike.

A dla biegaczy?

Wejście ścieżkę biegową jest zupełnie nieskrępowane, tak samo na bieżnię, gdzie stoją także z boku płotki gdyby kos miał ochotę robić jakieś ćwiczenia. Nie ma problemu z bieganiem po trawie wkoło boiska Ronaldo. Dla kontrastu powiem,  że w Warszawie jest jeden publicznie dostępny stadion z bieżnią tartanową ale próba wejścia na murawę kończy się awanturą z ochroną, bo wstęp na murawę mają tylko piłkarze grający mecze w korkach.

W Nike dodatkowo ścieżka biegowa jest w zalesionych fragmentach w nocy oświetlona, tak więc gdyby ktoś chciał zrobić trening w nocy to nie ma problemu, w pozostałych miejscach jest otwarte niebo i pewnie zawsze trochę jest widać.

Miejsce jest absolutnie bajkowe i polecam wszystkim którzy pojawią się w Portland żeby odwiedzili siedzibę Nike.

Możliwość komentowania została wyłączona.