23 stycznia 2015 Redakcja Bieganie.pl Zdrowie

Brak ruchu jest jeszcze bardziej szkodliwy niż otyłość


Chęć zrzucenia nadbagażowych kilogramów to motywacja zdecydowanej większości osób, które zaczynają biegać – to jasne. Ale co z tymi, który nie są aktywni i również nie mają problemów z wysoką wagą? Mogą znaleźć się w jeszcze większych opałach. Unikanie ruchu jest znacznie groźniejsze niż otyłość – wynika z raportu europejskich specjalistów opublikowanym przez American Journal of Clinical Nutrition.

1.jpg
Park w Mediolanie – grudzień 2014 (fot. Bartosz Rymkiewicz)

Siedzący tryb życia dwa razy groźniejszy

Grupa badaczy, która stoi za raportem obliczyła, że siedzący tryb życia, całkowicie pozbawiony ruchu, odpowiada za 676 tys. zgonów wśród obywateli Europy rocznie. Nadwaga, sama w sobie, może być przyczyną „jedynie” 337 tys. zgonów rocznie.

Do tak szokujących konkluzji pozwoliły dojść czynione przez aż 12 lat obserwacje. W tym czasie obserwowano 334 tys. Europejczyków. Regularnie badano ich styl życia, czy są aktywni fizycznie, parametry ich sylwetki – masę ciała, obwód talii oraz monitorowano ogólny stan zdrowia.

Jedna z osób, która odpowiada za przygotowanie raportu – prof. Ulf Ekelund (Norwegia) jest zdania, iż brak ruchu jest najbardziej szkodliwy dla całej populacji, niezależnie od sylwetki, czy predyspozycji genetycznych do nadwagi. Co więcej, jego zdaniem osoby otyłe, które starają się być aktywne, są mniej zagrożone zgonem aniżeli inni ludzi otyli.

Sport ratuje życie

Kolejny ważny wniosek płynący z raportu – gdyby przyjąć, iż wszyscy Europejczycy staliby się regularnie aktywni fizycznie (za kryterium minimalne uznaje się codzienny, 20-minutowy spacer), liczba rocznych zgonów na naszym kontynencie zmniejszyłaby się o 7,5 proc. Hipotetyczne wyeliminowanie problemu nadwagi ograniczyłoby łączną sumę zgonów o 3,6 proc. – Nie twierdzę, że wystarczy bardziej dbać jedynie o wysiłek fizyczny, bardzo ważna jest zarówno aktywność fizyczna, jak i dbanie o tuszę – podkreśla prof. Ulf Ekelund.

Powyższe badanie dobitnie pokazuje, że wysiłek fizyczny jest znakomitym remedium na wiele naszych problemów. Do regularnej aktywności powinniśmy namawiać każdego, niezależnie od wieku i stopnia nadwagi. Należy przy tym pamiętać o tym, aby zachować rozsądne proporcje. W tym kontekście znakomicie spisuje się – co oczywiste – bieganie. Osoba, która do tej pory nigdy nie była aktywna może rozpocząć regularne treningi od spokojnego truchtu rozdzielonego marszem. Nie wierzycie? W zeszłym roku przeprowadziliśmy eksperyment, w którym udowodniliśmy, że mało sprawna fizycznie osoba, która nigdy w życiu nie biegała, jest w stanie truchtać przez pół godziny (sic!).

Chcecie zacząć? Jesteście zdeterminować, aby namówić innych do biegania, a nie wiecie jak ich przekonać? Koniecznie przeczytajcie nasze artykuły dla początkujących:

* Plan dla początkujących (6-tygodni)

* 30 minut ciągłego biegu, i co dalej?

* ABC – mityczna strefa spalania tłuszczu

Możliwość komentowania została wyłączona.